bogaczka hh29 bawila się w szlachetna paczke

hh29 dziś [20:06] na mojej liscie byly ubrania dla dziecka. mozns bylo kupic nowe, albo dac uzywane, byle w dobrym stanie. ja kupilam ciuchy w second handzie i wypralam, wybieralam takie lepsze, a buty kupilam nowe, ale z nizszej polki oczywiscie x x nie ma to jak buty od chińczyka i ubrania ze szmateksu dać :-o

ja kupuję buty u chińczyka adidas nike itd. itp. wszystko jest madein china

No ja tez jestem w szoku ze taka bogata hh29 dala komuś w prezencie rzeczy z lumpa blee

bo nie ma kasy na nowe gdyby miala to by kupiła ale mimo ze nie ma , to i tak sie podzieli z tym czym moze

W czym masz problem autorko? " Bogaczka" wg Ciebie bo stać ją aby innym pomóc? Ty zapewne jesteś po tej drugiej stronie;/

Przestańcie. . Ważne, że komuś pomogła.

Hh29 jak zwykle ściemnia. W SzP daje sięrzeczy NOWE, a nie uużywane, bo taka jest idea. Raz w roku jest spełniane marzenie. Ciekawe jak ona by się poczuła gdyby w prezencie dostała bluzkę z sh.

Bo to mitomanka jest

hh29 raczej dostała te rzeczy ze szlachetnej paczki. A pisze, że zrobiła dla kogoś paczkę..

chciałam oddac telewizor kolorowy duzy z piolotem kilku letni okazalo sie ze to ma byc nowy na gwarancji a nie uzywany . ok ciuchy moze nowe trza dac ale sprzet ? skoro dziala to co

W zyciu nie dałabym komuś w prezencie rzeczy z lumpa...wstyd !!

moze i ta idiotka to klamczucha, a na pewno burak bo nie ma szacunku do innych, ale chcala pomoc. To zle? i co z tego ze ciuchy z SH? Jak sie nie ma co na pupcie zalozyc to sie nie oczekuje gaci Calvina K. A hh29 zrobila dobry uczynek poprzez ktory poczula sie namal jak pierwsza dama w Waszyngtonie stad jej poczucie lepszosci.

Szlachetna paczka wspmaga dzieciorobow i biede ale koniecznie nowkami :D Kiedys chcialam pomoc. Uzywane absolutnie nie wchodza wrachube, wszystko musi byc nowe. Wolontariusz poradzil mi :D abym wraz z rodzina i znajomymi zlozyla sie i kupila rodzinie nowa lodowke :D A chcialam oddac dwuletnia, dobra, bez jakichkolwiek problemow - nie ma bata, nowa musi byc. Ciuchy tym bardziej :D

nie wiem, jak ze sprzetem, ale ciuchy uzywane byc mogly, byle ladnie i niezniszczone. pytalam wolontariusza, wiec spadac na drzewko ;).

Niestety jesteś w błędzie. Ubrania muszą być nowe. Pracuję w SzP.

Tez biorę udział w podobnej akcji, tyke ze daje sie tylko zabawki, i warunek jest ze musza być nowe, w opakowaniu ale nie zapakowane jako prezent.

3 lata temu takich warunkow nie bylo. takze nie zmyslaj.

hh29 ma rację! Nie wiem, być może teraz zasady się zmieniły, ale właśnie 3 lata temu można było dawać używane ciuchy- ja dawałam po sobie i dzieciach, więc mam wrażenie, że napadacie na hh tylko dlatego, że ona to ona i robicie to, aby jej dopiec.

wy jesteście nie normalne TROLICE teraz już będziecie szczekać do nowego roku a co do rzeczy nie muszą być nowe jak o ubrania chodzi . a o lodówce hmmm jest kobieta która 13 lat zajmuje się chorym przykutym do łóżka mężem i woli jeść chleb i pić wodę bo nie chce oddać go do ośrodka no i DAJCIE IM SZCZEKACZKI WASZE SUPER UŻYWANE SPRZENTY DOMOWE ALBO W DUPĘ SOBIE JE WSADZCIE :) bo ona jest nierobem on też i oboje są pasożytami rany , ale z was kafeteryjne dzidy //

hh29 niestety - były. Zawsze były. Nie ściemniaj. Chciałaś się pokazać - ale znowu Ci nie wyszło. Daj sobie spokój. Nie kompromituj się choćby ze względu i na szacunek swojej córki.

znalazłyście te rodziny? Nie ważne ile lat temu, bo i dziś w zgłoszeniach pisza, że może być używane bądź nie pisza nic i potem wolontariusz cię uswiadamia. Także hh29 jak najbardziej mogła używane kupić i dobrze zrobiła, bo co? Miała nówki może jeszcze markowe kupować? Mi nie podobało się to, że jak chciałam pomóc jednej rodzinie, która oczekiwała ubrań, butów, komputera (miałam dobry na zbyciu), pralki i mikrofalii to musiałam mieć komplet tego co chcą, a nie miałam pralki do oddania czy mikrofalówki za to ciuchów pełno jesli chodziło o ich dzieci plus ten komputer, ale wolontariusz powiedział, że nie:O Mam dać też pralkę i mikrofale:O

