Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutek1509380

Dlaczego przyciagam desperatow ?

Polecane posty

Gość smutek1509380

Przyciagnelam juz trzeciego desperata. Zazwyczaj są to mezczyzni, ktorzy nie byli nigdy w związkach i nie są atrakcyjni dla kobiet. Wiem, ze gdyby mieli na horyzoncie więcej możliwości wyboru nigdy by sie ze mną nie związali. To bolesne, dlatego zawsze gdy sobie to uświadamiam postanawiam zerwac. Zostaje rowniez osaczona przez ich uczucia czego nie wytrzymuje. Powiedzcie co jest przyczyną tego, ze przyciągam desperatow? Jestem otwarta i miła osoba...rozmawiam z każdym.. moze ja też jestem nieatrakcyjna dlatego chcą sie ze mną wiązać ? Powiedzcie jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napewn o jestes atrakcyjna.ja mam to samo,tyle biedakow przyciagam.przylaczam sie do dyskusji,moze dla siebie tez jakas rade znajde:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looooser
Zmień kraj. Polskie pensje często są niskie. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może oni jak już z nimi nawiązesz kontakt a jeszcze pojdziesz na kawę czy co,wyobrażają sobie ślub i życie razem?Na zasadzie:umawia się ze mną na kawę,znaczy się podobam się jej,może się kiedyś po bierzemy.Nie pomyśląi,ze czasem człowiek zwłaszcza na poczatku znajomości spotyka się raczej niezobowiazujaco,bo nie zna jeszcze drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Może oni jak już z nimi nawiązesz kontakt a jeszcze pojdziesz na kawę czy co,wyobrażają sobie ślub i życie razem?Na zasadzie:umawia się ze mną na kawę,znaczy się podobam się jej,może się kiedyś po bierzemy.Nie pomyśląi,ze czasem człowiek zwłaszcza na poczatku znajomości spotyka się raczej niezobowiazujaco,bo nie zna jeszcze drugiej osoby. " I myślisz że podczas spotykania np. przy kawie kawie się pozna? pozna to się dopiero za kilka miesięcy a może nawet lat mieszkania razem, te kawy itd. to takie przedbiegi przed seksem o ile się sobie para podoba im człowiek starszy to bardziej to rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo na 100 mężczyzn może 2-3 jest coś warta więc oczywiste, że większe prawdopodobieństwo, że kobieta będzie przedmiotem zainteresowania tych pozostałych 97%. My super atrakcyjne laski też tego doświadczamy :) Beznadziejnych facetów,nieznających swojego miejsca nie brakuje... Chyba, że sama jesteś jakaś byle jaka to nie oczekuj przystojnego biznesmena...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty autorko za głupoty piszesz?! przyciągam desperatów... przecież ty takich właśnie sama wybierasz. Nikt ci nie każe z tym lub tamtym być. To kobieta decyduje o tym z jakim facetem chce być a nie na odwrót. Takie rozumowanie u ciebie oznacza brak dojrzałości bo dystansujesz się do faceta z którym kręcisz/jesteś i nie chcesz przyznać się do tego, że inicjatywa była także po twojej stronie... jak suka nie da, to pies nie weżmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to chyba dobrze, bo cię nie zdradzą; a co chciałabyś Ronaldo, który spał z setką kobiet? debilny temat. Powinnaś się cieszyć że takich przyciagasz i dac takiemu szansę, przynajmniej cię nie zarazi żadnym syfem, a poza tym może to jest po prostu wartościowy człowiek? a że brzydki to wiesz... ty też za 10 lat będziesz brzydka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe, że Twoja otwartość i życzliwość ich ośmiela, bo nadinterpretują fakt, że jesteś po prostu miła. W przeciwnym razie (gdybyś była bardziej zdystansowana) pewnie nie mieliby odwagi nawet zagadać. Podejdź do tego selektywnie. Mając na uwadze swoje doświadczenia, zachowuj się uprzejmie, ale nie zanadto zachęcająco wobec mężczyzn, którzy Cię nie interesują. Też tak miałam, a jestem atrakcyjna. Ten "problem" się skończył odkąd zaczęłam świadomie operować swoim zachowaniem. Dowiedz się czegoś o mowie ciała. I nie daj sobie wmówić, że masz zadowolić się kimś poniżej poziomu swojej atrakcyjności. Masz prawo zadawać się z kimś, kto Ci się podoba. Nie musisz dawać nikomu "szansy". Nie jesteś siostrą miłosierdzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie z kolei, od kiedy pamiętam, podrywają otwarcie tylko same przechodzone samotne kobiety w moim wieku albo nawet i atrakcyjne świeże małolaty tuż po studiach albo takie na 4-5roku, mieszkające z rodzicami, które najwyraźniej zamierzają się ustatkować u boku starszego faceta. Co do tych ostatnich to może i dałbym którejś szansę, ale z zasady nie wierzę w ich intencje. Kobieta 23-25 letnia zbliża się do przysłowiowej ,,trzydziestki'' w tempie 2-3 razy szybszym niż mężczyzna i stąd ich nagłe zainteresowanie. To jest panika, a ja szanuję tylko dwa rodzaje zachowań: te wynikające z namiętności i te będące przejawem zimnego, niewzruszonego, trenowanego rozsądku. Cała reszta jest dla mnie nieludzka, a więc i niekobieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×