Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Implantacja przy tabletkach antykoncepcyjnych..?

Polecane posty

Gość gość

Biorę tabletki antykoncepcyjne od prawie dwóch lat. Bardzo dobrze się na nich czuję i nie miałam żadnych skutków ubocznych. Chyba aż do teraz.. Ostatnie krwawienie z odstawienia trwało.. dwa tygodnie. Raz obfite, raz prawie w ogóle go nie było, raz jasnoczerwone, raz brązowe, a nawet prawie czarne. Zaraz po zakończonym krwawieniu zapisałam się do ginekologa, wizytę mam za parę dni. Jednak zanim się udam do lekarza, chciałabym zasięgnąć opinii.. Zaraz po tym krwawieniu współżyłam z chłopakiem do końca. 6 dni później dostałam bólu brzucha, identycznego jakbym miała dostać zwyczajny okres. Zauważyłam chwilę później brązowy śluz, takie plamienie. Nie było go dużo, kilka razy na dzień się pojawiło, i łącznie trwało dwa dni. Stwierdziłam, że być może to od hormonów. Dziś jednak zatrwożyło mnie to, że bolą mnie piersi. A właściwie pieką, głównie przy sutkach. Próbując dotknąc sutków dosłownie mówiąc kolokwialnie prawie się zesrałam z bólu. Potrwało to jakiś czas i przeszło, by powróciło podczas uczucia zimna na dworze. Nie dziwiło by mnie to, gdyby nie fakt, że nigdy nie bolały mnie piersi , w życiu! I teraz nie wiem.. Czy mam rozważać w tym wypadku ciążę? Oczywiście wykonałabym test, ale jest znacznie za wcześnie, dopiero tydzień od współzycia, więc tym bardziej będąc u lekarza i on nic nie zauważy.. Wpadką nie załamałabym się, byłaby to po prostu "niespodziewana niespodzianka". Co sądzicie? Czy to w ogóle możliwe? Żeby coś zaburzyło działanie tablek, odblokowała się owulcja i doszło do zapłodnienia, a te "objawy" wskazywały na implantacje? Bardzo proszę o opinie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×