Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile macie odlozone na tzw czarna godzine

Polecane posty

Gość gość
Jak sie kupilo dom kilka lat temu to byl o wiele tanszy. Nawet o polowe. Wiem bo my tak zrobilismy i teraz w okolicy czynsz wynosi okolo 1200 za 1 bed . Nasza rata wynosi 650 za 2 bed. Oplaca sie i jeszcze splacamy swoje przy okazji ;) i to w 3 strefie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TezLubiePowedrowac
Mamy mieszkanie warte ok 200 tys euro i niecale 10 tys euro odlozone na koncie. Te 10 tysiecy to nasze zelazna rezerwa, staramy sie zawsze ta sumee miec na lokacie. Zyjemy spokojnie, bez zadnego oszczedzania i bez odmawiania sobie przyjemnosci i co miesiac jeszcze odkladamy na konto troche kasy (na wymiane samochodu, na wakacje, na wiekszy sprzet do domu ..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daniel92
Mam odłożone 3.000 funtów na czarną godzinę. Oczywiście mam też inne oszczędności. Te 3 tysiaki wystarczy mi na 24 tygodnie skromnego życia. Moje wydatki przewidziane na sytuację utraty pracy to 125 funtów tygodniowo. 75 f na pokój i 50f na jedzenie. Jestem singlem. Rodzina powinna mieć minimum 2 razy tyle co ja. Poza tym niedawno kupiłem sobie dom i ziemię na wsi w PL, co jest dużym sukcesem, bo mam dopiero 22 lata, a osoby w moim wieku jeszcze studiują i obżerają rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zbereznik 2014.11.25 worek kartofli w piwnicy smiech.gif X to tak jak ja :D K-ce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy z mezem odlozony 1000 f (żelazny) plus to co zwykle zostaje nam na kontach z wypłaty jakieś stowki. kiedyś bardzo oszczedzalismy mieszkalismy na pokojach żeby bylo taniej no i latalismy tylko do polski. z praca bylo roznie to i kasa poszla dodatkowo zachorowalam i mialam operacje a reszte oszczednosci zainwestowalismy w auto na raty oraz remont mieszkania ze spoldzielni. zaczelismy zwiedzac anglie i troche dalej bo nie ma sensu tak oszczedzac w nieskończoność. a i byl taki czas ze bylismy hotelikiem dla rodziny i znajomych. ludzie przyjezdzali do nas zeby sie zaczepic zeykle po miesiacu sie wyprowadzali bo mieli juz prace. tak ze każdemu dawalismy wikt i opierunek plus troche rzeczy i kasy na dalsza droge :) i to mnie bardziej cieszy niż ciulanie kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50 tys funtow po pięciu latach, w następnym roku planujemy wracac do PL, bo starsza córka idzie do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam około 9 tys. funtów (po dwóch latach pracy w UK) ale oddałem też długi zostawione w PL (jakieś 3 tys funtów) i coś tam sobie jednak kupuję (laptop, dobry rower, dwie wycieczki za granicę co roku). niestety - czarna godzina właśnie zdaje się wybiła - trzeba będzie szukać nowego lokum i pracy, a może nie być to takie proste. i tak oszczędności, które miały zapewnić mi nie-żebraczą starość prawdopodobnie zaczną szybko topnieć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×