Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miilenkaaa

Wywody i zarzuty nowo poznanego faceta

Polecane posty

Gość miilenkaaa

Poznałam kogoś - niby fajny, niby przystojny i inteligentny... ale co jakiś czas w rozmowie o hobby, spędzaniu dni pracy i dni wolnych, słyszę pytania i wywody o charakterze zarzutów: - pewnie mając takie hobby i tyle zajęć dodatkowych nie będziesz miała dla mnie czasu? - pewnie jesteś wybredna? - pewnie nie smucąc się z powodu braku faceta do niczego nie jest Ci on potrzebny... .... o co chodzi? O to że mam chodzić i użalać się jak to mi samej źle, zamknąć się w domu i siedzieć sama czekając na niego jak na "Pana Boga" Mam propozycje kolejnych spotkań, ale mam ochotę po prostu spierdalać...sorki za takie słownictwo, ale tak dosłownie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam byc szczery czy uprzejmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miilenkaa
Szczery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potraktuj to jak wywiad dla playboya

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na twoim miejscu bym go olała, jak coś nie pasuje, to dałabym subtelnie do zrozumienia, że ma spierdalać, a nie będzie mi tu jakieś jazdy i dąsy robił jakiś ledwo poznany facet. Trochę szacunku do mojej osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna królewna z drewna. Chłopak się czuje zwyczajnie niepewnie i chciałby usłyszeć, że zależy ci na znajomości. A ta już będzie uciekać, może i lepiej, szkoda chłopaka dla takiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha, a do tej z (17.09) - lecz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miilenkaa
Gdyby takie pytanie padło raz... ale takie zarzuty słyszałam co kilka zdań. W sensie np. opowiedz mi gdzie lubisz podróżować? No to ja gadam... a on - to "chyba przez te podróże będziesz miała mało czasu dla mnie..." Albo masz psa - tak - no tak - odpowiadam... jakieś rasy? coś gadam o nim i mówię, że mój pies to duży miś i fajny kumpel, z którym rano biegam... a on "no tak pies to dobry przyjaciel człowieka, ale obyś nie postawiła go ponad swojego partnera? Albo dlaczego jesteś sama... ja odpowiadam, bo z poprzednią osobą nie zaiskrzyło z jego strony, rozstaliśmy się na spokojnie... każdy poszedł w swoją stronę bez żalu. A on "No tak to pewnie szukasz kogoś na zastępstwo po nim, a jak on wpadnie na pomysł by być z Tobą to zostawisz partnera." Wszędzie szuka dziury w całym... olałam już kolesia nie odpisuje mu na jego wiadomości... na pożegnanie dostał informacje "Jeszcze mnie nie poznałeś a już mnie oceniasz? Dziwne to, bo obok mnie jest wiele przyjaciół i nikt mnie nie ocenia... chyba, że ja sama poproszę o radę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×