dlaczego garstka biednych sfrustrowanych obywateli

podważając wiarygodność wyborów chce psuć anarchizować demokrację w Polsce?może by więcej pracowali by się oddłużyć miast zadymy robić życie porządnym praworządnym obywatelom uprzykszać

bo nie oni przy korycie

Zero odzewu i musiał sobie sam odpowiedzieć :O

Tyle, ze to nie jest garstka. To wièkszosc. A podobno mamy demokracjè. Mamy, czy nie?

mamy a co? śmiesz w to wątpić?

Ja się zastanawiam bardziej nad tym jakim cudem system który miał obsługiwać wybory kosztował 500 mln zł !!! to taniej się nie dało? i jakim k.....wa cudem coś co kosztowało fortunę jest do d**y kto na to pozwolił Przykład z innej beczki wojsko zakupiło namioty medyczne za 2,8 mln zł które są badziewne przy rozkładaniu popękały szwy !! na wolnym rynku te same namioty kosztują 800 tyś zł !!!! Jak takie marnowanie pieniędzy świadczy o demokracji ? A jak fakt że winnych nikt pewnie nie znajdzie

Autorze wątku .Czy ciebie nie zastanawia na przyklad to ze w Gdyni gdzie nie ma rolników PSL otrzymał 1100 % głosów wiecej niż w poprzednich wyborach samorzadowych ? Albo komisje gdzie bylo 40 % głosów niewaznych ? .Tak ogromna dysproporcja w sondażach a wynikach .Takiej sytuacji jeszcze nie bylo.Tu nie chodzi o nowe wybory .Tylko o nowe glosowanie na tych samych kandydatów .Wybory zostały przeprowadzone po dziadowsku .Cale panstwo jest tak rządzone .

>>>Ja się zastanawiam bardziej nad tym jakim cudem system który miał obsługiwać wybory kosztował 500 mln zł !!! to taniej się nie dało? i jakim k.....wa cudem coś co kosztowało fortunę jest do d**y kto na to pozwolił<<< Ten sam, co pozwolił na wprowadzenie systemu PŁATNIK w ZUS-ie. Koszty dużo większe, a funkcjonalność na poziomie pracy dyplomowej technika informatyka. x >>>Przykład z innej beczki wojsko zakupiło namioty medyczne za 2,8 mln zł które są badziewne przy rozkładaniu popękały szwy !! na wolnym rynku te same namioty kosztują 800 tyś zł !!!! Jak takie marnowanie pieniędzy świadczy o demokracji ?<<< Tak. Rzeczywista demokracja (wzorowana na _merykańskiej) polega na tym, że kraść może każdy, a nie tylko najwyższe władze. W złym socjalizmie, kacyk partyjny mógł dużo nakraść, ale gdy tylko powinęła mu się noga, to tracił wszystko. W _merykańskim kapitalizmie własność jest święta, więc to, co ukradniesz na zawsze jest już twoje :(.