Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polaa5896

Dlaczego jesteście takie dla swoich dzieci?

Polecane posty

Gość polaa5896

Mam 42 lata i prawie 16-letnią córkę. Pozwalam jej na dużo, ponieważ moim zdaniem to najlepszy czas na zabawę, potem trzeba będzie dorosnąć. Stawiam na szczerość i córa wie, że może powiedzieć mi wszystko. Jeśli chce iść na imprezę to nie kłamie tylko mówi, że idzie i o której wróci i myślę, że odpowiednia granica to 3 w nocy ale i tak zawsze sama z siebie wraca wcześniej (chodzi mi oczywiście o jakieś domówki lub imprezy organizowane w jakimś konkretnym miejscu przez młodzież a nie kluby nocne, na to przyjdzie czas a poza tym córka z jej koleżankami są zdania że w ich wieku to tylko same dziewczyny lekkich obyczajów tam chodzą). Jeśli chodzi o dni robocze kiedy córka chodzi do szkoły a ja do pracy to nie ma żadnego wychodzenia, chyba że córce może raz na 2 miesiące zachce się gdzieś wyjść to wtedy pozwalam jej ale max 19-20 w domu. Jeśli chodzi o szkołę to uczy się raczej przeciętnie ale ma zdolności plastyczne i je rozwija no i języki też jej dobrze idą ale ogólnie jeśli bardzo nie chce iść do szkoły to zwykle mi o tym mówi i pozwalam jej zostać w domu. Wiem, że papierosa już skosztowała bo sama mi się przyznała, alkoholu też ale nigdy nie wracała pijana do domu, a jesli chodzi o inne uzywki to sama mówi, że to jest głupota. Lubi się kolczykować wiec jej na to pozwalam ale powiedziałam ,żeby nie przesadzała. Nigdy na nią nie krzycze tylko staram się rozmawiać. Wiec pytam się, czy jestem złą matka? Bo jak czasami czytam wypowiedzi matek na tym forum to normalnie mogłyby mnie żywcem spalić... I zaraz pewnie ktoś napisze, że patologia ale wcale tak nie jest. Ja mam dobrą pracę, mąż też, powodzi nam się i nie jestem żadną patologią. Ja po prostu chcę mieć dobre kontakty z córką, czyli to czego nigdy nie miałam ze swoją matką i do dzisiaj mamy słaby kontakt :) Nie chce żeby wszystko wyglądało podobnie z moją córką....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest wielkim wyczynem być super mamą i mieć dobry kontakt z dzieckiem - jeśli się buduje więź luzacką. Super ekstra przyjaciółki. Otóż nie. Relacje między dziećmi zawsze powinny być partnerskie. Ale nie jako dziecko - kumpela. A jako dziecko - mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie z Tobą zgadzam, bo sama byłam tak wychowana. Rodzice pozwalali mi chodzić na imprezy pod warunkiem że sami mnie z niej odbiorą. Zawsze wiedzieli gdzie jestem, ale zawsze się martwili (dopóki nie byłam w domu, nie usnęli nawet na minute:-)). Juz kiedys pisałam o moich koleżankach, które były wychowywane dość radykalnie i na studiach dopiero poznały co to impreza. Teraz są przed 30 i nie maja nawet stałych partnerów, a w głowie- same imprezy:-). Partnerskie stosunki sa super, aczkolwiek uważaj, bo to cienka granica. Twoja córka i tak będzie miec sekrety przed Tobą i to jest normalne. Ufaj jej ale obserwuj uważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość powyżej, ty chyba zauważyłaś tylko tyle, że dziecko chodzi na imprezy, spróbowało papierocha i jak nie chce iść do szkoły to mama przeważnie się zgadza. A nie zauważyłaś, że taka impreza pewnie jest raz na miesiąc i to w domu koleżanki. xx Polaaa ja myślę, że masz w miarę zdrowe podejście. Nie zabraniać wychodzić, bo ona i tak ci z domu zwieje. Po dyskotekach ci nie lata, przyzna się do głupoty itd. I o to chodzi. Wymagać tylko punktualności, odbierania telefonu i informacji gdzie konkretnie dziecko będzie. Jak byłam w wieku podobnym do twojej córki, te 16-17 lat to zawsze mówiłyśmy z siostrą gdzie idziemy, kiedy przyjdziemy. Nigdy nie miałyśmy zabronione gdzieś wyjść. Zawsze przyszłyśmy o tej godzinie, a nawet i wcześniej. Nie nauczyłyśmy się pić i palić. Mama wymagała, żebyśmy mówiły gdzie idziemy, żeby ona potem gdyby sięcoś stało, wiedziała gdzie zacząć nas szukać. W tej chwili mam 37 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaa5896
Ja właśnie nie miałam dobrych kontaktów z moją matką bo dla niej najlepiej by było jakbym siedziała cały czas przed książkami i się uczyła i w sumie było tak w podstawówce. Słuchałam się jej bardzo byłam prawie najlepsza w szkole (ona i tak zawsze na mnie krzyczała że jestem nieudacznikiem, za każdą 4 lub 3 robiła straszne awantury ,czasami podniosła na mnie rękę) aż nie poszłam do liceum (wtedy nie było gimnazjum wiec to jest odpowiednik 3 klasy gim). W liceum ostro jej dałam popalić, zbuntowałam się totalnie, nie chodziłam do szkoły uciekałam z domu, czasami nawet brałam narkotyki, piłam alkohol bo czułam że musze nadrobić te stracone lata. Dlatego nie chce tak samo z moją córką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się - córka już zapewne pierwsze próby z narkotykami i alkoholem ma za sobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam podobne relacje ze swoją mamą. Jak nie chciałam iść do szkoły, mówiłam jej to, ona mi pisała usprawiedliwienie, ale musiałam zostać w domu, a nie chodzić nie wiadomo gdzie. Na imprezy chodziłam tylko w weekendy, ale nie były to dyskoteki, bardziej takie typowe domówki albo spotkania w gronie kilku koleżanek. Oczywiście nie wiedziała o mnie wszystkiego, ale w miarę spokojnie przeszłam okres nastoletniego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaa5896
