palenie w ciazy a porod

Ojoj, tragedia :D

Pracowałam z dziewczyną, która paliła całą ciążę, co godzinę na fajkę. I przyjmowała żadnych argumetów, bo jej lekarz pozwolił. A później opowiadała, że miała brzydkie łożysko i wody. Dziecko płakało cały czas po urodzeniu. Lekarz i położne zostawiły ją samą sobie, i powiedzieli, że dziecko ma zespół odstawienia nikotyny i sama to własnemu dziecku zafundowała. Dzisiaj mały ma jakoś 3 lata i ciągle zapalenie oskrzeli, płuc.. Teraz lekarze podejrzewają astmę. Nigdy nikt mi nie wmówi, że palenie w ciąży nie ma znaczenia.

Znam kobiete co palila w ciazy, dziecko ma ostra astme.

Podnosze

położne i lekarz po łożysku potrafią poznać czy ciężarna paliła. mnie na szczescie dorzuciło kompletnie, a nawet gdyby mi się chcialo to bym sobie odpuściła. Niektore dzieci rodzą się zdrowe po palącej matce ale nie ktore ciężko chorują. nie zniosłabym samej myśli, że mogłabym zaszkodzic sobie i jemu. jak leżałam w szpitalu niestety widziałąm cieżarne ktore wychodziły na fajke. patologia;/

Moja mama paliła w ciąży, ja jestem osobą zdrową. Wiem, że kiedyś świadomość skutków była mniejsza, ona chyba jakoś nie była do końca tego świadoma, że robi źle. Całe życie zmaga się z nałogiem, wiem, że dla niej to trudne. Kiedyś słyszałam opinię lekarza, który mówił, że czasami mniejsze zło to palenie niż np. stres związany z odstawieniem, który też źle wpływa na dziecko. Na pewno palenie szkodzi i tego nie popieram

O rany, to jest dopiero skrajna nieodpowiedzialność. Moja dalsza znajoma paliła e-papierosy: http://www.wapershop.pl/ wiem, że kupuje je tutaj, ale nie wiedziała że jest w ciąży jak się dowiedziała odstawiła. Palenie w ciąży jest najgorszą krzywdą jaką można zrobić dziecku więc pomyślcie o tym.