Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zapach alkoholu od rodzica ma negatywny wpływ na niemowlę

Polecane posty

Gość gość

Sama już nie wiem, może rzeczywiście przesadzam. Czy według was zapach alkoholu wydobywający się z jednego z rodziców może mieć negatywny wpływ na niemowlę? Mój mąż twierdzi, że grubo przesadzam. Chodzi o to, że mąż wrócił od kolegi po trzech piwach i chciał się poprzytulać do naszej trzymiesięcznej córeczki, a ja mu zabroniłam. Ogólnie taka ilość alkoholu nie robi na nim większego wrażenia (jest postawnym facetem). Gdyby nie zapach (i to że wiedziałam, że wypił te piwa), nic nie wskazywałoby na to, że pił jakikolwiek alkohol. Nie chcę jednak, aby nasza córeczka wdychała tego rodzaju zapachy. Nie wiem, czy to może mieć na nią jakiś negatywny wpływ. Może jestem przewrażliwiona, mój tata miał problem z alkoholem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś przewrażliwiona i to grubo :O jezu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno dzieciak się uchleje tym zapachem hahhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc uważacie że ten zapach nie jest dla dziecka choćby nieprzyjemny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz obsesje na tym punkcie.Przecież dziecko nie wypoło alkoholu, co z tego że mąż napił się piwa.Co innego gdyby był pijany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd wiesz czy zapach wypitego piwa będzie dla dziecka nieprzyjemny? może akurat będzie bardziej się podobał niż zapach twoich perfum (których pewnie też nie używasz, żeby dzieciaka nie drażnić) kobieto, to są twoje uprzedzenia i nie zatruwaj nimi życia swojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy negatywny wpływ ale ja sama niecierpie jak moj maz smierdzi piwskiem i tez bym nie chciala zeby dziecko to musiało wąchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja to nie lubie w ogole ciezkich zapachow, perfum nie uzywam bo ich nie znosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nie lubię kiedy moj maz śmierdzi piwem. Jakoś zapach wódki szybciej przełknę niz zapach piwa. A co do tego ze Zabroniłam mężowi zbliżać sie do córki to sorry ale przesadzasz. Wiesz jak poczuł sie twój maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabroniłas miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej... to "zabroniłam" to był trochę taki skrót myślowy. Nie powiedziałam mu przecież "nie zbliżaj się do dziecka". Powiedziałam po prostu, że uważam, że nie powinien chuchać w jej stronę po spożyciu alkoholu, na co on zapytał, czy wobec tego ma przestać oddychać, na co ja, żeby oddychał, ale nie w zasięgu jej nosa. I on to odebrał jako "nie zbliżaj się" - w sumie to odebrał poprawnie, bo taka niestety była moja intencja:( A co do perfum, to obecnie używam ich wyłącznie przed wyjściem z domu i staram się zmyć (oczywiście nieudolnie, przecież perfum tak łatwo nie zmyję) od razu po powrocie do domu. Po prostu uważam, że to zbyt intensywny zapach dla tak małego noska. Z alkoholem to co innego. Tu nie chodzi o intensywność, a o "kategorię" zapachu. Nie chciałabym, żeby tata kojarzył się córce z zapachem piwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli pije codziennie to niestety tak bedzie. Ale jesli wypije sobie raz na jakis czas to bez przesady. Wiesz ze takim zachowaniem wyrobisz w dziecku taki nawyk ze jak tata przyjdzie po piwie to twoje dziecko bedzie sie go bało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż mógł umyć zęby i język jeśli tak ci to przeszkadzało. Poza tym na pwno 3 miesięczne dziecko będzie pamiętało chwilę jak tata po 3 piwach wział je na ręce:O Autorko ty masz złe wspomnienia z dzieciństwa i dlatego boisz się by dziecko nie miało podobnych, ale zastanów się czy twój mąż to alkoholik? Bo jeśli nie to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra dziewczyny macie rację. Mocno przesadziłam:( Nawet nie wzięłam pod uwagę, że takim postępowaniem mogę wywołać w córce strach w sytuacji, jak tata wróci po piwie (a w przyszłości na pewno wróci nie raz). Mąż (moim zdaniem) nie ma problemu z alkoholem. Raz, max 2 w tygodniu (piątek, sobota) wybiera się na piwo do kumpla, albo koledzy przychodzą do niego. Nie upijają się. Wypijają po 2-4 piwa i rozchodzą. Myślicie że to nie za często, aby córka nie kojarzyła taty z tym zapachem? Muszę go przeprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
