Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kuhwa, najlepiej to nie myśleć i się można odkochać.

Polecane posty

Gość gość

Takie obsesyjne myślenie mnie wykończy.. Wczoraj mnie kuło w klatce piersiowej i kiedy się schylilem to zakrecilo mi się w głowie po spotkaniu jej.. I po co to wszystko? Jak ją inny dy/ma. Po co były te uśmiechy, flirciki, dotyki? Po to by teraz mieć mnie w du/pie? Udaje przed nią, że mnie to nie rusza, ale wewnątrz krwawi mi serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile macie lat? Jestes pewny ze kogos ma? Bo moze ci sie wydawac np:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pewny. Ponad 20. To się nie mogło udać.. Ale jednak coś poczuliśmy, oboje.. Chyba że była tak perfidną manipulatorka i cały ten czas udawała. A może to ja schrzaniłem swoim niezdecydowaniem? Już nie będę się nad tym rozczulać. Będziemy się widywać, nie mamy wyjścia.. Ale to koniec. Ja na to nie mam sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno wyczuła niezdecydowanie, ja osobiście też to wyczuwam w facetach i niestety spławiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic gorszego od niezdecydowanego goscia! Od takiego psa ogrodnika z dala. Kobieta czeka i czeka nie wiadomo na co, a gdy pojawia sie ktos inny i zdecydowany, to odchodzi bez zalu. Manipulatorem jesteś tylko i wylacznie, chcesz olewaniem wymusić zwchowanie i cierpisz gdy ktos nie nabiera sie na te nedzne zagrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko zauważcie że ona będąc w związku pozwalała sobie na te flirciki. Co ja mogłem w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co czujesz ale nie ma sensu przeżywać bo to osoba bez skrupułów! Była z Tobą żeby się dowartościować tym ,że Tobie na niej zależało,a jak się trafił ktoś inny to Ciebie ma gdzieś i nie szukaj winy w sobie! Niedawno to samo przeżyłam, boli jak cholera no ale cóż naiwni ludzie tak mają, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja z nią nie byłem nigdy. A z tsmyym w związku była już jak się poznaliśmy i mimo to mnid uwodziła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×