Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przenoszony maluch

Polecane posty

Gość gość

Mialam termin na zeszłą niedzielę, ale mój synek jakoś nie chce wyjsć, za wygodnie mu chyba :) Czy są tu mamy, co przenosiły ciąże? A jak tak, to o ile i jak sie wtedy czuliście? Ja miałam mały kryzys psychiczny, ale mi przeszło i teraz chce mi sie śmiać, że taki przytulaniec w brzuszku siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest przenoszone dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze dziecko urodziłam w 42 tc. Miałam już dość ale wiedziałam że to już lada chwila, najgorsze było że z każdym skurczem myślałam że to już:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 7 dni po terminie polozylam sie do szpiala taki mialam przykaz. I po usg okazalo sie ze mam malo wod plodowych i 11 dni po terminie wywolywali. Wody zielone ale ok wszystko. Robilam wszystko by urodzic ok terminu ale uparciuch był :) co noc kladlam sie mysla ze dzis w nocy na pewno sie zacznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dopiero 3 dni po terminie. mojej malej chyba za dobrze jest w brzuchu:) jutro jade na ktg mam nadzieje ze zostane juz w szpitalu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mojemu też właśnie za wygodnie u mnie w brzuchu. Lekarz zaproponował, że jesli wcżesniej nie przyjdzie na świat, to 1 grudnia możemy wywołać poród sztucznie. Co mnie bardzo ucieszyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej zeby samo sie rozkrecilo,te sztucznie wywolywane porody sa cholernie bolesne, nie to zebym Cie straszyla,bo i taki wywolywany porod mozna przezyc,ale lepiej jak akcja sama sie zacznie i skonczy bez wspomagaczy :) Trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie slyszalam, że wywoływane porody są bolesne i to mnie trochę martwi. Pije na wszelki wypadek herbatę z liści malin, może wspomoże trochę. Być może rozkręci sie samo i to właśnie 1 grudnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyjaciolka dosiadla meza i tej samej nocy urodzila. Tez byla po.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem maluch jest tak uparty ze nic nie pomaga ani sex ani mycie okien ;) ja pilam liscie malin wiesiolek łykałam i nic. Spokojnie do 1 grudnia masz jeszcze duzoo czasu i spokojnie mozesz urodzic nawet dzis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze dziecko 13 dni o terminie, drugie 12. Pry pierwszym chcieli wywolywac, nie zgodzilam sie. Przy drugi tylko obserwacje co dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 dni po terminie, poród wywolywany. Czułam się ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wywolywany poród był szybki 20 minut skurczy i po wszystkim! A pierwsza ciąża to była!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam wywoływany poród 3 dni po terminie, też było oxy i szybko poszło. Traumy żadnej nie mam także nie zawsze jest tak źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marianka1
Ja słyszałam, że na wywołanie pod koniec ciąży bardzo dobry jest wiesiołek. Czy któraś z Was próbowała? Ja mam taki zimnotłoczony w płynie olevitum-tak sie nazywa.Znacie go/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziłam się 2 tygodnie po terminie... wszystko ze mną ok, prócz tego, że wszystko co ważne w moim życiu przychodzi późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodzilam w 42 tygodniu. po terminie porodu mialam kryzys. tak bardzo chcialam zeby moje dziecko juz sie urodzilo. no ale niestety malej nie spieszylo sie. musieli mi wywolywac porod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×