żerne dzieci

Ile mogą zjeść dzieci mojej szwagierki- oj zapewniam że dużo. Na wszelakich imprezach u teściów lub szwagierek nie mogę się nadziwić ile mogą zjeść dzieci jednej z nich (3, 5 lat). Te dzieci to są pochłaniacze jedzenia. Nie wiem czy ona je głodzi przed wszelakimi imprezami czy co. Dzieci mają nadwagę. Ostatnio u teściowej na imieninach tylko co stół został zasłany jedzeniem te już mieliły wszystko po kolei jakby w życiu nic nie jadły. Trzylatek wtrocil 3 kawałki ciasta (i to nie jakieś zwykle tylko ekstra placki były z przepisu siostry Anastazji. ) wypił pół CAPRIO. Wtem teściowa do kawy podała torta. Ten akurat skończył trzeci kawałek placka i drze się za tortem. Po chwili wdupczyl kawałek torta . Ja zjadłam również torta i był pyszny ale więcej bym nie zjadła bo by mnie zemdliło. Ten się drze że chce caprio no ale się skończyło bo brat zdążył wlać w siebie drugą połowę tego caprio. Teściowa leci oczywiście po następne. No to szwagierka odgoniła ich od stołu żeby poszły się bawić. Ale po przeszło pól godziny opaśluchy znowu ruszyły na stół. Jeden dalej wpieprzał ciasto a drugi sałatkę z piersi z kurczaka+ kanapkę z szynką i kiełbasę wiejską +banana i popił szklanką caprio. Ja nie wiem jak te dzieci na drugi dzień się wysrały od przeżarcia. Starszy wtrocil oczywiście też w dupsko swoje 2 razy więcej niż młodszy . A młodszy od tego chlania tego caprio to pieluchę miał w kolanach. Cztery razy te dzieci dochodziły do tego stołu.

Przestań. Moje dwuletnie dziecko też bardzo lubi jeść. Nie ma nadwagi, karmimy go zdrowo , ale jak tylko zobaczy u kogoś jedzenie woła "jeść" jakbyśmy go glodzili.

Pogadaj z troską ze szwagierką. Że będą otyłe, ze dzieci będą się z nich smiać, że będą chorować. O ile macie dobry kontakt, bo jeśli nie to nic nie zrobisz.

Kiedyś jej mówiłam ale nic to nie dało. Teściowie z początku byli zachwyceni że z dzieci wyrosną chłopy jak dęby ale otworzyli oczy bo dzieci mają teraz podwyższony cukier i uwaga potworny cholesterol jak u chłopa po 60 -tce z zatkanymi żyłami. Inne szwagierki widząc te grube nigdy nienażarte dzieci to nie rozpasają swoich dzieci bo wiedzą do czego to prowadzi.

moja siostra cioteczna tak miala ale wage miala normalna, do 4 lat mloda jadla jak opetana, byla u nas zjadla obiad i cos slodkiego, poszla do cioci obok to samo do babci na kolacje to jadla jakby caly dzien nic nie jadla :D wyrosla z tego, ma 10 lat, nigdy nie miala nadwagi

Stol zaslany jedzeniem hahahaha pisac sie naucz wiesniaro :)

To nic nie zrobisz, skro do szwagierki fakty nie przemawiają. Jak jej nie lubisz, to podaj do opieki społecznej, może jej zabiora. Albo przynajmniej jej tym zagroź. Dzieci szkoda.

Bez przesady, też lubię torta, popity carpio tak nie mdli, spróbuj

Nie pisze się torta lecz tort!

to trzylatek i nie wiem gdzie mu się na raz te 3 kawałki placka i tort i to caprio zmieściło serio. Nawet nie napisze co wpieprzył później bo na tym co napisałam wyżej się nie skończyło. Na samą myśl jest mi niedobrze.

no ok a wygladaja jak male zapasniki sumo? czy jak normalne dzieci w ich wieku? moze maja taka przemiane materii i musza duzo jesc

Śmiać mi się chce bo te mamuśki co to do błędów ort. się tak przyczepiają to pewnie te co tuczą dupska swoim smarkom. A potem taki dzieciak przechodzi katusze w szkole bo dzieci się śmieją. A mamusie jeszcze z wychowania fizycznego zwolnienia piszą bo dziecko zadyszki dostaje.

Tak wyglądają już na małe zapaśniki sumo. Na każdej imprezie te dzieci jedzą jak opętane. Starszy w przedszkolu to dzieciom podbiera jedzenie z talerza a jak do domu przyjdzie to jak mu szwagierka da to zje wszystko i drze się że głodny to otwiera lodówkę i sam bierze a jak jest babcia piętro niżej to idzie do babci i ona mu drugim obiadem futruje dupę.

z tym wf to mi sie az smiac chce bo moja ciotka tak brata utuczyla troche a teraz po lekarzach chodzi i placze noi mlody oczywiscie nie cwiczy bo on jak idzie to sie meczy po 5 minutach

Co to jest torta i żerne? Słyszałam o torcie i żartych ewentualnie żertych dzieciach. Wyśmiewasz rodzinę a sama nie znasz zasad języka polskiego. To dopiero wstyd.

Wstyd to jest z dziecka zrobić kalekę.