Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to w ogóle możliwe? Szok i niedowierzanie.

Polecane posty

Gość gość

Uprawialiśmy z moim partnerem seks tylko w prezerwatywie. Nigdy nie pękła ani się nie zsunęła. Okres spóźniał mi się 2 tygodnie, ale wiązałam to ze stresem (wróciłam do pracy po macierzyńskim i nie daję rady pogodzić pracy z domem). No, ale zaniepokojona i z ciekawości z robiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny. Jestem w szoku. Mąż przysięga, że nie majstrował przy gumkach, nie chcieliśmy mieć więcej dzieci, bo podczas porodu mało nie umarłam. Nie wiem czy mogę mu wierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w końcu mąż czy partner?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto prezerwatyws to nie jest srodek antykoncepcyjny. Macie po 15 lat? trzeba bylo tabletki brac albo jakied krazki, spirale pelno jest tego, eeentualnie dodtatkowo gumka. nie chcieliscie nigdy miec dzieci a nawet sie niezabezpieczyliscie. jest tyle metod antykoncepcji ze w dzisiejszych czasach jak ktos na prawde nie chce to nie bedzie w ciazy. w waszym przypadku proponowalabym szklanke wody zamiast:-) no ale na takie rady juz za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak prezerwatywa to nie antykoncepcja to niby co?kobieto kalendarzyk jest również metoda antykoncepcyjna,poczytaj troche,poza tym nie każdy ma ochote truć sie hormonami,skutecznośc prezerwatywy jest bardzo wysoka,wiec nie wiem autorko skąd ta ciąża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skutecznosć prezerwatyw jest wysoka, ale nie 100%, chyba każdy to wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćShug Avery
gość dziś To w końcu mąż czy partner?pechowiec.gif xx I to dla ciebie najważniejsze w tym temacie? Mąż może być partnerem, w udanych związkach tak jest :) Autorko, prezerwatywy nie są skuteczne w 100%. Moja koleżanka brała tabletki anty, źle się czuła i lekarz leczył ją na tarczycę. W końcu okazało się, że była w ciąży :P Mimo Twojego zaskoczenia, życzę Ci/Wam dużo zdrowia. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka tak zaszła w ciążę, więc możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego właśnie ja zdecydowałam się na trucie hormonami. Do prezerwatyw nie mam zaufania. Mimo, ze przed pierwszym dzieckiem stosowaliśmy dość długo prezerwatywy i nigdy nie zawiodły to i tak nigdy nie byłam ich pewna. Prezerwatywę łatwo uszkodzić- zły transport, przechowywanie, delikatne uszkodzenie podczas zakładania i ciąża gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. A mąż to nie partner życiowy :-o? Nie biorę hormonów , bo mam problem z wątrobą i nie mogę po prostu ich brać . A spirali się boję. Jestem załamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już teraz się nie załamuj- musisz wziąć się w garść. Jakoś się poukłada. A w przyszłości pomyśl o jakichś plastrach czy zastrzykach. Na gumkach bym nie polegała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co sie dzialo ze boisz sie porodu. Ja mialam zagrazajaca rzucawke i te boje sie kolejnej ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plastry i zastrzyki to też hormony, nie mogę ich przyjmować ... Dopiero wróciłam do pracy, przy porodzie mało nie umarłam. Musieli robić mi szybko cesarkę, miałam krwotok, przetaczaną krew. Nie chcę znowu tego przechodzić. Jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I od 20 tygodnia dzieliłam czas między domem a szpitalem, bo miałam przedwczesne skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z mężem a następnie udaj się do lekarza. Po tak ciężkim porodzie nie wiadomo jak Twój organizm może zareagować znów na ciążę, a ile czasu minęło od porodu? I pamiętaj, że zawsze w tej sytuacji masz 2 wyjścia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponad rok od porodu, miesiąc temu wróciłam do pracy. Dziś umówię się na wizytę. Myślę, że przyjmie mnie w tym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są różne wyjścia a przerwanie ciąży jest bezpieczniejsze niż sama ciąża i poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko nie załamuj się,moja mam tez miała krwotok i przetaczana krew ze mna a jestem 1 dzieckiem,potem miała jeszcze 3 bezproblemowe porody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz o aborcji ? Przyznam się, że pomyślałam o tym. Dla mnie to trauma. A co jeśli znów będę musiała leżeć w szpitalu :(. Kto się zajmie dzieckiem :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, o tym mówię. Jeżeli jest to początek ciąży, to lekarz da Ci tabletki wczesnoporonne i będziesz mogła być w domu. Po tym zaczniesz krwawic, jest to trochę mocniejsze i boleśniejsze niż @ ale da się przeżyć. Przechodziłam to samo. Moja córka miała rok jak zaszłam, mając spiralę. Poród też miałam koszmarny i mało nie zeszłam z tego świata, krwotok, pęknięcie szyjki, przetaczana krew, operacja, prawie 2 tyg w szpitalu. Lekarz sam powiedział, że to może zagrażać mojemu życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję. Zobaczę, co powie mój lekarz. Ciągle jestem w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz meza. Nie umie sie zając? Jest niedolezny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też byłam, także wiem co czujesz. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie pracuje od 7 do 15 i nie może zajmować się dzieckiem. Ale w was agresja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiśktoś
Teraz to dla Ciebie szok, ale pomyśl o tym co możesz mieć później. Dwa kochane szkraby!!! Dasz radę, tyle młodych mam ma dzieci jedno po drugim. Najgorsze są początki. Druga sprawa to czy możesz liczyć na wsparcie męża. Jeśli możesz liczyć na jego pomoc to nie jest tragedia. Zadbaj o swoje zdrowie. Znajdź dobrego lekarza, który z sercem się Tobą zajmie. Trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie panikuj idź do gina niech cię przebada może druga ciaża nie niesie zagrozenia dla twojego zdrowia i życia. A jak będzie grożna to dostaniesz tabletki jak jest wczesna inna sprawa to czy będziesz w stanie przerwać ciąże i jak ci potem z tym bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa kochane szkraby ? Czy Ty wiesz o czym piszesz ? Gdybym chciała mieć kolejne dziecko nie zabezpieczałabym się. Ciążę wspominam jako koszmar, ale poród i połóg to dla mnie trauma. Miałam depresję poporodową, dopiero, co wróciłam do pracy, czeka na mnie awans na kierownicze stanowisko, a tu ciąża. Mąż też jest w szoku. Niestety , ale ma trudny i odpowiedzialny zawód , wiąże się z ogromnym stresem. Pomaga mi przy dziecku na tyle ile może, ale nie mogę wyłącznie jego tym obarczyć. To dla mnie życiowa katastrofa i wielka niesprawiedliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja cie dobrze rozumiem bo dla mnie ciąża byla komarem tak samo jak poród po wielu godzinach zakończony cc. Zabezpieczam sie ale gdybym zaliczyła wpadkę to wiem ze ciąże usunę .Nie chce miec wiecej dzieci bo dla mnie macierzyństwo to za duze obciążenie psychiczne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jestes nieodpowiedzialna. Kazdy stosunek moze zakonczyc sie ciaza i chyba wiedzialas na co sie piszesz rozkladajac nogi? Zaciazylas i teraz placz ilament bo kariera, bo to bo tamto. Podkul ogon i z pokora przyjmij to co zeslal ci los. Niejedna oddalaby wszystko bybyc na twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boisz sie o wlasny tylek, ale zabic wlasne dziecko juz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×