Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sklepikszkolnyyyyy

pytanie do rodziców uczniów gimnazjum vs. sklepiki szkolne

Polecane posty

Gość sklepikszkolnyyyyy

a wiec jak w temacie pytanie skierowane do rodziców 1,2 i 3 klasy gimnazjum odnośnie ustawy o sklepiki szkolne , która wchodzi w życie we wrzesniu 2015.. drodzy rodzice przyznaję, że prowadze taki sklepik w szkole już 3 rok. czytałam opinie osób o sklepikach, że bez chipsow i coli zamkną działalność. obawiam się , że również mnie to czeka choć robie kanapki z bialym jak i ciemnym pieczywem ( sprzedaż duża) , mam drożdzówki , serwuje herbate , gorącą czekolade.. posiadam również te wstretne chipsy i colę , ale to wywalić moge juz teraz, ponieważ leżą na półce aż muszę je oddać przedstawicielowi gdyz kończy sie wazność , dzieci średnio je kupują, obawiam się jednak o batony, które nie ukrywam dobrze mi się sprzedają-sama będąc w gimnazjum pamiętam jak kupowałam 3 na raz i zajadałam;) Mam zamiar rozmawiać z dyrekcją i radą rodziców by pozostawić trochę słodkości, co myślicie drodzy rodzice? czy 3bit bądz czekolada oreo to samo zło?? jakie mam szanse,(mysle, że pani dyrektor się zgodzi) ale jak widzicie to wy Rodzice??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko tematu, kotku jak jesteś seksowna to pewnie stale uczniowie przychodzą do sklepiku żeby patrzeć na Twojego ślicznego buziaka, mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serwuj rzeczy zdrowe, sałatki/surówki, takie które nie mają dużo kalorii a smaczne. zero batonów i innych świństw. Jestem za tym by szkoła/w szkole uczono młodzież zdrowych nawyków żywieniowych a taki barek szkolny/sklepik to również do tego się super nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a batony z musli? Bakaland produkuje takie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki: tą samą ręką robisz kanapki którą się masturbujesz kotku?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadnych batonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklepikszkolnyyyyy
mam w asortymencie rzeczy typowo zdrowe-chrupiące wyrzywa w opakowaniu crispy natural , ale tylko leży na półce, ostatnio kupiłam jogurty pitne i zwykłe stawiałam obok kanapek, robiłam promocje z bananem:) kombinowałam jak mogłam i w tamtym tyg wyrzuciłam 50 opakowac jogurtów pitnych i zwykłych-do du..py. jeżeli nie mam jakiegoś batona to dzieciaki dziekuja i odchodza -nie kupują rzeczy zastepczej tylko biegną do sklepu obok szkoły, poza tym to centrum miasta , obok szkoły jest mnóstwo supermarketów.. mysle , że z sałatkami będzie to samo:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklepikszkolnyyyyy
batony z musli leżały aż skończyła sie wazność-wyrzuciłam, a jak się kończyła ważność to wystawiłam je za pół darmo-nie było chętnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to taki gimnazjalista może wyjść ze szkoły do supermarketu obok? ? No chyba ze przed szkołą tam batony kupi i inne swinstwa... wiec w trakcie przerwy ma jedynie sklepik szkolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to wina rodziców i szkoły że nie zamknięta tylko mogą sobie smarkacze łazić i kupować gdzie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklepikszkolnyyyyy
gimnazjalista nie może wychodzić ze szkoły tylko gdy pada deszcz lub snieg aby nie brudzić na korytarzach, poza tym szkoła składa się z dwóch budynków także wychodzą niby na zajęcia na świetlicy a idą po kebaba do budki obok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie olej tą szkołę i tyle, będzie bez sklepiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklepikszkolnyyyyy
jeżeli naprawde nie będę mogła sprzedawać batonów to tak będę musiała zrobić i jestem załamana , że zostanę bez pracy:( ale nie rozumiem poprzednia właścicielka miała tak mały asortyment, że pani dyrektor zerwała z nią umowę bo rodzice prosili o zwiększenie asortymentu aby dzieci nie biegały po ulicach do sklepów. moje kanapki kupuje, mnóstwo dzieci, nauczyciele, ale z tego sie nie utrzymam , płace czynsz 400zl i prawie 1000 za dg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklepikszkolnyyyyy
i na dodatek nie należy mi się kuroniówka , za to ,że płace składki jak każdy inny pracujący człowiek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow, a ja myslalam ze zdrowych nawykow zywieniowych to ucza rodzice...Autorko, szczerze wspolczuje i mam nadzieje, ze jakos dasz sobie rade. Oczywiscie, ze dzieciaki pojda do innego sklepu jesli w szkolnym nie bedzie tego, czego chca lub kupia slodycze po drodze do szkoly. Zasaady i nawyki zywieniowe wynosi sie z domu wiec do roboty kochani rodzice a nie zrzucac wszystko na szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×