Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość assha7

Moi rodzice przestali dbać o higienę Jak na nich wpłynąć?

Polecane posty

Gość assha7

Niebawem miną 3 lata odkąd nie mieszkam z rodzicami. Przez te 3 lata to miejsce zmieniło się nie do poznania. Nie mówię, rodzice nigdy nie dbali specjalnie o porządek, mama zawsze sprzątała "byle jak, byle szybko", ale jakoś to wszystko wyglądało. Po mojej wyprowadzce całkowicie zmienili stosunek do higieny domu i własnej. Po pierwsze, przestali korzystać z wanny- teraz magazynują w niej różne rzeczy, wanna jest szara od brudu. Nie mają prysznica więc można tylko zgadywać w jaki sposób się myją. Podłoga w całym mieszkaniu się klei, pleśń na ścianach, mole, po prostu wszędzie jest syf, strach czegoś dotknąć. Nie winię za to ojca, bo od wielu lat ma problemy z biodrami i ciężko mu się poruszać. Ale mama jest w świetnej formie, ma niecałe 60 lat, a jest bardzo energiczna. Kilka razy już próbowałam mamę wypytać czemu mieszkanie tak wygląda, ale ona się od razu wścieka i zarzeka, że cały czas sprząta :O Niestety oni sami też chodzą kilka dni w tym samym ubraniu, często jest brudne, poplamione. Teraz jest to dla nas sporym problemem, bo mamy półroczne dziecko, które niebawem zacznie raczkować. Jak mamy ich niby odwiedzać, przecież nie pozwolę na to, żeby dziecko dotykało rączkami tego brudu :O Ich ręce też pozostawiają wiele do zyczenia, zauważyłam że nie myją ich nawet po skorzystaniu z toalety... Czy myślicie że mogę jakoś na nich wpłynąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mozsz na początek powiedz mamie pewnie am cos z psychiką ze nie bedziesz przyjezdzac mów otwarcie że są brudni i ze sie brzydzisz wysprzataj sama i pwoiedz ze maja utrzymywac dom w czystosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak u mojego dziadka. Tylko, że on już nic nie kuma, a mieszka sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, na pewno do depresji im bardzo daleko :D Jak już wspomniałam, mama jest pełna energii, tata fizycznie może już tak nie śmiga ale wciąż jest bardzo wesoły. Mam czasem wrażenie, że im nie zależy wcale na porządku i tylko czekali az się wyprowadzę, żeby calkiem odpuścić sobie sprzątanie i kąpanie... Jak jedziemy do nich to choćby nie wiem jak chcialo mi się sikać, nic mnie nie zmusi do skorzystania z toalety :O Jak chciałam mamie pomoc w sprzątaniu to dostała szału, nie pozwala się do niczego dotknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz dwa wyjscia- albo z nimi walczyc, albo dac im spokój, niech robią, co chcą, ale dziecka do nich nie woź. Ani razu. Na pytanie, dlaczego, mów otwarcie, ze zalezy ci na zdrowiu dzieciątka, a tak malutkie łapie wszystkie france i zarazy z brudu. Dziecko nie ma takiegi układu odpornosciowego jak dorosły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×