Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zmieliscie juz kola na zimowe i nalaliscie juz zimowego plynu do spryskiwaczy

Polecane posty

Gość gośćula
kół nie zmieniałam ,a mam auto już 11 rok ,a ty zmieniasz koła ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no zmieniam bo zimowe sie mniej slizgaja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak biedoty nie stać to śmigają latami na jednych gumach, ja zmieniam zimówki średnio co 2-3 sezony a letnie co 2 lata jutro właśnie jade do serwisu na wymiane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a też nawoskowałeś samochód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zimowe zakładam na pierwszy śnieg, prędzej nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a plyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
to nie wiem ,ze mną chyba coś nie teges bo zawsze zmieniam opony,aż spytam jutro u wulkanizatora czy trzeba zmieniac koła bo na kafe zostałam zwyzywana od bidaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmieniłam już tydzien temu. U mnie, na Pomorzu, rano są przymrozki, a że jeżdże o świcie do pracy to już są niezłe przeboje na drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka miała oczywiście na myśli zmianę OPON, a nie KÓŁ, stąd te przytyki ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhówka
Ja mam zimówki już i płyn też :) Do tego wymieniłam filtr paliwa i lada moment wymienię olej oraz filtr oleju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćula wszystko zależy od tego ile jeździsz, bo jeśli pomykasz tym autkiem tylko do kościółka w niedziele to opon nie musisz zmieniać nawet przez 50 lat, chociaż i tak by wypadało bo guma z czasem wysycha i traci swą elastyczność. średnio jednak nowe opony wystarczają na przejechanie 30-50tys km więc jak ktoś dużo jeździ, np. służbowo, jakis przedstawiciel handlowy itp to musi w zasadzie raz na rok, a juz na pewno raz na dwa lata zmienić opony i kupić nowe. Zresztą sprawdź po swoim bieżniku na oponie jak bardzo są zużyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to ze letnie opony ponizej 7 stopni traca swoje własciwosci i sie szybciej niszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
jezdzę bardzo duzo i zmieniłam opony na zimowe ,ale nijak nie ogarniam po co zmieniać koła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jak sie nie zna fizyki to wszysto czarna magia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak ktos mało jedzi to wystarczy opony wielosezonowe wystarczy ze kupi takie najlepsze na rynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koła zimowe i letnie różnią nie tylko składem gumy ale rodzajem bieżnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opona letnia ma dość mało lamelek, rowków i innych nacięć. Dlaczego? Latem najczęściej poruszamy się po suchej nawierzchni, a im większą powierzchnią opona styka się z nawierzchnią suchą, tym szybciej wyhamuje nasz samochód. Lamelek, rowków jest mało, po to żeby tej powierzchni nie zabierać. A co z jazdą w deszczu? Od tego w bieżniku opony są główne kanały, najczęściej jest ich w oponie letniej kilka, po to by dobrze odprowadzać wodę i zachować odpowiednie właściwości na mokrej nawierzchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak wygląda bieżnik w oponie zimowej? Ogromna liczba nacięć, lamelek (5x więcej niż w letniej), opona zimowa wygląda jakby ją ktoś ponacinał w każdym miejscu. Po co to wszystko? Dzięki takiemu bieżnikowi, opona zimowa „wgryza się” w śnieg i zwiększa przyczepność do nawierzchni w zimowych warunkach. Tak samo jak w oponie letniej, można zauważyć szerokie rowki centralne, aby dobrze odprowadzać błoto pośniegowe i wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W skład mieszanki opony letniej wchodzi kauczuk i sadza, dzięki czemu jest twardsza i wolniej się zużywa w porównaniu do opony zimowej. Lepiej także radzi sobie w wysokiej temperaturze, ale poniżej 7 stopni celsjusza twardnieje jeszcze bardziej i traci swoje dobroczynne właściwości. Letnia opona jest także cichsza (mniejsze opory toczenia) i przez to oszczędniejsza, dlatego, że posiada inny (bardziej kolisty) kontur, czyli obrys wokół bieżnika. Opona zimowa, zawiera natomiast dodatkowo więcej krzemionki, przez co jest bardziej elastyczna i nie straszne jej niskie temperatury (nie traci sprężystości).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie zmienione, na pierwszy śnieg to jednak trochę za późno, poza nim jest wiele innych czynników o któych tu już wspomniano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
aż zadzwoniłam do kumpla który fizyki się uczył pilnie i skończył fizyke jądrową i nie potrafił mi on wytłumaczyc po co kafeterianie zmieniają koła. Matko jaki ten świat staje sie skomplikowany gdy czlowiek wejdzie na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koła nie, bp jeszcze nie ma zimy. Płyn zimowy do spryskiwaczy kupiłam w zeszłym tygodniu, ale miałam jeszcze 1/3 zbiornika z letnim i na razie go na maxa wypłukuję, bo nie można tych płynów mieszać. Myślę, że jutro to już wleję zimowy, bo letni dochodzi do 0.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy używają dwóch kompletów kół, np. alufelgi z oponami letnimi i felgi stalowe z oponami zimowymi z bardzo prozaicznego powodu - żeby alufelgi nie niszczyły się zbyt szybko od soli drogowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszcie po polsku,zmienia się opony a nie koła,owszem czasami w wozach wysokiej klasy zmieniane są całe koła ale to luksus bogaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro wymieniam opony na zimówki. Kupiłam nowe z dobrym indeksem przyczepności na mokrej nawierzchni. Wzmocnione (XL) Samochód nawoskowałam, jeszcze zostało przesmarować silikonem uszczelki drzwi i wymienić płyn do spryskiwaczy. Jak już ktoś napisał wcześniej, letnia opona jest zrobiona z twardszej gumy. Pod wpływem niskiej temperatury robi się sztywna, bardziej się ślizga nawet na suchej nawierzchni. Poza tym ma inny bieżnik. Zimowka lepiej odprowadza wodę i łatwiej wgryza się w śnieg. Nawet najlepszy kierowca i nowy samochód z wszystkimi systemami kontroli zawiedzie, kiedy opona jest łysa lub nieodpowiednia do sezonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niektórzy używają dwóch kompletów kół, np. alufelgi z oponami letnimi i felgi stalowe z oponami zimowymi z bardzo prozaicznego powodu - żeby alufelgi nie niszczyły się zbyt szybko od soli drogowej. Wbrew pozorom od soli bardziej niszczą się stalówki :) Aluminium samo w sobie jest dość odporne na korozję, poza tym pokryte dużo solidniejszą warstwą farb (podobno). Po prostu felg aluminiowych jest bardziej szkoda, gdy się je obije o krawężnik przy poślizgu. Są droższe. Ja tam zostawiam auto na alufelgach. Zakup drugiego kompletu kół plus kołpaki to tez spory koszt. Wolałam dołożyć do lepszych opon. Poza tym niech i w zimie auto wygląda ładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serio zmieniacie same opony? Ja mam letnie na jednych alufelgach i zimowe na drugich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Devusko, każdy ma swoje powody. Ja akurat póki co sama taszczę te opony z piwnicy do auta, a mam kawałek na parking, więc lżej mi taszczyć bez felgi :) Choć 17' i tak już nie da rady po dwie, z 15' nie było problemu. Zmieniłam auto w tym roku, więc jak się te felgi już podniszczą, to pewnie kupię za jakiś czas nówki na lato, a tych będę używać w zimie. Trudno, będę toczyć po jednej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×