Jeśli chodzi o te próby to tak jak 80% nastolatków dzisiaj :) Mam nad nią kontrolę i wiem co się z nią dzieje, zdaję sobie sprawę z tego że ma jakieś tajemnice ale to jest normalne :) Nigdy nie zapomne tego jak moja mama zawsze wychwalała przy znajomych jak to ona wszytko o mnie wie-g****o prawda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mi moja matka zabraniała, to i tak robiłam co chciałam (a ona wtedy nie wiedziała gdzie jestem, z kim i kiedy wrócę) Więcej by osiągnęła jakby mi zaufała i dała więcej luzu. Uważam, że masz autorko dobre podejście do córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 23 i mogę pozazdrościć twojej córce bo nie mogę chodzić na imprezy, pić alko, nawet do koleżanki nie mogę wyjść ba koleżanki nie mogą do mnie przychodzić... może mnie zaadoptujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
His infernal :)? A czemu właściwie nie możesz? w czym problem? Mnie nikt nie robił problemów odkąd skonczylam 17 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko chcialas sie tylko pochwalic, nawet tytul tematu to sugeruje ze my jestesmy gorsze a ty super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciaro Sodomito
his infernal majesty mraaaau kociaku! ssałbym ci drążek i kulki tak namiętnie, że pogubiłbyś kapcie i strzelił rozkosznego kleksa na dywan ❤️😘 kociaczku ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam taką samą matkę. Tzn wyluzowaną, pozwalała na imprezy chodzic, jak nie chciało mi sie isc do szkoły to nie szlam- oczywiście nie za czesto. Niestety jakoś tak wyszło, ze ta granica bycia dobrą mamą zaczęła sie zacierac i matka chciała byc bardziej przyjaciółką niż matką. Mogłam robić co mi sie żywnie podobało i z powodzeniem to wykorzystałam. Dzisiaj majac 28 lat stwierdzam ze zachowanie mojej matki było złe. Powinna byc matka a nie przyjaciółka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:47 i nie tylko z tym zapewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cołko prowda
Wraca sobie przed trzecią w nocy? No wiesz to nie chodzi nawet o zaufanie do niej ale nie boisz się, że zwyczajnie może jej się coś stać? nawet we dwie czy we trzy będą wracać ktoś może im zrobić krzywdę? jaki to problem dla paru wyrostków w opustoszałym mieście nocą napaść na małolatę? nawet taksówka nie jest bezpieczna o tej porze ale rób jak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bede fajna mama sama miałam lat 15 i wiem ze kazdy potrzebuje troszke wolnosci w takim wieku,im mama wiecej zabrania tym gorzej,trzeba rozmawiac z dzieckiem o wszystkim nawet jak zrobi cos głupiego to przetłumaczyc a nie krzyczec i dawac kare bo to ma odwrotny skutek:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że mi również uda się być taką mądrą mamą jaką Ty jesteś autorko. Moi rodzice nie trzymali mnie pod kloszem i bardzo jestem im za to wdzięczna, bo po pierwsze porządnie się wyszalałam (oczywiście wiele rzeczy robiłam za ich plecami-dla zasady, bo zakazany owoc smakuje lepiej-ale i tak pozwalali mi na naprawdę wiele) a po drugie uważam, że szybko stałam się osobą zaradną i niezależną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak mialal 15 lat to chodzilam do dobrego liceum i sie uczylam do polnocy czesto. Na imprezy zaczelam wychdzoic w okolicach 18 a i tak wtedy zawsze , kotrys z ojcow po nas przyjezdzal kolo polnocy i rozwozil nas do domu. papierosa sprobowalam w wieku 7 lat! potem popalalam jak bylam na studiach. W liceum mialam jakies przelotne sympatie ale z chlopakami nie chodzilam. Wporownaniuz toba moi rodzice byli surowi. Ale ja bede pododb na dla moich dzieci. Rodzice zawsze mi mowili, ze na imprezy seks alkohol i pozne wracanie do domu bede miala cale dorosle zycie. a mlodosc jest tylko jedna i to czas na anuke i zawieranie przyjazni! Z mama i tat kontakt mam swietny. Moglam zawsze na an ich liczyc i z nimi porozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaa5896
Ja wiem że takie zabranianie ma właśnie odwrotny skutek i wiem to z własnego doświadczenia! Dla mnie liceum to byla taka szkola zycia, nie nauczyłam sie moze i fizyki lub matematyki ale bardziej tegoo jacy są ludzie, jak z nimi postepowac, jak sie zachowywac w niektorych sytuacjach i ogolnie współżycia spolecznego. To wszystko jest bardzo ważne!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×