Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto piję ze mną dziś?

Polecane posty

Gość gość
świat barw przed tobą :D Ale bym się nagrzmociła :( A brakuje mi dziś towarzyszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd! Wyszłam z "kochankiem" na spacer. Pada deszcz. Zdrówko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskylady
witam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskylady
widze, że za późno... szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie za późno...nie wiem jak reszta...Ja się zagadałam bo myślałam że bractwo po drinkach pokładło :-) Jakby co, to zdrówko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskylady
Hej, jak zdrówko to zdrowko! Jaka okazja i co pijesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha! Okazja? Spłaciłam ostatnią ratę za chałupę :-) A popijam jak Twój nick, Whiskey, no ba! :-) A Ty? też jakaś okazja i co "chlejesz"? hi..hi..hi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskylady
No to gratuluję, nareszcie brak garba finansowego! A dziś akurat jestem po wódce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję :-) Ja z wódką jestem na bakier. Grunt że Tobie smakuje :-) Zdrówko :-) Jak to się stało że nie śpisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskylady
przyszedł znajomy poradzić się w damskich sprawach i przyniósł bardzo zdradziecki załącznik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahaha, jak "bardzo zdradziecki"? A tak serio, to chyba komplement że do Ciebie przyszedł :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskylady
Znamy się kilka lat i wie, ze można ze mna pogadać jak ma problemdamsko-męski, a z drugiej strony ja wiem, ze jestem całkowicie bezpieczna. Wie też, że lubie alkohol i odkrył jeden z tych, do którego mam szczególna słabosć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fajnie. Mam podobnie. Tzn Kumpla, a raczej wspólnego przyjaciela. Znamy się ....20 lat (żeby było śmiesznie, to jest świadek mego Lubego) ! I jakby co, to też przychodzi się poradzić i ....przyniesie butelkę whiskey. Dostaję buziaka na przywitanie a zaraz by ktoś pewnie powiedział że to "zdrada" :-) No zobacz, a mówi się że przyjaźń damsko-męska jest niemożliwa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskylady
mozna, chociaz nie zawsze - tu wszystko jest jasne.... whisky oczywiscie też bym nie wzgardziła. Dowiedział sie jednak, ze lubię wódkę malinówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm... no można by podebatować na ten temat. Wedle mojej logiki (nie koniecznie słusznej) jeżeli jest się szczerym i nie gada się z podtekstami, to wszystko jest jasne. No, dla mnie. Wódka malinowa jest...malinowa? Z ciekawości pytam. Ogólnie każda wódka "zajeżdża" mi jedynie wódką, Wiesz, tak jak piwo. Niby jest wiele rodzajów a mi każde piwsko "śmierdzi" piwskiem. Aaaaa,, i zdrówko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskylady
soplica malinówka, ja w ogóle nie czuje że to wódka co bywa zdradzieckie a co do smaku/zapachu - whisky tez swój ma jednemu pasuje innemu nie, np kobiety pijąc ewhisky to dość rzadkie (ja pijam bez dodatków). Jak juz mówiłam czuję się 100% bezpiecznie. Kolega wie, ze co tu ukrywać - lubię wypić, w dodatku twierdzi, ze "jak alko we mnie krązy" to mozna mi się pozwierzać. Co tu pisać, pilmnował mojeg kieliszka skutecznie, a ja się nie krepowalam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha..ha..ha.. Fajnie opisałaś :-) "Twarda sztuka" z Ciebie. Ja wiskey tylko z domieszką. Sączę tak od lat ( jeśli to się zalicza do hard core drinking). Gdybym wypiła na czysto...już dawno bym leżała pod ścianą i ociekała stróżką dłuuuugiej śliny z kącika ust i na bank, bełkotała coś pod nosem, albo gorzej! "Modliłabym się" do kibelka obejmując go przy tym mocno i serdecznie. zarzekając że ja już "nigdy więcej" :-) Tak że szacun i....następna kolejka za zdrówko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskylady
a często sączysz?... no malinówki w ogóle nie czuję, w sensie smaku mogłabym pic jak sok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, sączę prawie co wieczór. Prawie, bo czasami lubię wermut albo likier albo nic. Zależy jak leży :-) A co do "soku"...raz tak napijałam się brzoskwiniowym schnapps. Kurde, smakowało jak rzeźki sok dopóty nie chciałam wstać! Zgubiłam nogi! To był mój pierwszy i ostani raz "schlania". Ty "uważaj" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskylady
hihi, wiem, ze kobieta nie powinna, ale ja lubię sobie golnać - tak zdarza mi sie upić, niestety generalnie nie mam kaca i to sprzyja. Malinówkę poznałam tak, ze kiedys zaczeło padac i wstapiłam pubu, gdzie byłam jedyna klientką, miły barman zaproponował cos na rogrzanie, zagadalismy się, polewał a ja piłam, wyszłam baaardzo ostroznie stawiajac kroki a przeciez mam jakikies doswiadczenie z alkoholem:(, cóz teraz ostatni kieliszek i zaraz idę spać!,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam. Gdzie jest wyryte w kamieniu co przystoi czy nie przystoi kobiecie? Stereotypy trzeba niszczyć. Wszystko jest dla ludzi. Byle by bez "połamania nóg"! Hi...hi..hi... Czyli malinówka to wina barmana hi..hi..hi... Szkoda że idziesz kimać. Ja się dopiero rozkręcam bo u mnie jeszcze wcześnie. Tak czy siak, skoro pijesz ostatni to...zdrówko. Dzięki za pogaduchy i głowa do poduchy :-) Zyczę Ci miłej Niedzieli. Bez kacowej oczywiście. Ja też na tę przypadłość nie cierpię hi..hi..hi... Poza tym, ponoć "piklowane" dłużej się trzyma :-) Paaaaaaaaaa i może do następnego razu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech, nawet się nie pożegnałaś :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noooo ja sie dolaczam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pije piwko, juz zerowe,ale jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to hejka i ....zdrówko. Chyba że też poszedłeś/poszłaś kimać. Ech....coś "słabe" te "pijaczyny" tutaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eeee...nie bawię się z wami :-( Nawet i zerowe piwko się "spiwoszyło". Bleeeeeee I gadaj tu z.... nikim. Wobec tego pożegnam się i życzę przyjemnego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gotowi do toastu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskylady
gotowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×