Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Susan07

Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Polecane posty

To jest wynik mojego rezonansu czy ktoś się na tym ciut zna? Badanie MR lewego stawu kolanowego Więzadło krzyżowe przednie i tylne oraz więzadła poboczne kolana o zachowanej ciągłości i sygnale. Zmiany zwyrodnieniowe w rogu tylnym łąkotki przyśrodkowej. Położenie rzepki prawidłowe. Ognisko chondromalacji III stopnia w chrząstce przyśrodkowej powierzchni rzepki z torbielą zwyrodnieniową w warstwie podchrzęstnej.   Torbiel w dole podkolanowym wielkości 10x6mm. Przerost tkanki tłuszczowej w okolicy nadrzepkowej - tłuszczak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka1214
Witam a ja mam wyniki badań lekarz powiedział że są dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...bo Wam gościa brakuje, coby trochę polszczyzny wprowadził:D Zawsze ruch się robi i taka solidarność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Cześć gościu!Wprowadzaj,tylko bacz na to,że nie poprawki nas integrują tylko Twoja złośliwość.Ale dzięki,znowu mnie rozbawiłeś. Yolcia,nie było tematu przez jakiś czas albo nie mogłam znaleźć. Deep!Co tam u kolegi? Ja trochę martwię się moim kolegą.Minął ponad tydzień od udaru,a pamięć nie wraca.Wiecie coś na ten temat?Bo paraliż się cofnął i jest duża porawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba wszystko wroci z czasem, takze glowa do gory Soniu. Witam w sloneczna srode. Duzo pracy w pracy, ale to dobrze :) Jola, nic mi nie mowia wyniki badan, tyle tylko, ze jest problem, ale jak powazny to ja nie wiem. Mam nadzieje, ze uda sie to wszystko wyleczyc, za mloda jestes na takie problemy, jakie masz. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
susan dzięki :D usmiałam się za to młoda hehe :D :D :D no nic do ortopedy musze sie dostać i zobaczymy co będzie ? a będzie co ma być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak nie mloda, jak mloda :D Do emerytury masz jeszcze 20 lat :) Wrocilam z pracy na piechote, taka piekna pogoda byla, sloneczko, trzeba lapac takie okazje. Przy okazji 5 km spacerek zaliczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej susan pisiory obiecywali skrocic wiek emerytalny ! to zostało mi 11 lat pracy :) no chyba, że obiecanki cacanki a głupiemu radość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Czuję się pocieszona.Dzięki.Nie wiedziałam,bo mojej mamie po wylewie/czyli udarze krwotocznym/nie siadła pamięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w jesienny mrozny czwartek :) jakby nie patrzył zimę czuć :) Ja dziś po lekarzach latam w końcu się dowiem na czym stoję :) pozdrawiam wszystkich miłego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Witam wszystkich!Zimno dzisiaj!Trzeba się ogacić. Co się nie odzywacie?Nawet gościu zamilkł!Wieczorna i Samsonka to już wcale.Co tam dziewczyny u was?Jak sobie dajecie radę z niepiciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry w pochmurny acz cieply czwartek. Ja dzisiaj poszlam do dzieci do szkoly pogadac z nauczycielami, poszlam sobie na nogach w obie strony i jeszcze na zakupy, i tak 10 km dzisiaj zrobilam, takze zaliczam to sobie jako jakas tam dawke ruchu dzisiaj :) Wieczorna (to chyba ona) w tym drugim watku pisala, ze sie poprawilo, ale czasem cos wypije. Mam dzis duzo roboty, takze odezwe sie ponownie moze wieczorkiem. Czuwaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiieczorna
Witam kochani! Tak i w tym wątku tez parę dni temu pisalam.Duzo zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YOLANTA555
