Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

o rany, jak ja wytrzymam poród

Polecane posty

Gość gość

za 4 dni termin. Nastawiam sie pozytywnie oczywiście i dam z siebie wszystko, ale... Od jakiegos czasu mam takie bóle jak maleńka się wierci... Gdy zaczyna się tak prężyć, to tak mnie boli podbrzusze, czuję jak się tam wciska, nie jest to ból jak na miesiaczkę, tylko taki przeszywający, jakby mi ktoś coś wbijał w łono. To bardzo boli i zastanawiam się w takim razie, jak ja wytrzymam ból porodowy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bardzo bałam się porodu , że nie wytrzymam tego bólu ale też o komplikacje dla dziecka i dla mnie, i jak potem dam radę zajmować się dzieckiem z bólem krocza, na szczęscie miałam zaplanowana cesarka. Polecam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytrzymasz. Skurcze porodowe nie pojawiają się znienacka tylko każdy skurcz jest taki "rosnący". Zaczyna cie bolec i ten ból się zwiększa i zwiększa, a później zaczyna znów opadać. Ja miałam bóle krzyzowe i BARDZO pomagał mi ciepły prysznic i jak tylko będziesz miała okazję skorzystać w szpitalu z prysznica w czasie skurczy to naprawdę POLECAM. I nie jedz do szpitala wcześniej niż jak bedziesz miała skurcze co 5 minut. No chyba, że masz daleko do szpitala. Ja się tak poprzednim razem wykolegowalam. Lekarz powiedział, że mam jechać do szpitala jak skurcze będą co 15 minut. U mnie zaczęły się od 10 minutowych przerw wiec pognałam do szpitala, a urodziłam dziecko dopiero 25 godzin pozniej. Teraz jestem w 27 tc i pojadę do szpitala jak skurcze będę częstsze, im mniej czasu spędzę na porodowce tym lepiej. Trafiłam na koszmarna polozna, była mega chamska, męża nie chcieli wpuścić na oddział. Drugi raz taka głupia nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam nie myśl o bólu porodowym, każdy poród jest inny wiem coś o tym mam czwórkę wspaniałych dzieciaczków i z każdym było inaczej. Teraz 4 miesiące temu miałam cesarkę z powodu mojego nadciśnienia al nie polecam nikomu, mówię to szczerze nie ma jak urodzić naturalnie( pomimo iż nie miałam szybkich ani łatwych porodów) masz wspaniały kontakt od pierwszej chwili z maleństwem a przy cesarce nie masz takiej możliwości a to się pamięta.Po porodzie naturalnym szybko dochodzisz do siebie ,będzie dobrze trzymam kciuki i czekam na wiadomość. Jeżeli chcesz jeszcze coś wiedzieć to pytaj postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja poprzedniczka ma rację nie śpiesz się do szpitala, im pożniej tym lepiej. Po co leżeć tam tyle godzin, a poza tym prysznic świetna rzecz polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuję, nie ma to jak przeczytać takie optymistyczne wiadomości. Ja od początku nastawiałam się na cc, ale potem coraz częściej nachodziły mnie myśli, ze dzidziuś powinien przyjść na świat droga naturalną i na tym stanęło :-). Mam zamiar skupiać się na tym, ze musze pomóc dzidziusiowi wyjśc na swiat jak najszybciej:-). Mam nadzieje, że bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×