drugie sniadanie do szkoly co dajecie, szczerze..

z czego robisz kanapki? ja zawszę daję sam ser, boję się, że w cieple wędlina się trochę podpsuje i zaszkodzi na żołądek. a, no i batoników nie daję.

a czego się obawiasz?:O boże jakie wy głupie i puste jesteście:O chwalą się która co najleszego daje. Tylko jeszcze brakuje wpisów o tym, ze robicie kanapki z własnego chleba, z własną szynką, własnym serem plus szczypta waszej własnej głupoty:O

Dosyć marudzenia, Sylwester jest, a te gdaczą o kanapkach.

Ja uważam, że troche cukru nie zaszkodzi, a wrecz przeciwnie. Slyszalam, ze wlasnie czekolada poprawia "myślenie". Nie daję natomiast slodyczy :) Serek, sałatkę lub pomidory ( połączone razem wyplukuja witaminy) i specjalna szynke :) O wędline się nie obawiam, bo sprowadzam ją od Podlaskich Specjałów. Ich miesa są przygotowywane tradycyjnie i nie psuja się jak te inne :D

moje dzieciaki dostaja kanapke, zwykła z wędlina lub serkiem i do tego mleczna kanapka, mis lubis lub cos podobnego

swoją drogą jak się można obawiać kanapki?:D czy wy posiadacie mózg? P.S ja do sylwestra mam jeszcze ponad 12 godzin:P

Precz z kanapkami, wznosimy pierwsze toasty sylwestrowe!

Kolega mojego dziecka z klasy zatruł się taka kanapką. Oprócz tego często w kanapkach ze sklepików jest maly kawalek sera, jeszcze mniejszy kawalek szynki albo czasami jest sam pomidor z kawalkiem sera, a kosztują prawie 5zł. Więc chyba się nie oplaca kupować czegoś takiego.

ja pamiętam, że w moim sklepiku w szkole były super kanapki, duże z sałatą, serem, szynką, ogórkiem, pomidorem, z czym się w sumie chciało bo były na swieżo robione i koszt całe 1,5zł...

Obok szkoly mojego dziecka jest sklep i codziennie rano kolejka po slodkie napoje i drozdzowki.

Kanapki na tzw. zdrowym pieczywie. Czasem w pudełku ogórek czy papryka. Dodatkowo owoc (banan lub jabłko). 8 i 7 lat.

U mojego dziecka w szkole jest zakaz przynoszenia niezdrowej zywnosci. Wiec mu daje 2 kanapki, kolka kabanosow, jakis owoc I actmiel. Standard. Czasem sok ale oni maja w szkole dystrybutory z woda wiec nie martwie sie ze chce mu sie pic. Ten zakaz jest super bo on nie chcial dawniej kanapek tylko drozdzowki. Odkad nie mozna, dostosowal sie zeby nie byc glodnym. Wszyscy bardzi przestrzegaja tego. I jest git. Mi sie kilka razy zapomnialo I jak dostal od babci rogalika z nadzieniem I mu chcialam dac to on nie bo nie wolno. Dziala? Dziala!

jaki zakaz? przecież to niezgodne z prawem idiotko:O poza tym nie wierzę w to, że każdego dzieciaka pilnują, pomyśl ile jest dzieci, a ilu nauczycieli. Poza tym co komu do tego, ze chce dać dziecku np. kanapkę z nutellą? moje dziecko, moja sprawa

http://www.pepsieliot.com/tatus-mowi-czy-wol-pierdzi-czyli-10-powodow-dlaczego-masz-jesc-surowa-zywnosc/

Ale opryskliwa baba - a może w szkole wprowadzili mądre zasady do których mądrzy rodzice sie stosują ( tacy jak Ty nie muszą oczywicie, piszę "mądrzy")

ja daje kanapki z almette albo sałatą i szynką, owoc , czasem jakieś ciastko zbożowe. ale moje dziekco oczywiscie na okrągło chciałoby chleb z czekolada albo rogale sevendays bo tak jedza koledzy. jak sie upiera robie mu kanapke z kremem miodowym Hobee o smaku kakao - smakuje troche jak czekolada, ma podobnie jak koledzy ale zdrowo bo to naturalny miód a nie jakas chemia

http://www.smartbin.pl/lunch-box.html - {polecam inwestycje w te lunchboxy. Takie pudełka śniadaniowe są niezwykle przydatne i warte kupna.

