duchy?

no wlasnie ja chyba jestem przekleta.od samego poczatku....

tak sobie tu jeszcze zajrzałem. Widzę, że różni ludzie mają różne podejście do takich rzeczy. Mają prawo. Odnośnie do tych zdjęć. Zrobiłem je w domu gdzie też różne rzeczy się działy. Nie przy mnie, ale przy tych którzy tam mieszkali. Mieszkał tam znajomy. Przesiedzieliśmy z tym znajomym cały dzie i całą noc i nic się nie wydarzyło. W międzyczasie robiłem te fotki. I z błyskiem i bez. Była tam taka szafa z dużym lustrem w którym odbijało się duża część pomieszczenia. I to właśnie w tym lustrze widać było tą postać. A w miejscu, w którym to lustro obijało niebyło nic. Żona, wtedy jeszcze narzeczona, jak te negatywy zobaczyła, więcej razy do ciemni nie weszła.

Mieszkam w bloku. Ostatnio w nocy wracalam z dyskoteki i jak przechodzilam kolo otwartych (nie wiem czemu zawsze zamkniete) drzwi piwnicy to uslyszalam jak ktos kaszle o usiluje oddech zlapac, zajrzalam tam a tam pusto! Trzasnelam drzwiami i poszlam na gore ale mialam uczucie ze ktos sie na mnie gapi!

ja ostatnio przegladalam zdjęcia z wakacji w górach (oglądałam je pare razy ) ale ostatnio patrze a w pokoju do którego chodzialam się modlić bo tam mialam cisze -obok krzesła zobaczylam na zdjęciu twarz starszego meszcyzny (bardzo sie zdziwilam ) .Twarz zwrocona w strone tego krzesla na którym siedzialam. Ogolnie to juz ze zdjeciami tez mialam pare akcji.

piszcie swoje przygody z duchami

Na kafe jest cały dłuuugi wątek o doświadczeniach z duchami, tam radzę się przenieść.

http://www.potamtejstronie.pl/duchowa/prywatne.html

ta strona ciekawa ,ale juz ja znam .