Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość położna86

Poród oczyma położnej

Polecane posty

Gość gość
Jak kobieta ma do dyspozycji empatyczną położną, która profesjonalnie się nią zajmuje, to nie zachowuje się jak histeryczka. Porody trwają zazwyczaj kilka godzin, więc mogłabyś porozmawiać z rodzącą, przygotować ją psychicznie na fazę parcia, a nie tylko podpiąć ktg, sprawdzać rozwarcie i mówić, że już ma przeć. Tak wyglądał poród kobiety, która rodziła w sali obok, słyszałam wszystko, bo miała uchylone drzwi (ja także). Ciesze się, że mój poród odbierało 5 lekarzy, a nie żadna położna, ginekolog facet był o wiele bardziej wyrozumiały, nie krzyczałam, chociaż sam mówił, że jeżeli mam ochotę krzyczeć to mam się nie krępować, bo wie, że to jest silny ból (chociaż sam tego nie przeżył, ale szanuje cierpienie swoich pacjentek!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla położnych najlepiej by było jakby kobieta sama sobą sie zajęła, ba, sama najlepiej urodziła, a one by sobie kawę piły :) Położna to bardzo specyficzny zawód, autorka do niego po prostu się nie nadaje. Ja trafiłam na fajną położną, wsparła mnie, rozśmieszała, przytargała piłę żebym sobie poskakała :) A mojemu facetowi kawę zrobiła :) Też zaczęłam histeryzować jak przyjechałam- nie przypuszczałam, ze to poród bo ból był z krzyżą, jakby mnie ktoś lał rozgrzanym zelastwem. Nie wysmiała mnie, kiedy mówiłam, ze to nie poród tylko chyba umieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje bmi to 22,9. Nie mam 170 cm wzrostu, jestem wyższa. A nawet gdybym miała tyle wzrostu to i tak bym się mieściła w normie bmi. Ale nie ma co rozmawiać z osobami które uważają że dziecko może się udusić przez to że matka jest gruba. Komuś yntelignecji brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko co ty tam wiesz miałas lekkie poród zazdroszczę Ci ja miałam bardzo ciężki 20 godzin w skurczach co 2 minuty płakałam z bólu i błagałam o cesarke bałam się o dziecko, rozwarcie bardzo wolno szło pomimo oxy i tego okropnego masażu szyjki (ból niesamowity), położna się darła żebym się zamknęła !!! parłam 1,5 godz ponieważ opadałam już z sił i traciłam świadomość, lekarz pomagał wypychac dziecko łokciem, porozrywało mnie strasznie, na szczęscie z mała wszytsko ok, szycie trwało godzinę i też bolało łzy leciały mi ciurkiem, a potem nie siadałam na tyłku 2 mies nigdy więcej naturalnie nie urodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty Zorjana dziś nie w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam pytanie do autorki, w którą stronę krocze pęka najcześciej? czy nacięcie nie chroni przed pęknięciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zorjana musi sie wypowiadac o porodzie sn, chociaz nigdy sn dziecka nie urodzila i pewnie nie urodzi :) ale ona wie lepiej :) jak zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zorjana rozmawiac buhahaha to sie pisze tepaku! Tlusta klamczucho. Nie chce mi sie szukac gdzie to pisalas ze moglabys z 5 kg schudnac ale za leniwa krowa z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka z ciebie położna jak z koziej d**y trąba. Jakbyś miała cieżko porod gdzie by ci dziceko próbowali wyciągnąć metoda hoover, ponacinaliby cie z każdej strony to wtedy byś zmieniła zdanie. Wiem ze sa rożne kobiety. Ja obok na sali miałam jedna co sie tak darła ze ja u siebie na sali słyszałam i takich histerycznek nie bronię. No ale jak kobieta ma ciężki porod to wszystko jestem w stanie zrozumiec. Ja akurat miałam super lekki, moja koleżanka super ciężki. I co? Mam z tego powodu obrzucać ja obelgami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położna86