Ja w zeszłym roku dawalam używane ubrania po mojej córce 3 latka. W tym roku czytałam opisy rodzin z mojego miasta i wlos sie na glowie jezy!!!! Normalnie patologia i nieroby, np. Małżeństwo ona ok 50 a on 54 lata maja 4 dzieci najstarsze 23- bezrobotne bo jakby inaczej, a najmlodsze 11 miesięcy!! On nie pracuje bo od lat jest sparaliżowany a ta pani na jakąś czesc etatu, to po co im ten niemowlak w tej biedzie?? Normalnie szok

do gościa z 22:19 o co ci chodzi? to znaczy, że skoro ta kobieta opiekuje się mężem i nie oddała go do ośrodka to ludzie mają jej nowy sprzęt agd i rtv sponsorować? Jak ma taką biedę to co złego jest w używanej sprawnej lodówce? Obrazi to ją?

hahaha:D jedna małolata sobie życzy torbe na netbooka:D faktycznie sprzęt pierwszej potrzeby

A teraz drogie szczekaczki pochwalcie się, co Wy dałyście dla potrzebujących rodzin, skoro twierdzicie, że nie można dawać rzeczy używanych? Aaaa, sorry, zapomniałam, to kafeteria i tutaj każda z Was leciała do Mediolanu po najnowszą kolekcję Prady dla ubogiej rodziny.... Coś mi się zdaje, że ponura rzeczywistość jest taka, że to Wy korzystacie z pomocy szlachetnej paczki, a to, że rzeczy powinny być nowe to Wasze pobożne życzenia, nie:):D?

W bardzo wielu kwestiach nie zgadzam się z hh29 - ale tutaj stanę w jej obronie (chyba poraz pierwszy). Chciała i pomogła. A ile z Was, piszących w tym temacie - pomogło jakiejkolwiek rodzinie w jakikolwiek sposób?

A to ciekawe, bo ja 2 lata temu też robiłam SZP i również podarowałam rodzinie z niemowlakiem ubrania w idealnym stanie po swoim dziecku. Pieprzycie bzdury Ja rozumiem nagonkę na HH. Tzn nie rozumiem czemu akurat na nią (nie orientuję się) ale rozumiem pod względem standardów kafeterii, dopie/r/do/lić się do kogoś trzeba, ok. Ale widzę, że ewidentnie na siłę ktoś próbuje zrobić tu z niej Cruellę De Mon. Jaki macie problem, jeśli podarowała komuś fajne, pewnie (jak to w 2ndhendach) trochę markowych rzeczy w bdb stanie, nawet, jeżeli są z lumpeksu? Uwierzcie na słowo, że dla ludzi łapiących się na SZP (tzn tych normalnych, bo wiem, że są też tacy, o których pisały dziewczyny wyżej, że wybrzydzają jeszcze w markach nowych sprzętów do kuchni) nie ma znaczenia, czy do ubrania jest przyczepiona metka czy też nie. Skrajność to drugie imię kafeterii. Moja znajoma była - powiedzmy - ofiarą powodzi w Sandomierzu, bodaj 4 lata temu. Straciła ze swoim mężem i 2 małych dzieci wszystko: dom, dokumenty, ubrania, buty, meble, rtv, agd, wszystko, co tylko mozecie sobie wyobrazić. Ocalali tak, jak stali, a raczej siedzieli na dachu swojego domu. W całej Polsce organizowano akcje humanitarne, zbierano ubrania, kosmetyki, podstawowe środki do higieny, etc. Byli wdzięczni za wszystko, co tylko wpadło w ich ręce. Ale mieli też swoją godność; koleżanka powiedziała, że kiedy dostali jakąś tam paczkę z Caritasu, a w niej znajdowały się jakieś stare, podarte majtki, rozpruty biustonosz i tego typu rzeczy, doszła do wniosku, że ma swoją godność, poczuła się bardzo urażona i mocno, naprawdę mocno ją to dotknęło w obliczu tej tragedii. TO jest sukińsyństwo. A nie pójście do lumpka, kupienie czegoś w bardzo dobrym stanie, sprezentowanie komuś paczki, intencja, sam fakt, że ruszyło się dupsko i postanowiło się komuś pomóc.

Ogólnie pomysł szlachetnej paczki wymknal sie spod kontroli, kolejny przykład z mojego miasta: Małżeństwo ok 30 maja dwie córki, sami przyznają ze mnóstwo kredytów. Ona zarabia najnizsza krajowa, on ma padaczkę i nie ma ni renty ani nie pracuje. Po opłaceniu rachunki zostaje im na miesiąc 43zl!!!!!!!!! Dzieci jedza obiady w szkole bo w domu maja TYLKO margarynę i chleb bo na nic wiecej nie starcza i CO?????? Kobieta jest w ciąży zbierają rzeczy do niemowlaka....WTF???? Porazka

Zejdźcie już z hh29, ona przynajmniej komuś pomogła, a nie ujada bezproduktywnie na forum!

niech sie cieszy ze dostala te obsrane gacie i podarte biustonosze za darmo to sie nawet w ryja nie dostanie jak sie nie podoba to do roboty z********ac to sobie kupi nie podarte a nie dostala za darmo i jeszcze wybrzydza ze k***a podarte