Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łukaszzzz

Na przeprosiny

Polecane posty

Gość Łukaszzzz

Witam mam duży problem, żona chcę odejść odemnie (moja wina nie będę pisał teraz dlaczego) ma taki pomysł żeby choć trochę skruszała, a więc chce do pracy co godz. wysyłać jej róże z tym że z każdą godziną jedną więcej. Da to coś powiem jeszcze że postawiła "scianę" i nie wiem czy da radę ją jeszcze przebić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy do zrobiłeś..skoro chce odejść to myślę, że to nie jest błachostka..jeżeli faktycznie zawaliłeś to szkoda Twoich pieniędzy..czemu Wy faceci myślicie, że róża wszystko załatwi..róże możesz dać jak się z nią delikatnie pokłócisz, jak chce od Ciebie odejść..niestety musisz się bardziej postarać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli mój mąż podpadłby na tyle, że rozważałabym rozwód, to róże nie pomogłyby na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli ją zdradziłeś to już po ptakach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukaszzzz
tego się właśnie boje że to nic nie da, jesteśmy ze sobą 11 lat powiedziała że się niestaralem, niepomagałem jej po urodzeniu dziecka, nie widziałem pewnych sygnałów i nie słyszałem co do mnie mówi. Tak na 75 % to prawda tak sie nawarstwiało że teraz wszystko pękło w niej i nie chce dać mi szansy, czy już wszystko stracone??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukaszzzz
Dodam ze wszystko popsuło sie od narodzin mojego synka 3 lata temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czyli ma innego albo specjalnie chce rozwodu abyś zaczął myśleć i się starać o nią w tej sytuacji róże by mogły trochę ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukaszzzz
Innego boże nie załamujcie mnie nawet przez mysl mi to nie przeszło możne faktycznie taki jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oddaj dzieciaka komus na weekend, w piątek pod koniec pracy zony podjedz do niej do pracy, i porwij ją gdzies w fajne miejsce. Przygotuj sie, spakuj jej potajemnie jakies spodnie, ze dwa sweterki, dwie zmiany bielizny, pizamè, przybory toaletowe, schowaj to gdzies, albo spakuj wtedy, jak pójdzie do pracy w piątek. Poszukaj w necie jakiegos hoteliku, pensjonatu, byscie mogli pobyc we dwoje. Bądz dzentelmenem, najczulszym mèzem, traktuj ją jak ksièzniczkè, w łózku tez. Moze cos siè wyprostuje. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×