Witam, u mnie dziś bardzo ciepło co stwierdzam, bo już zaliczyłam biedre :) Ja dziś kosmetyczka i sprawy domowe jutro mam gości :) mąż jedzie na ryby więc wieczorek spokojny :) życzę spokojnego piatku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w Piątek :) jeszcze dzisiaj i wolne do wtorku hah Od razu pisze Soni co i jak z kolegą,więc sprawa wygląda tak,na terapii był pierwsze wrażenia pozytywne jak mówił dobrze że go wyciąłem tam na razie jest pełni entuzjazmu,zobaczę co to będzie dalej jutro ma pierwszy miting i piąty dzień abstynencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiieczorna no co jest z tobą pamiętasz twoje pierwsze wpisy ''Tak bardzo chciałabym w ogóle nie pić" Poszukaj w głąb siebie gdzie straciłaś silę walki,znajdź ją i walcz na nowo z jeszcze większą siłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Witam!U mnie taki spokój,że aż mnie niepokoi. Deep!Masz rację.Wytrwałość i jeszcze raz wytrwałość.Mam kolegów,którzy całe noce wokół np.stołu chodzili żeby nie wypić.Zaznaczam,że całkiem mocno uzależnieni.To wcale nie jest łatwo.Dobra wiadomość z kolegą.To trzymam kciuki za jego wytrwałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Yolcia!Co tam z Twoim zdrowiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soniu w poniedziałek mam ortopedzia na 11-stą ,narazie są tylko gdybania a do szpitala jak pójdę to napiszę nie będę zapeszać- jak ostatnio zabrakło dla mnie miejsca ,to dziękowac Bogu ,że nie jest ze mną tak zle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deep ??? a dlaczego piszesz tylko do soni??? :( :( :( mnie też interesuje los Twojego podopiecznego ... i z całego serca życzę mu rozumu ,a swoją drogą za wszystkich pijących modlę się w intencji uwolnienia za siebie też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia 1
Bóg zapłać!W imieniu pijących! A tak przy okazji dla wszystkich,którzy jeszcze piją i nie potrafią przestać.Bądzcie z nami,dzielcie się trudnościami.Czasami jedno zdanie jest w stanie pomóc.U każdego inne,dlatego siła w grupie. Nic co wartościowe nie przychodzi łatwo.Bóg pomaga ale trzeba być obecnym.Nie sztuką jest iść prostą drogą,sztuką jest upaść i się podnieść. Zamknij oczy i zobacz nasze wyciągnięte dłonie.Złap się i mocno trzymaj.Razem damy radę.Nie ma sytuacji bez wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susan07
Powracam do fittnesu pelna para. Dzisiaj zaszalalam na orbiteku :) Ogromnie sie ciesze, ze sie znowu rozkrecilam ze sportem. Weekend zapowiada sie naukowo, dzieci maja duzo nauki, a ja wraz z nimi. Milego wieczoru, kochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiieczorna
To mj wpis na poprzednim forum: " ja mam tutaj parę wpisów na którychs stronach...Tez chce przestać, pije o wiele mniej niz pare lai i pare miesiecy temu i coraz mniej mnie ciągnie, coraz częściej mam obrzydzenie i jak pomyślę ze po wypiciu ten dzień PO mam mieć jak bym ledwo żyła..Pierwsze co zaczęłam robić to modlitwa, drugie ten temat na tutaj, trzecie kupiłam Kudzu na kudzu .pl, czwarte online meeting, poszła bym na real meeting ale nie mogę ze względu na to ze one są tylko wieczorami a ja mogę tylko do 15:00 :( Może gdybym mogła chodzić na te spotkania, to bym już nie piła wcale. Teraz jest u mnie tak w kratkę, raz pije raz nie ale szukam pomocy, np online meeting.Mam wielka nadzieje ze mi się pewnego dnia uda całkiem skończyć z ta trucizną "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiieczorna
A Samsonka pisała ostatnio ze mąż ma przyjechać, pewnie temu jej nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczorna No, prawda jest taka że jak byś zaczęła chodzić na mitingi w realu to by było całkiem inaczej,nic tak nie motywuje jak pomoc,rozmowa drugiej osoby na żywo i zapewne już byś nie piła,teraz jest w kratkę a uwierz mi prędzej czy później wrócisz do starych przyzwyczajeń i w kratkę już nie będzie !!! może to być za tydzień za miesiąc,za rok,tylko po co się tak męczyć. Swoją abstynencje musisz postawić na pierwszym miejscu i zorganizować sobie tak czas abyś zaczęła chodzić na mitingi. Tu chodzi o twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susan noo to super że wracasz do sportu,ja sie też niestety za opuściłem,ale będe od przyszłego tygodnia nadrabiać zaległości. Najgorsze to jest właśnie tak się zasiedzieć ,jeszcze dochodzi brak czasu i człowiek zapomina o ruchu itp. Ale czas na zmiany od przyszłego tygodnia również zaczynam a że pogoda ma być to tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YOLA spoko,poprawie się ;) będe dawał wam znać na bieżąco jak kolega sobie radzi. Pomału ucze go podstaw na razie jestem na etapie pierwszego miesiąca czyli "miesiąc miodowy a mitingi'' wraz z konsultacją z terapeutą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×