Jak już mówiłam poród boli ale histeryzowanie i darcie sie wniebogłosy naprawdę nie pomaga wręcz szkodzi wydłuża II fazę porodu i szkodzi dziecku. Trzeba zachować spokój i słuchać położnej . To porodu trzeba się przygotować,ćwiczyć , nauczyć sie oddychać prawidłowo oraz robić regularnie masaż krocza, nacięcie nie zawsze uchroni przed pęknięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość pytanie do położnej
mam pytanie dotyczącego depilacji krocza. będę miała planowaną cesarkę(ułożenie pośladkowe) i mam pytanie o depilacje krocza. Poprzednio również miała planowaną cc i wydepilowałam się do zera, ale nie ukrywam, że nie lubię takiej depilacji, czuje się niekomfortowo. za to położna pytała się, czy jestem "u góry" wydepilowana, więc w sumie wolę wydepilować się sama(choć i tak to jest na czuja, bo nic nie widzę) niż ma mi wydepilować tylko górę a ja standardowo depiluję bikini, wargi sromowe i okolice o***tu, więc pewnie niewiele by zostało. więc pytanie: "jak to jest z tą depilacją?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wez tu traf kobieto na taka małpe jak ta cala autorka... Mam nadzieję ze ja na taka nie trafie za 6 mcy... A potem człowiek boi się na głupie pobranie krwi iść bo zostanie chamsko potraktowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:10 A coś ty taka strachliwa? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko moja polozna mowila, ze jezeli krzyk mi pomaga to mam krzyczec! Wrzasnelam i powiedzialam, ze przepraszam, a ona "za co Ty mnie przepraszasz, ze to, ze Cie boli?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja man mamę pielęgniarke w zawodzie od 23 lat. Przez te wszystkie lata kilka razy zmieniała oddział na którym pracowala- raz chirurgia, potem kardiologia, dializy. I z obserwacji swojej własnej zawsze mi mówiła ze najgorsze sa młodziutkie pielegniareczki po studiach (kiedys konczylo się szkole pielegniarska). To one najbardziej jecza jak musza wstac na sygnal dzwonka z sali pacjentów, nie chce im się odpowiadac na pytania dot zabiegu i maja muchy w nosie bo co to nie one, a kawa stygnie. Nie nalezy generalizowac, ale większość "slicznotek" w fartuszkach woli dzis na fejsie siedziec niz rzucic dobre słowo człowiekowi, który na bank wolalby lezecw domu niz w sszpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położna86
gościu z 12:10 tak do cc trzeba miec wydepilowane wzgórek łonowy, jeśli nie będziesz miała położna wydepiluje spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, że histeria nie pomaga i wcale nie twierdzę że mało jest histeryczek na porodówkach. Tyle że to akurat jest też rola personelu, zeby rodzącą uspokoić, a zniecierpliwione fukanie tylko pogarsza sprawę. Poza tym ból w pewnym momencie jest taki że obezwładnia, człowiek nie myśli, mózg sie wyłącza i włączają sie zwierzęce instynkty przetrwania, czy to tak trudno zrozumieć? Ja mialam cięzki poród, z oksytocyną, z próznociagiem i wyciskaniem dziecka, i jak lekarz z połozna znienacka wskoczyli mi na brzuch, to tez spanikowalam, bo nie mogłam oddychac, a ból był gorszy od całego porodu. A wystarczyło że ostrzegliby że będa naciskac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Położona to człowiek, jedna będzie taka, druga taka. Rodziłam dwa razy w odstepie roku. Pierwszy poród, mąż był przy mnie, nie darlam się tylko cicho jeczalam z bólu i lzy same cisnely się do oczu. Podczas skurczy wymiotywalam. Polozna przechodziła, kręciła głową patrzyła z poblazaniem i wzdychala: no ale aż tak panią boli??? Rodziłam całą noc, nad ranem poslalismy po mojego doktora ktory zalozyl mi kroplowke i urodzilam córkę 62cm 4440g. Wtedy położna przyznała : no miało panią co boleć. Bez komentarza... Do każdego zawodu trzeba mieć POWOŁANIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Położne są wredne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jeszcze jak to jest :-P będę wiedzieć za 2 miesiące. :-) Mam nadzieję, że dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubienapralce
