Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dasdas525

Dlaczego tak jest? Wytłumaczy mi to ktoś jakoś logicznie?

Polecane posty

Gość dasdas525

Mam prawie 20 lat bardzo kochanego ciepłego czułego faceta. Jest strasznie przystojny, wygadany, zaradny, utalentowany (artysta), zawsze dziewczyny się za nim uganiały w dodatku szanuje mnie strasznie i nie ma problemów żeby wykonywać proste czynności domowe czego wiekszość facetów unika jak ognia. Jestem z nim już 2 lata z hakiem on jest 5 lat starszy ode mnie. Dużo osób mówi mi że jestem szczęsciarą ale nie o to mi chodzi. Mega fajnie mi sie z nim gada, nauczył mnie dużo rzeczy ale chyba nie mogę powiedzieć że go kocham. Bo wydaję mi się że kocham kogoś innego a mianowicie jest to moja milość z czasów gimnazjum.... Jest w moim wieku, też jest przystojny porównywalnie do mojego obecnego chłopaka, ponadto ma cudowne oczy ale w głowie ma g****o ! I zdaję sobie z tego sprawe... Jest totalnie pozbawiony rozumu, tylko browar i cycki mu w głowie. Jest to człowiek bez pasji, bez empatii,nic nie umie zrobić, nie zdał do klasy kiedyś i teraz jest w najgorszej możliwej szkole w rejonie. Nie mam z nim kontaktu od jakis 2 lat ale zawsze kiedy go widze na ulicy czuje motyle w brzuchu i chęć przytulenia się do niego:( Lubie sobie wspominać czasy kiedy byliśmy parą i często nawet płaczę. Dodam że mój facet jest kochany a on nieraz traktował dziewczyny jak zabawki. Co jest ze mną nie tak? Też tak kiedyś miałyście? Ja już nie daje z tym rady ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ryzykuj obecnego związku dla mrzonek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy tak ma - czasami skupia się na nieodpowiedniej osobie. Ważne jest by ani przez chwilę nie zapomnieć o tym, czego chcesz od życia i co masz teraz. Dla mnie najważniejsza jest rodzina. Czy mógłbym ją stracić za seks i przytulenie osoby, która emocjonalnie nie jest zdolna do dania mi tego wszystkiego, co mam teraz? Oczywiście, że nie. Tylko muszę o tym pamiętać. Nigdy nie zapominaj o najważniejszych wartościach w twoim życiu. Proste, ale potrzebne rzeczy zawsze muszą być ważniejsze od wybajerzonych niepotrzebnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś głupia jak but, w głowie masz tylko nitkę do podtrzymywania uszu. To chyba PROWO bo nie wierzę żeby takie głupie kobiety istniały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdas525
To nie jest żadne prowo. Sama się sobie dziwię co ja pisze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedź tkwi w Twoim domu rodzinnym, któreś z Twoich rodziców było narcystyczne tak jak ten, którego kochasz. Mimo że się nie chce potem takiej osoby w swoim życiu, to Ty je podświadomie rozpoznajesz, a one Ciebie. Ty jako ofiara, on jako manipulant. Te cechy, które opisałaś, to typowe osoby o narcystycznym zaburzeniu osobowości. Poza tym takie osoby są zwykle bardzo inteligentne i czarujące, bo są pewne siebie. Ale to tylko pozory. Bo to tylko wykreowany przez nich obraz. W domu ktoś taki zamienia się w tyrana i myślę, że niestety to znasz. Z rodzinnego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A żeby uniknąć narcystycznych osób, musisz po prostu nauczyć się je rozpoznawać i starać się budować poczucie własnej wartości. To drugie jest trudne, ale już wiesz, jakie cechy ma narcyz dzięki temu, którego kochasz, więc gdy będziesz spotykać innych mężczyzn, celowo ich porównuj z cechami charakteru tamtego, to wtedy będziesz widziała, kogo unikać. A jak o nim zapomnieć? To proste. Przypominaj sobie zawsze wszystkie złe chwile, to co złego zrobił i czym Ciebie zranił. Nie pozwól sobie na wspomnienia tego, co było miłe, bo to i tak była tylko dobra gra aktorska, a nie było w tym uczuć. Bo takie osoby nie potrafią kochać ani nie potrafią zrozumieć, co myśli inna osoba a ranienie innych i okłamywanie ich sprawia im radość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie jest głupia, potrafiła dobrze rozpoznać jego cechy charakteru i go zostawić, więc Jej nie obrażaj. Nie Jej wina, że miała taki dom jaki miała, tego nikt nie wybiera. Jeśli nie żyłeś z narcyzem pod jednym dachem to nie oceniaj, bo nie wiesz o czym piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdas525
Wielokrotnie bylo tez tak (po rozstaniu) że ranił mnie czasami słowami albo wyśwmiewał przy kumplach a mnie to i tak jakos nie odpychało i niestety musze stwierdzić ze chyba ma mnie na zawołanie ;/ Jesli chodzi o rodziców to byli i są bardzo zapracowani, potem urodziła sie siostra to juz kompletnie poszłam w odstawkę wiec mogę użyć słowa ze pod względem psychicznym wychowałam się sama. Jakos nie mam z nimi za dobrego kontaktu, zawsze mówili ze jesli nie mam zamiaru kształcic sie w tym kierunku w jakim oni sie kształca to mam wypieerdalac. A i jesli to jest istotne to wydaje mi sie ze ejstem wrazliwa osoba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym czytała moja historię!! Autorko ja mam to samo.Myślę że tak mam bo była to moja niespełniona miłość.on się tylko mną bawił a ja za nim latałam.teraz mam super faceta ale jednak czasem cos mnie do niego ciągnie choc to d**ek i tylko o ******iu myśli.i też chleje...Bo chodzi tylko o to że" stara miłość nie rdzewieje"!!!!! Boomboomroom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdas525
w takim razie doskonale mnie rozumiesz :) i nikt kto tak nie ma nie ejst w stanie tego niestety zrozumiec;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie! To takie bezsensu... Jezu męczy mnie to.ja tak naprawdę go nienawidzę za to jaki do mnie był a jak go spotkam na mieście to najchętniej krzyknęła bym za nim "Zaczekaj". Dobrze że chociaż istnieje takie wariatki jak ja:) Boomboomroom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdas525
Istnieja tylko sie nie przyznają :) Ja sama sie nie przyznaje przed nikim bo boje sie ze mój obecny facet by się o tym jakos dowiedział i wtedy już nic bym nie miała ;/ Najgorsze jest to ,że czasem podejdzie od mnie ale tylko jak czegoś ode mnie chce np. pieniędzy. I wtedy ma piękny uśmiech na twarzy i jest taki milutki:( rzuciłabym mu sie wtedy najchetniej na szyję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z tamtym na szczęście nie mam kontaktu.Obrazil się bo poznałam obecnego partnera i szlak go trafiał że jestem szczęśliwa.ale jak on się z innymi spotykał i nawet nie raczył mi o tym powiedzieć to było dobrze?..kretyn... Staram się doceniać to co mam a nie jest to trudne bo naprawdę jestem szczęśliwa.ale chciałabym o nim zapomnieć nie myśleć i nie liczyć na to że spotkam go na ulicy..kobiet poprostu chyba mkną do drani.. Boomboomroom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wchodzisz na forum i okazuję się że z obcymi ludźmi masz wiecej wspólnego niż z przyjaciółmi haha nieźle.. Boomboomroom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×