Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamauszatka

Mamy przedszkolaków

Polecane posty

Gość mamauszatka

Witam wszystkie mamy. Mój syn w tym roku zmienił przedszkole na państwowe. Zastanawia mnie jakie macie relacje z rodzicami innych dzieci z grupy? U konczy sie na dzien dobry i tyle, a czasem nawet i to nie. Jakoś tak dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamauszatka
??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam jedynie te mamy,które spotykam na urodzinkach poszczególnych dzieci. Ale to też taka znajomość,ze zamienimy kilka słów w przedszkolu i na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nawet nie ma tych kilku słów, niektóre nawet dzien dobry nie powiedzą:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas raczej rodzice sa spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice sa spoko, wiadomo trafi sie kilka odrzutkow:) a czesc to nasi znajomi, wiec juz w ogole super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa32
Relacja są powierzchowne i tyle. Mam lepszych znajomych kilku wśród rodziców dzieci z innych grup, które się kolegują z moim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też zwykle tylko przywitanie i powitanie, czasami zamienimy kilka zdań ze sobą, np. jak czekamy aż dzieci skończą podwieczorek czy po prostu ktoś chce pogadać, miło jest, ale o czym bym miała rozmawiać z nimi? Parę słów w biegu. Fakt że my dojeżdżamy z zupełnie innej dzielnicy, większość dzieci mieszka w pobliżu przedszkola, ale też jakiejś zażyłości nie zauważyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas podobnie jak u Ciebie autorko, i powiem Ci, że mi to przeszkadza. Dziś takie głupie czasy są, że każdy tylko ja, moje... wiem, że w grupie córki jest sporo jedynaków, ale jakoś żaden z rodziców nie dąży do pozaprzedszkolnych relacji, choćby dla dobra dziecka. Ja bym chciała, ale - przecież nie będę się narzucać, prawda? Głupie to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie z początku też tak było. Jednak jak moja córka zakolegowała się z takimi trzema dziewczynkami to pozapraszałam je do domu i wiadomo odebrać przyszli rodzice. Nawet nie wiedziałam, że są aż tak fajne. Co prawda jedna mama jest 10 lat ode mnie starsza, ale naprawdę gada mi się z nią świetnie i mam takie nowe przyjaciółki ;) ( nie gadamy tylko o dzieciach, a zjedną to już nawet na zakupach byłam :p)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas tez tylko dzien dobry i pare slow 'o pogodzie'. Tylko dwoje rodzicow znam lepiej, bo to kuzynka :D a druga kolezanka, ale z nia sie rzadko widze, mijamy sie. Moze z biegiem czasu to sie zmieni, syn jest w 3latkach, nie ma jeszcze ulubionych kolegow itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z niektórymi gadam,nie mam oporów aby otworzyć gębę i spytać np o coś... a z jedną to się nawet zakumplowałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na siłę koleżanek szukasz :O? Ja zostawiam dziecko i zajmuję się swoimi sprawami, idę do pracy itd, ci mnie obchodzą inni rodzice?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja właśnie szukam, a co w tym złego? Chyba nie ma ważniejszego wspólnego tematu niż dziecko, nie? A ty co, obrabiasz d**y ludziom w pracy i tak się spełniasz towarzysko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po Twoich wypowiedziach widać, że jesteś prostą osobą, nie pracujesz, to i czym z Tobą rozmawiać? Dlaczego używasz w dyskusji wulgaryzmów. Nie, nie obrabiam nikomu "d***", po prostu mam swoje życie, moje dziecko po przedszkolu też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szukam na siłe kolezanek,tylko milo byloby zamienic pare slow, czy chocby wypadało przywitac sie w szatni, a nie wejdzie jak krowa do obory i ani me...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci w tym samym wieku to za mało jako wspólny mianownik, rodzice są tak różni, to nie dziwne, że nie szukają kontaktu. Nie zawsze też chcemy aby dziecko bardziej zbliżało się do danego kolegi/koleżanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to już brak grzeczności, ale drugiej strony, jak ktoś nie ma ochoty albo czasu na pogaduchy, to bez sensu żeby codziennie zmuszał się choćby do kilku zdań, bo ile można gadać o pogodzie..ale dzień dobry można powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od wulgaryzmów to nie autorka, a inna mama, czyli ja:) tak, ja mam ograniczone życie towarzyskie, bo nie jestem z miasta, w którym teraz mieszkam. I myślałam, że właśnie przedszkole będzie miejscem, gdzie poznam trochę ludzi. Ale wiesz co? dzieci są jak ich rodzice - jaki pan, taki kram. Niektóre 5 latki to małe, nadęte snobki - modelki, przeważnie z wymyślnymi imionami, które zadzierają nosa wyżej sufitu. A podstaw nie mają, oj nie mają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×