A ja miałam super polożną. Na początku wydała mi się taka oschła, ale później zobaczyłam w niej świetną babkę, która lubi swój zawód. Ja też zachowywałam się normalnie tzn. nie darłam bez sensu ryja - jak dziewczyna na sali obok, która miała dopiero 3-4 cm rozwarcia a jęczała, krzyczała, jakby już miałam 10, słuchałam rad położnej, rozmawiałam. Na drugi dzień podziękowałam jej i dałam czekoladki i kawę, dałyśmy sobie po buziaki. Miłe to było, dodam, że nid znałam jej wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz jak bolało ta co miała 3-4 cm rozwarcia wiec nie komentuj bez sensu. Ja miałam bóle krzyzowe, bolało tak ze myślałam, że zdechne a rozwarcie nie chciało iść. Przy 7 cm dostałam partych a miałam zakaz parcia, położna robiła mi w czasie partych masaz szyjki i wyłam jak zwierzę. Gratuluję Ci lekkiego porodu i tego, że doświadczyłas naprawdę ogromnego bólu. Nie oceniaj innych kobiet bo każdy poród jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* i tego, że NIE doświadczyłas naprawdę ogromnego bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do położnej- zadaniem personelu medycznego jest uspokojenie rozhisteryzowanego pacjenta a nie wpędzanie go w głębszy stan lęku i histerii! jeśli pojechałabyś do wypadku i pacjent z raną otwartą zacząłby się szarpać, histeryzować to też byś tak mówiła, przecież nie ma co histeryzować?! Nienormalna jesteś ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam 3 tyg temu, miałam planowane cc że względu na odklejajaca się siatkówkę. Ile się nasluchalam od tych wrednych bab zlosliwosci że powinnam rodzic naturalnie. W ogóle już pierwszej nocy po cc kazały mi się opiekować dzieckiem a ją jeszcze nie mogłam wstawać, mimo że błagalam ze łzami w oczach nie chciały ode mnie wziąć malucha nawet na trochę. Mój synek miał tej nocy nie zmieniana pieluche, a ja nie zmrozylam oka bo miałam go cały czas na rękach bo nie mogłam się podnieść żeby odłożyć go do wozeczka, a te mendy jak płakał potrafiły wejść z tekstem "co to za krzyki". Nie mówię że wszystkie ale większość położnych to straszne jedze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OP :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny powiedzcie mi bo nie rozumiem po co rodzicie naturalnie?? Nie dość że położne chamskie to jeszcze poród naturalny to rzeźnia przeciez potworny ból - skurcze kilkanaście godzin wycia z bólu Wywoływanie porodu masaże szyjki i inne bolesne atrakcje Parcie : straszny wysiłek i ból Naciecie lub pękniecie krocza Szycie krocza dodatkowy ból Nie można kilka tygodni usiąść POWIKLANIA Pękniecie naczynek na twarzy z wysiłku przy parciu Komplikacje krwotoki , rozejście się szwów, ropień krocza Krwiaki pochwy utrudniające współżycie Komplikacje dla dziecka : niedotlenienie , kalectwo , porażenie mózgowe , gorszy rozwój dziecka, ADHD na skutek ciężkiego porodu Problemy z załatwiam się i oddawaniem moczu Problemy ze współżyciem : luźna pochwa lub źle zszyte krocze , uszkodzenie nerwów krocza, bolesne współzycie przez długi czas Nieotrzymanie moczu Wypadanie pochwy Pękniecie macicy – niepłodność Pękniecie kiszki stolcowej – dożywotnie nieotrzymanie kału hemoroidy Kompletne obdarcie z intymności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KingaStefankaFanka
Toteż właśnie ja nie mam zamiaru drugi raz rodzić sn i tym razem będzie cc i będę miałą porównanie co lepsze :) No chyba że trafi się okazja na OP wtedy skorzystam bardzo chętnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolezanka nie dala rady wypchac corki, trwalo to zbyt dlugo, w koncu zdecydowano o cc. Dziecko ma 3 lata i od pierwszych tygodni jest rehabilitowane. Masakra. Rodzilysmy w podobnym czasie a przepasc miedzy naszymi dziecmi jest ogromna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×