Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

juz nie mam ochoty ani sily na szukanie milosci, jeszcze troche i sie zabije

Polecane posty

Gość gość

z kazdym dniem coraz mniej mi zalezy na czymkolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dodatku nie ufam ludziom i wydaje mi sie ze kazdy chce mnie wykorzystac, a jak jakas kobieta w zblizonym wieku do mojego okazuje troche zainteresowania to mysle ze robi to dlatego ze swoje szanse zmarnowala i juz nikogo lepszego nie znajdzie, ze jakby byla mlodsza to by nawet na mnie nie spojrzala ani nie zainteresowala sie mna kiedys jak mi zalezalo to okazywalem to, pokazywalem co potrafie i mialy to gdzies a teraz to tylko mowie co umialem kiedys a teraz zapomnialem albo potrafie tylko dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynym słusznym rozwiązaniem jest pogodzić się z samotnością tak jak i ja uczyniłem. Jeśli kobiety nie chciały cie jak miałeś mniej niż 25 lat i one miały mniej niż 22/23 i nie były dzieciate to znaczy, że powinieneś sobie odpuścić albo szukać w młodszych. Jeśli to nie wypali to zostaje samotność. Życie mężczyzny okupione jest cierpieniem dlatego tak wielu z nas kieruje się ku Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to przecież trochę głupie. Jeśli bycie w związku jest twoim powołaniem, to bądź w nim a nie unosisz się honorem, przez co jesteś nieszczęśliwy. Natomiast jeśli ucieczka do Boga daje ci poczucie spełnienia to idź do zakonu albo rób coś dobrego dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość to nic wzniosłego ani ważnego, a tylko biologiczna ohyda, zrozumiałam to z czasem i już mi tego nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde sadzisz, ze to wlasnie milosc w zyciu jest najwazniejsza? A ty sam, a wlasne pasje, a wlasne zycie? Sadze, ze powinienes zmienic swoja hierachie wartosci i bedzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabić się bo nie masz kogo wygrzmocić(wy/grz/mo/ci/ć), o litości, o nieba!!!! gdzie się takie gamonie rodzą i kto ich produkuje?!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupi jestes, bo wtedy pomimo swiadomosci jakim sie jest i odrzuceniach poczucie wlasnej wartosci spada do zera, ma sie swiadomosc ze jest sie nic bie wartym bo nikt nas nie chce ittp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie w pojedynkę to nie jest śmiertelna choroba, ludzie weźcie się w garść i doceńcie zalety bycia samemu, jak czytam, że ludzie się chcą zabijać bo nie mogą znaleźć miłości to mi ręce opadają, naprawdę są na świecie takie problemy, że całe życie staje do góry nogami, a brak miłości, chociaż jest przykry, naprawdę nie jest najgorszą tragedią, zwłaszcza, że to sie zawsze może zmienić. Więc nie grzeszcie i nie piszcie, że się zabijecie, bo setki ludzi nie wie, czy dożyje przyszłego miesiąca i wszystko by oddali za chociaż kolejny rok życia, a Wy takie rzeczy wypisujecie. I nie mówię tego czysto teoretycznie, wiem jak to jest być samemu, bo bardzo długo byłam sama, pewnie, bywało ciężko, ale nie można być takim niemotą żeby nie umieć żyć w pojedynkę, trzeba się tego nauczyć i to docenić i będzie znośnie. Dodam, że taka desperacja wieje od ludzi na kilometr i to też nie pomaga w zawieraniu znajomości z płcią przeciwną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zyjac samemu, zbytnie wyizolowanie sie od ludzi powoduje ze poczucie naszej wartosci spada do zera i czujemy sie nikim bo ludzie sa obok nas gdy czegos od nas oczekuja, bo wiedza ze swietnie sobie radzimy sami, ze nikogo sie o nic nie prosimy to znaczy ze potrafimy wiele rzeczy a wtedy gdy oni to wiedza to przychodza tylko po to zeby ich wyreczyc w czym bo oni nie potrafia a jak im mowimy ze nie mamy czasu albo nie potrafimy to juz od nas nic nie chca, a jakbysmy byli jak niektorzy ktorzy nic nie potrafia to ludzie juz calkiem by nas unikali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś zyjac samemu, zbytnie wyizolowanie sie od ludzi powoduje ze poczucie naszej wartosci spada do zera i czujemy sie nikim bo ludzie sa obok nas gdy czegos od nas oczekuja, bo wiedza ze swietnie sobie radzimy sami, ze nikogo sie o nic nie prosimy to znaczy ze potrafimy wiele rzeczy a wtedy gdy oni to wiedza to przychodza tylko po to zeby ich wyreczyc w czym bo oni nie potrafia a jak im mowimy ze nie mamy czasu albo nie potrafimy to juz od nas nic nie chca, a jakbysmy byli jak niektorzy ktorzy nic nie potrafia to ludzie juz calkiem by nas unikali O rany, no rece opadaja......jestem wdowa od kilku lat, wiec zyje sama, ale jakos moje poczucie wlasnej wartosci wcale nie spadko do zera! Ogarnij sie dziewczyno i zmien nastawienie do zycia. Sama siebie wpedzasz w depresyjne mysli, kompletnie bez sensu to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zanim zostalas wdowa tez bylas sama i nikt cie nigdy nie kochal albo udawal milosc i chcial tylko wykorzystac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z miłością jest tak jak z mitycznym świętym graalem, istnieje tylko w legendach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można ją jeszcze spotkać w kinie, bibliotece i przed telewizorem. A poza tym, tylko w wyobraźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×