Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie umiem się pogodzić ze stratą ciąży.

Polecane posty

Gość gość

Poroniłam w 12 tyg. Ciąża nie planowana, ale zdarzyłam Pokochać to dziecko. Jestem po poronieniu miesiąc, a to dalej tak boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi dziecko umarlo w 36 tyg ciazy to sobie wyobraz .. mialam juz wszytsko kupione.. wszystko czekalo na to dziecko .. a zostal mi grob.. a kolejna ciaza to ciagly strach o wszystko.. wspolczuje ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bedzie bolec, tu nie pociesze bo sie nie da, jak długo? Nie wiem, niestety tu nie ma reguły. Ja stracilam ciaze w 13 tyg bolało strasznie do czasu az urodzilam synka zdowego i cudownego. Zycze wytrzymałości wszystko się ułoży, kidys napewno trzymam za ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poronilam w sierpniu zeszlego roku. 3 tyg chodzilam z martwym dzieckiem bo nie bylo wolnego terminu na lyzeczkowanie :/ teraz mam 2 mies. Synka, kocham go nad zycie ale zdarza mi sie zaplakac. Mysle sobie ze mialby siostre lub brata.. eh...nie wiem czy kiedys ten bol minie. Juz nie placze tyle co kiedys ale nie umiem sie z tym pogodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest olbrzymi ból ale mija i jeszcze pewnie będziesz miała dziecko. Ogólnie wydaje mi się że jak matka przeżyje śmierć dziecka, to dla następnego jest dużo lepsza. Też poroniłam i teraz jak mam dziecko to nie rozczulam się nad tym że nie mam dla siebie czasu, że już nie jestem tak "wolna" bo kocham to dziecko i cieszę się że po prostu jest. Córeczkę urodziłam jak miałam 21 lat, a poroniłam jak nie miałam skończonych 20 lat. To mnie tak strasznie zachęciło do posiadania dziecka. Ból mi już chyba troszkę minął, bo mam córeczkę i widzę jak sobie rośnie, a tamto dziecko się nawet nie urodziło, więc jeszcze nie zbudowałam aż tak silnej więzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bol minal jak urodzilo się 1 dziecko, teraz w 3 ciąży juz potrafię normalnie o tym rozmawiać bez zalamywania glosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja straciłam swoje maleństwo w lipcu br. W 12 tyg. dowiedziałam, że serduszko nie bije już od ok 8 tyg. Też ciąża nieplanowana ale jak tylko zobaczyłam dwie kreski od razu pokochałam... Do dzisiaj boli mnie serce, nie mogę się z tym pogodzić, i codziennie się zastanawiam dlaczego?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w zeszlym roku we wrześniu poroniłam 10-tygodniową ciążę, natomiast w tym roku we wrześniu urodziłam zdrowego, ślicznego chłopczyka :-) wiem, że trudno uwierzyć ale czas leczy rany. Inna rzecz, że ja pozbierałam się w ciągu 2 tygodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaaaMiii
Ja pornoniłam 2 razy. W styczniu miną 4 lata od pierwszego razu. Ponad rok później urodziłam ślicznego synka. Niedawno dowiedziałam się, że znów jestem w ciąży. Najpierw był szok, bo w sumie nie spodziewaliśmy się, że pójdzie tak szybko, bardziej przyłożyć się do starań mieliśmy za kilka miesięcy- ale to było pozytywne zaskoczenie i ogromna radość. Niestety, w ten weekend nastąpiło poronienie. To był sam początek, ale i tak boli. Teraz boję się starać znów o maluszka, bo nie chcę przechodzić tego trzeci raz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również poroniłam :( po drodze psuedo lekarze błędnie zdiagnozowali u mnie ciążę pozamaciczną i chcieli usunąć w 100% zdrowy jajowód! Ból po stracie nadal jest duży, ale wiem, że to mogło skończyć się jeszcze gorzej... Zapraszam do zapoznania się z moją historią na melisalis.blog.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×