czy marihuana powoduje bezpłodność

Witam, od roku staramy sie o dziecko z mezem i nic. Odzywiamy sie prawidlowo, unikamy uzywek, a dzieciątka nadal nie ma. I tu moje pytanie, czy fakt ze kilka lat wstecz partner nalogowo palił papierosy i marihuane moze miec znaczący wpływ na ciągły brak zapłodnienia?

Wątpię :) My mamy dwoje dzieci :P

niech mąż idzie i zrobi badanie nasienia, a Ty wszystkie hormony

nie mam zamiaru cie straszyć:) ale palenie marihuany i fajek obniza sprawność i iloś plemników, mój mąz tez palił kilka lat codziennie i dlatego zreobilismy badanie spermy, miał sporo nieruch;liwych i dwugłowych plemników. rzucił palenie maryśki 5 lat temu chodzi na siłownię... (ja zresztą tez)a teraz jestem w ciąży:) wniosek taki ze pogarsza się jakość spermy ale to odwracalne. wiadomo tez ze nie na każdego tak samo wpływa zioło. jedna osoba nie ma skutków ubocznych a druga ma luki w pamięci i problemy z koncentracją. zyczę wam powodzenia:)

Tego nie wiem, lecz ostatnio czytałam artykuł o marihuanie i sama nie wiem co myślec.... http://www.kobietaxl.pl/zdrowie/czy-marihuana-szkodzi.html

Jamajka by wymarła.....

nie. mój jara odkad zaczal mowic :P A tak poważnie, to naprawdę z 20 lat chyba. Mamy dzieci i tez się martwiłam. jest wszystko ok.

mój też lubi i to bardzo a dziecko jest:) jak dosżło do zapłdonienia to był po dymku