W grudniu dostanę wypłatę 1100 zł i jak ja mam przeżyć święta?

Jeszcze mój ojciec ma urodziny tydzień przez gwiazdką, potem prezenty na święta, jedzenie...

Rozdziel na kupki, kazda kupka = inny cel i dokladnie sie tego trzymaj. Powodzenia, przyda sie..

ja w tym roku nie bede obchodzic swiat.wiem na pewno, ze dostane od kuzynki zalegla kase 500zl i to bedzie jedyny pewny dochod w grudniu. wiec kupie tylko corce jakis symboliczny prezent i ubierzemy choinke, a poza tym dzien jak co dzien.

a karpia na swieta zabiasz sama?

nie bedzie zadnego karpia, jesli to mnie pytasz.

te prezenty to czysty idiotyzm

ja też dostanę taką mniej więcej wypłatę i jak tu przeżyć godnie święta? prezenty, jedzenie i jeszcze sylwester na koniec miesiąca. a wypłata 10-tego. :(

skupcie sie na wymiarze duchowym swiat....swieta rodzina tez nie miala kasy....ani swiatecznego zarcia, ani porzadnego hotelu, ani prezentow....a nie, pastuchy przyniosly serki sorki:):):) pewnie ze smutno ze nie bedzie na bogato, kazdy lubi namiastke luksusu raz w roku. ale na tym swiat sie nie konczy, uwierzcie, wiem cos o tym.

Kochana zyj jaj co dzien najważniejsze to nie szalec nie piec gotowac ,wystrczybp zwykly obiad i chwile spędzone z rodzina a ojcu to mozesz symbolicznie kupic jakiś drobiazg ,cos slodkiego albo zwykle skarpetki sądzę ze ojciec sie obrazi.Prezety komu masz do zrobienie ,dzieciom ? Tak samo jakis dobiazg,doroslym to raczej nic nie potrzeba sa doroślu nie wierza w Mikołaja,ludzie sie zapożyczają bo ich ogarnia swiateczna glupawkja a najważniejsze to nie jest i wszyscy tylko żarcie prezenty a to tylko 2 dni świąt.

wyzyjesz...dla ojca upiecz sernika ( ok 20 zł) na święta kup kapustę, ziemniaki, filet rybny, pomarańcze, zrób sałatkę kup śledzie z cebulą itd.. nie są to wielkie pieniądze. Na prezenty możesz upc pierniczki i ładnie zapakować ( jak wiedzą ze nie masz kay to docenią taki gest) poza tym tak jak ktoś poradził porob kupki jaka kasa na co i się tego trzymaj, dasz radę, A ta mamusia która zrobi dziecku normalny dzień chyba popełn błąd bo dzieciaki TAKIE swięta co ich w ogóle nie ma najbardziej pamiętają, więc zadbaj aby dziecko zapamiętało że jednak jest to inny dzień niż wszystkie- serio

zle mnie zrozumialas, to bedzie troche inny dzien, bo jednak choinka, prezent, zrobimy wczesniej z papieru szopke, moze pojdziemy na pasterke, pospiewamy koledy. chodzi mi o to, ze nie bedzie wieczerzy z 12 dan bo 1)corka nie lubi wigilijnych potraw, ja tez nie i nie jadam tego2)dla 2 osob nie oplaca sie stac przy garach3)nie stac mnie na to.upieczemy pierniczki, przy swiecach zjemy cos co mala bedzie chciala, moze to byc nawet i pizza z biedronki, byle razem przy stole. i tyle.nie mam kasy i nie bede robic szopek, nomen omen hehhe.

mieszkasz sama? i sama przygotowujesz święta? z jednej pensji 1100 zł to rozumiem że ciężko,ale jak druga osoba ma też coś koło tego a może jeszcze i trzecia w rodzinie to już nie jest tak zle, mówię oczywiście o jedzeniu, skromnej choince skromnych może nie prezentach a upominkach i da się godnie święta uczcić

żadnych dochodów oprócz tej pensji? skoro jesteś samotną matką to musisz mieć jeszcze jakąś dodatkową kasę

Ja zarabiam 1500 i tez jestem załamana mimo ze mieszkam z rodzicami to to jest g****o nie pieniądz. Podziwiam osoby co zarabiają 1100 zł:-( przeciez to musi byc totalna wegetacja za taką wypłatę. Czemu nie szukasz lepszej rpacy>

jak ktoś zarabia tyle i robi jeszcze prezenty to znaczy że kradnie

dopiero co zlozylam pozew o alimenty wiec na razie jest kiepsko.przyszle swieta mam nadzieje beda lepsze.

Zrób "wigilię po polsku" czyli zastaw się a postaw się. Moja znajoma zawsze pół roku spłaca wystawne święta z nastoma potrawami