Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zasmucona_ona

ORGAZM

Polecane posty

Gość zasmucona_ona

A raczej jego brak... Temat przerobiony na wszystkie strony, na wszystkie możliwe sposoby. Jednak chciałabym i o swoim problemie powiedzieć... Otóż nie miałam orgazmu NIGDY. Ani z facetem, ani sama... Problem nie jest fizyczny, ponieważ czuję skurcze, pulsowanie itd. Ale brakuje tego WOW, tak jakby mózg nie odbierał informacji "z dołu". Więc problem leży w mojej "wypaczonej" psychice. Pewnie jest to efekt wpajanych zasad, ograniczeń itp, a że mój umysł jest podatny a takie rzeczy, to teraz nie mogę się od tego uwolnić... Czy ktoś miał podobny problem? Czy da się z tym uporać samemu, czy tylko terapia wchodzi w grę? Jakoś tak nie mam odwagi wybrać się do specjalisty (co wynika z tych samych powodów pewnie). I mimo, że otworzyłam się na pewne rzeczy, staram się mieć otwarty umysł, próbowałam masturbacji na różne sposoby, to orgazm "w głowie" cały czas się nie pojawił... Obecnie nie mam faceta, ale wiem, że jak kogoś znajdę, to problem nie minie sam z siebie, bo to nie jest wina dotychczasowych partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona_ona
Nikt...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
panna, skończ się żalić ... jeśli to naprawdę taki problem dla ciebie to idź do specjalisty, od tego są. a ty byś chciała i mieć i nic w tym kierunku nie zrobić. Jak się wstydzisz, to znaczy, że tak naprawdę to nie jest dla ciebie aż taki problem- inaczej byś się przełamała i poszła. Nie chce się d... ruszyć to nie marudź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasmucona_ona
Hmmm... Jak widać kompletnie nie wyczułaś/eś tematu... Żadna rada to to nie jest, przynajmniej nie w odniesieniu do opisu problemu. A określenie "nie chce się d**y ruszyć" jest zupełnie oderwane od tematu. Bo problem się rozbija o coś zupełnie innego, niż "chcenie" i zwykłego lenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×