Moja córka dostawała kanapkę z szynką, serem żółtym lub białym Ostrowia (koniecznie bez masła ani tym bardziej margaryny bo go nie znosi) do tego coś słodkiego np Lubiś, czekoladka Kinder lub MilkyWay, do tego jabłko. Do picia herbatę z sokiem malinowym. Ma 7 lat.

dziś kupiłam w biedrze w promocji masę makową helio i będę piekła drożdżówki dla dzieci na poniedziałek. Pamiętam jak jeszcze babcia piekła rogaliki z makiem lub jak się kupowało drożdżówki w sklepiku szkolny.

Syn dostaje bułkę z serkiem wedlina ogórkiem rzodkiewka czy papryka lubi bardzo. Do tego actimel, owoce np jabłko i truskawki i baton musli. Czekoladę je codziennie po obiedzie a latem obowiązkowo dziennie lod

Ja ostatnio przekonałam swoje dzieci do warzyw np. daję im marchewki w pudełku i takie zdrowe przekąski- suszone owoce, batoniki musli. Warto takie rzeczy dawać. Ostatnio znalazłam fajny sklep gdzie jest cały taki dział przekąsek do szkoły http://www.tobio.pl/category/przekaski-bio-do-szkoly/2 Dzieciakom to smakuje, inne mamy pytały mnie skąd mam takie zdrowe pyszności, także...Przyszła chyba zdrowa moda :)

Moja córka też jest niejadkiem, ale raz na jakiś czas jak wprowadzę coś nowego to chętniej je. Kombinuje jak mogę, wyszukuje ciągle jakieś nowe pomysły, głównie jakieś zdrowe desery, żeby jej nie zapychać chemią. Może zerknijcie na coś z tych przepisów ? Zawsze to coś nowego. https://www2.braunhousehold.com/pl-pl/porady-domowe2/poradykuchenne/drugie-sniadanie-do-szkoly Może takie zmiksowane warzywa i owoce chętniej spróbują niż w całości ? U mnie czasami to działa.

Pamiętajcie, żeby kanapki były zdrowe, ale i pożywne. Więcej na temat przeczytacie na tej stronce: http://salonamanda.pl/2018/01/20/zdrowie-ukryte-w-kanapkach/

Ja ostatnio robię różne pasty i robię kanapki. Tu znalazłam w linku i mnie zainspirowało:) https://www2.braunhousehold.com/pl-pl/porady-kuchenne/drugie-sniadanie-do-szkoly

Moje dziecko wiele godzin spędza w szkole, bo ma sporo zajęć dodatkowych organizowanych przez http://atena.edu.pl/, więc potrzebuje dużo jedzenia :) Czasami aż sama się zastanawiam, gdzie ona to mieści! :D

Zawsze kanapkę z białej pszennej bułki z Nutellą lub ogórkiem jakieś jabłko czy mandarynke 0.7l wody z plussshem i czasami jakiegoś wafelka czy mleczna kanapkę. Czasami kupi w sklepiku drożdżówke z serem. Pełnoziarniste kanapki z warzywami itp zawsze wracają do domu więc wolę daj co zje

Tu znajdziesz wiele fajnych pomysłów: http://maio360.pl/drugie-sniadanie-w-szkolach/

Kanapki z różnymi dodatkami: serem żółtym, pasta, do tego warzywa, np. świeży ogórek pokrojony w cząstki, pomidorki koktajlowe i jakiś owoc: mandarynki, jablko, banan, winogrona, gruszka. Do picia woda.

Nic nie daje na drugie śniadanie, bo syn i tak nie chce, nie je. Czasem sobie weźmie np rogala, ale to tylko czasem.

Dziewczyny, temat jedzenia na wynos - czy to dla nas do pracy, czy dla dzieci do szkoły to trudny temat. Jeśli chcecie poszukać trochę inspiracji, zapraszamy do grupy na Fb - Zdrowy Lunchbox - pomysły i inspiracje. Niedawno grupa ruszyła, ale już sporo pomysłów się pojawiło. Może znajdziecie tam jakieś fajne przepisy, które da się wprowadzić w życie :)