Ja uwazam autorko ze mialas racje. Dziecko jest najwazniejsze. Nieztety jeszcze nieraz beda sytuacje ze dobro dziecka bedzie koligowac z dobrem meza albo waszego zwiazku ale ja nigdy nie zawahalabym sie co jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie chciałabym, żeby tata kojarzył się córce z zapachem piwa" hah jak nie chcesz, żeby tata śmierdział piwskiem to mu zabroń pić.. albo dziecku oddychać ;) innego wyjścia nie ma. Co za problemy z d....y bez kitu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie do tego sprowadzała się moja wątpliwość: czy zapach alkoholu od taty (sam zapach, wszystko inne jest ok), rzeczywiście narusza/ zagraża dobru dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, dla ciebie to może problem z d**y, ale ja do dziś pamiętam zapach mojego taty z dzieciństwa. I uwierz mi, że to jedno z moich najbardziej koszmarnych wspomnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama napisałaś ze twój ojciec był alkoholikiem. A twój maz z tego co piszesz nie jest. Naprawde nie przesadzaj. Co zrobisz jesli w przyszłości pojedziecie we trójkę na kolacje i wypijecie sobie po kieliszku wina? Oboje sie nie będziecie do dziecka zbliżać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, ale powiedz mi - dlaczego dla twojego dziecka zapach piwa od ojca ma być koszmarem? przecież twój mąż nie jest patologicznym alkoholikiem wyrządzającym krzywdę dziecku. Po prostu śmierdzi browarem. Jakby zjadł czosnek, śmierdziałby czosnkiem. Ty masz traumę z dzieciństwa i negatywne skojarzenia. Twoje dziecko takich nie ma i przy dobrych wiatrach mieć nie będzie. Czy zapach czosnku może negatywnie wpłynąć na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
Rob atorko jak uwazasz i jak ci serce podpowie. D zis zareagowalas instynktownie nie chcialas by tatus kojarzyl sie dziecku z zapachem piwa. Tu ci kazdy inaczej odpowie i to nie jest gwarancja ze tak ma byc. Teraz jest malenkie dziecko ktore powinna chronicc matka bo samo sie nie ochroni. Oczywiscie w tym przypadku maz nic zlego nie robil oprocz tego ze smierdzial piwem ale niestety w zyciu tak czesto bywa ze sytuacja moze sie rozwinac a z biegiem czasu moze maz nie poprzestac na tych kilku piwach kilka razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Po lekturze Waszych wypowiedzi właśnie sama znalazłam rozwiązanie mojego problemu:) We mnie ten zapach budzi taką odrazę, bo ur******* lawinę złych wspomnień. Samego zapachu prawdopodobnie bym tak nie wspominała - w moim przypadku woń alkoholu była czymś towarzyszącym innym złym okolicznościom. Z tego względu właśnie utwierdziłam się w przekonaniu, że mam cudownego męża, którego idę przepraszać, a zatem żegnam się już z Wami dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostro, słowo u r u c h o m i ł jest objęte cenzurą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zapach alko na pewno nie zaszkodzi. Odrebna kwestia jest to, ze OSOBA POD WPLYWEM ALKOHOLU NIE POWINNA ZAJMOWAC SIE DZIECKIEM. Kilka piw, to calkiem sporo. Co bedzie, jesli twoj maz sie zatoczy z dzieckiem na reku i uderzy dzciecko np w glowke. Raczke zlamie itp. Albo zasnie z dzieckiem na reku i upusci. Kilka piw ogranicza znacznie percepcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy sie rozczulaja samopoczuciem tatusia a o bezpieczenstwie dziecka nikt nie mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:12 zatoczy po trzech piwach??? Postawny facet?? Już nie przesadzaj i nie wymyslaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popierammyśl obezpieczeństwie dziecka i jak wogóle mozna nazwac opieka zajmowania sie dzieckiem pod wpływem alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zapach alkoholu ma zly wplyw na dziecko, az dziwi mnie,ze prawie wszyscy pisza,ze to ok. mieszkam w uk i tutaj juz w czasie ciazy polozne mi mowily zeby po alkoholu nie chuchac na dziecko, ze jak maz pali to tylko na zewnatrz i po papierosie ma zmienic ubranie, umyc rece i dopiero moze wziasc maluszka na rece. ale wy durne jestescie. ja tam nigdy nikomu po alkoholu nie dawalm dziecka na rece. najwazn9iejsze jest dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie problemy jak autorka może mieć tylko dda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem dda ale nie było nawet opcji, żeby mąż po alkoholu zajmował się dzieckiem a tym bardziej je przytulał czy nosił. Czy wy jesteście poważne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×