Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niedługo urodzę, ale moje dziecko będzie jedynakiem. Czy ma to jakieś plusy?

Polecane posty

Gość gość

Czy posiadanie jedynaka ma jakiekolwiek plusy? Już to dziecko będzie sporym wyzwaniem finansowym, bardzo się z niego cieszę i chciałabym mieć więcej dzieci, ale ani ja, ani mój partner nie mamy na tyle płatnej pracy by utrzymać więcej niż to jedno. Sama mam siostrę, i bardzo to sobie ceniłam, że w dzieciństwie miałam się z kim bawić i nigdy się nie nudziłam, teraz też jest osobą, z którą mam super kontakt. Trochę mi smutno, że moje dziecko będzie same :( Poza tym nigdy nie lubiłam dzieci-jedynaków bo były bardzo egoistyczne ;( A Wy, jak to widzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem jedynaczką i zawsze bardzo się cieszyłam z tego powodu...nie chciałabym mieć rodzeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wasze finanse ulegną poprawie i uda Wam się utrzymac dwoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem jedynaczka i jak dla mnie zero plusow .teraz nawet nie mam z kim pogadac ,na swiadka nie mialam kogo wziac a o chrzestnej nie wspomne. w dziecinstwie sama musialam czasem w domu siedziec . ale rozumiem cie ze w dzisiajszycj czasach ciezko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tez często siedziałam w domu sama mimo że miałam brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dofcia
Jestem mamą jedynaka i to już od 21 lat i nie uważam ,że jedynacy to egoiści ,jak wychowasz, takim będzie człowiekiem ,mój synuś :) jest otwarty na ludzi ,ma przyjaciół ,znajomych , swoją miłość, jest zaradny,pracuje i nigdy nie miał pretensji ,że nie ma rodzeństwa,za to ma pieska, który towarzyszy od wielu, wielu lat.To jaką osobą będzie w przyszłośći nasze dziecko, bardzo wiele zależy od nas od tego jak wychowamy.Powodzenia i optymizmu ,przecież sytuacja może się zawsze zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpak wspak
Po pierwsze autorko- nie zakładaj z góry, że Wasza sytuacja finansowa nigdy nie ulegnie poprawie- może jeszcze w życiu Wam się poszczęści i będziecie mogli pozwolić sobie na drugie dziecko. A co do Twojego pytania- posiadanie jedynaka to żaden dramat- ani dla rodziców ani dla dziecka. Sama mam rodzeństwo ale posiadanie go sprawiało tyle samo radości ile kłopotu :P Dziś z siostrą jesteśmy już dorosłe- mamy ze sobą dobry kontakt- ale jest on porównywalny z tym, który mam z wieloletnimi przyjaciółmi. Brak rodzeństwa mozna nadrobić w inny sposób. Wiadomo, ze dziecko może czasem zatęsknić za towarzystwem- ale czyż nie jest w życiu trochę tak, ze zawsze ciut tęsknimy za tym, czego nie mamy? Będziesz miała jedno dziecko co niektórym wcale nie jest dane. Ciesz się tym i nie doszukuj problemów na siłę. Jeśli będziesz mądrze kochać i wychowywać malucha to nie wyrośnie on ani na egoistę ani na odludka. Ktoś wyżej napisał, ze nie ma rodzeństwa i miał problem ze znalezieniem świadka czy chrzestnych. Ja nie sądzę, zeby to była kwestia posiadania lub nieposiadania rodzeństwa. Mam dwójkę dzieci, tylko jedną siostrę a chrzestnych znalazłam bez problemu. Mojej siostry mąż zaś ma brata, który bycia chrzestnym odmówił. Reguły nie ma. W rodzeństwie można znaleźć przyjaciół ale też i wrogów. Jak pisałam wyżej- wszystko zależy od wychowania ale też i od nastawianie. Głowa do góry i nie dramatyzuj bo powodów nie masz :) A od siebie życzę Ci, aby Wasza sytuacja uległa polepszeniu i żebyście mogli pozwolić sobie na posiadanie tylu dzieci, o ilu marzycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
Ja jestem jedynaczką a mój syn jedynakiem i szczerze mówiąc nie widzę żadnych minusów . Złe relacje wśród rodzeństwa wbrew pozorom nie są wyjątkowymi przypadkami a jest ich coraz więcej wśród osób dorosłych. Więc to, że zapewnimy dziecku towarzystwo nie znaczy, że w dorosłym życiu będą dla siebie przyjaciółmi (nie zawsze mają na to wpływ rodzice). Nigdy nie czułam się samotna , nie brakowało mi towarzystwa zawsze było mnóstwo osób wokół mnie i tak jest do tej pory. Z wyborem chrzestnej dla dziecka miałam problem ale w drugą stronę tzn z dużo miałam "kandydatek" a chrzestna może być tylko jedna ;) Mój syn również ma dużo kolegów i nigdy nie pytał o rodzeństwo. Oczywiście nie wiem co będzie przyszłości ale tego też nie wiedzą osoby które mają więcej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie to już tradycja-jestem jedynaczka w 3 pokoleniu. Moi rodzice oboje są jedynakami i babcia.Nigdy nie brakowało mi rodzeństwa-od czego są koleżanki i koledzy? Jeszcze dodam,że też urodziłam niedawno dziecko i nie planuję następnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam porównanie. Dlatego ja planuje conajmniej trójkę dzieci. Robię to dla dzieci i dla nas rodzicow. Mam nadzieje, ze jednak uda się Wam finansowo spelnic nadzieje o kolejnym dziecku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×