Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy przeżyliście coś traumatycznego w przeszłości

Polecane posty

Gość gość

co was zmieniło i ciągle gdzieś tam to w was siedzi ? A jak tak to opiszcie proszę wasze emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie, ale znam kilka takich osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieciństwo dziecka maltretowanego :((( Strach, wstyd, smutek, ucieczka w krainę wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem ciekaw czy od takiego traumatycznego można się uwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, smierc matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w szkole sie ze mnie nabijali bo mam defekt na twarzy,do dzis jestem zakompleksiona,wstydliwa,zamknieta w sobie,nie pracuje bo wstydze sie ze pracodawca zapyta co mi sie stalo...tak mi zle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jest możliwe zapomnienie o takim traumatycznym przeżyciu, aby to się za człowiekiem nie ciągnęło i nie było smutno ale radośnie, udało się komuś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszenie przez sprawcę poduszką bo płakałam, wiązanie taśmą klejącą ręce z tyłu i w tym czasie zakładanie reklamówki na głowę i rzucanie na materac a reklamówka mi się do nosa i buzi przyklejała, w nocy mi kazał się rozebrać i nasikał na mnie, w przyszłości awantury i tłuczenie szkła i co popadnie bicie mojej mamy później molestowanie seksualne na mnie... Jak się zachowuje? Staram się to wymazać i pracuję fizycznie by o tym nie myśleć a najgorsze są czasami sny lub koszmary co to przypomina wtedy próbuję to wymazać z pamięci, do teraz mam problem z liczeniem i jak stoję na kasie to cieszę się że kasa liczy za mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czy jest możliwe zapomnienie o takim traumatycznym przeżyciu, aby to się za człowiekiem nie ciągnęło i nie było smutno ale radośnie, udało się komuś ? xx Chyba nie. Np. smierc mojej mamy na pewno miala wplyw na cale moje zycie, wybory, zachowania czasem (nawet nieswiaome) i mimo, ze po 8 latach jest ok i nie roztrzasam tego, to sa dni, ze jest ciezko - swieta, wazne wydarzenia w zyciu (jak rozpoczecie czy zakonczenie studiow, pierwsza praca itp), wiec ciagnac sie bedzie chyba zawsze. Ale smutno nie jest, da sie cieszyc zyciem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam agresywna dla chłopaka i ciełam się kiedyś, w domu krzyczałam i kłóciłam się z wszystkimi płakałam ale zrozumiałam że to nie ja jestem sprawcą więc oddałam tą agresję skąd przyszła. Przy pracy fizycznej się uspokoiłam, głupie myśli mi nie przychodzą, powiem nawet że zmądrzałam i zaczęłam wychodzić do znajomych i się śmieje... wybaczyłam sprawcy to co było.. staram się żyć normalnie i nie pokazywać po ludziach że jestem słaba, pokazuję że jestem silna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkąd mam 10 lat siedzę z uzależnionymi matka alkoholiczka, brat ćpun i ogolnie patologia ubrana w ładne rzeczy. Nie wiem czy to traumatyczne. Ale teraz jestem popieprzona i czuję się jak 5letnie dziecko we mgle. Jak nie cierpię to czuję się bardziej martwa niż zwykle.. Jak nie cierpie to już calkiem mnie nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałem i mimo, że jest już ok to gdzieś tam we mnie pozostał strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak przechodzę przez ciemne uliczki to odwracam się bo boję się że ktoś mnie śledzi lub chce na mnie napaść... często jestem smutna a tak to daję radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zawsze jest z człowiekiem, mimo upływu czasu, mimo terapii. I wyłazi w nieoczekiwanych momentach, gdy jakiś bodziec to wywoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja od defektu,ja nie zapomne nigdy tego ze sie ze mnie smiali,to bylo takie upokarzajace i przykre...zniszczyli mi zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam rozne ciezkie przezycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się defekciku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze sa lepsze i gorsze dni, ktos cos wywola, przypomni, uciec sie nie da, ale trzeba nauczyc sie z tym zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rowniez bylam gnebiona w dziecinstwie z powodu widocznego defektu (urodzilam sie z bielmem na oku ktorego nie mozna bylo usunac). Najgorzej wspominam podstawowke, nikt nie chcial sie ze mna zadawac, bylam wysmiewana. Potem bylo nieco lepiej, bo trafilam do klasy z normalnymi ludzmi, bylismy bardzo zgrana klasa. Niestety koszmar powrocil na studiach, bo znowu trafilam na ludzi ktorzy nie akceptowali odmiennosci w wygladzie, ale ja juz wtedy bylam inna i postanowilam zyc tylko dla siebie majac w d***e innych (chociaz jestem bardzo towarzyska osoba i pomocna). Taka jestem do dzis - perfekcjonistka, zimna, nie pokazujaca uczuc. Przez to co przeszlam stalam sie bardzo niezalezna, samodzielna i wiem ze sobie poradze sama w.zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kazde zle doswiadczenie zmieniam w sposob adekwatny do zachowania oprawcy ostrzezenie zwykle ma tylko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oprócz alkoholizmu matki to nie miałam aż tak złego dzieciństwa. Niestety nie moge sobie wybaczyć tego, że jak matka Znęcala sie nad moja młodsza siostra ja stałam i biernie na to patrzyłam. Niestety siostra do dzisiaj nie moze mi tego zapomnieć i nie mamy kontaktu. Tak bardzo chciałabym cofnąć czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 19.44 a ile miałaś wtedy lat? wydaję mi się, że sama się bałaś zareagować, żebyś ty nie dostała itp to nie Twoja wina na pewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Każdy ma za sobą przeszłość i nie wstydzi się do tego przyznać. Nie mam zamiaru opisywać co ale świadomość mam że ktoś wredny cham czy chamica  wykorzysta przeciwko mnie. Radzę osobom które znają mnie jak łysego konia żeby zastanowił się czy warto z nudów o kimś o jego numerach ujawniać. Tylko chamstwo tak robi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

Każdy ma za sobą przeszłość i nie wstydzi się do tego przyznać. Nie mam zamiaru opisywać co ale świadomość mam że ktoś wredny cham czy chamica  wykorzysta przeciwko mnie. Radzę osobom które znają mnie jak łysego konia żeby zastanowił się czy warto z nudów o kimś o jego numerach ujawniać. Tylko chamstwo tak robi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×