Mężczyźni z Wenus

To odpowiedź na topik Wadery :D Są tu tacy ?

jacy?

Tacy z pierwiastkiem kobiecym :P

Dziewczyny, spokojnie, podzielimy się :D Tylko nich się taki ujawni :P:P

normalnych facetów szukajcie a nie jakichś tam z pierwiastkami kobiecymi bo taki facet to gej lub jakaś inna c***a.

Guzik tam wiesz o mężczyznach Prawdziwy facet to i klapsa da solidnego przy seksie, a po przytuli czule. Mężczyzna musi mieć pewien pierwiastek kobiecy, bez tego byłby typowym macho których większość kobiet nie lubi . Sorry jeśli obaliłam Twój mit męskości :D;-)

do podawania herbaty to se robot kuchenny kup,nie będziesz musiała dawać d**y w zamian.

Ja jestem z Wenus. Jestem synem Wenus. Nauczonym miłości: dłońmi, koniuszkiem palców, ustami, językiem i spojrzeniem. W kobiecych piersiach zagubiony jak w górach. W kobiecych udach zanurzony jak w wodzie.

Gościu jak możesz podrywać gdzieś indziej ?! Podrywaj tutaj ! D:

Mam już swoją muzę. Ale życzę powodzenia słodkie panie.

do przytulenia kobiety którą się naprawdę kocha nie potrzeba mi pierwiastków kobiecych,prawdziwi twardziele nie przytulają?pierwsze słyszę.

W większości nie jesteście wylewni,my kobiety mamy się domyślać. Wydusić z Was coś o uczuciach to jakby na szubienice ciągnąć :D

żona nie narzeka na brak przytulania i mówienia o uczuciach.jeśli partner,mąż naprawdę cie kocha to nawet gdyby by był z ruskiej stali to nie szczędził by wam szczerych komplementów a jak ma na boku kochankę lepszą od ciebie i jest z tobą z przymusu to nie mówi ze kocha bo nie kocha.

Magda 78 masz rację,razem trzeba się starać oby niczego nie brakowało i wtedy nikt nie będzie niczego szukał,łatwo mówić,trudniej zrobić.

Witam wszystkie panie,na samą myśl ze jest Was tu tak wiele ma męskość twardnieje,oczy się przymykają,wyobraznia szczytuje a ręce wyciągają się w kierunku Waszych ciał mając nadzieję poczuć waszą skórę gładką.

Owszem,nawet zrobię,nie tylko herbatę.

Nie ma sprawy,dla Was wszystko.

A będzie deser na koniec?Wielkiego miasta?a gdzie to Wielkie miasto?Brać się za te okna?czy za Was?

To zapraszam do mnie,ja już w cieplutkim łóżeczku leże rozpalony na maxa.Winko dobre też się znajdzie,świece już się palą.

Nie no dziewczyny ja proponuję tak dać troszkę (np.zupy:-P)żeby gość nie uciekł potem niech okna myje herbatę robi a potem zje resztę zupy Co o tym myślicie?

O proszę :D Zostawić Was samych na chwilę i już świece się palą :D Jest w Tobie pierwiastek żeński ?

Nie mam pojęcia czy jest ale wiem że w Tobie męski pierwiastek będzie jak skorzystasz z zaproszenia.

Faithless TEKSTY "Bezsenność" Głęboko w łonie delikatnie nocy Czy podczas wyszukiwania świetle Podnieś pióro i zacząć pisać I walka, walka sił ciemności W jasnym świetle księżyca Bez strachu ... bezsenność Nie mogę nie spać Kiedyś się martwić, myślałem, że idziesz do szaleństwa w pośpiechu Gettin 'stres, Makin' Nadmiar bałagan w ciemności Brak energii elektrycznej, coś jest na mnie, tłuste Bezsenność należy zwolnić mnie i pozwól mi marzyć Makin 'szalona miłość do mojej dziewczyny na wrzosowisku Tearin 'off rajstopy zębami Ale nie ma zwolnienie, nie ma pokoju I przewracasz bez przerwy Jak przekleństwo, otworzyć oczy i rośnie jak drożdżach Co najmniej kilka tygodni Od kiedy ostatnio spałem, przechowywane Zabieram podkładów Ale teraz trzymam się pepped Jeszcze głębiej, w nocy piszę przy świecach Uważam, wgląd, fundamentalną ruch, uh Więc kiedy jest z powrotem w tym bezsenność mieć oryginalną taktykę Przechowywać bestię w mojej naturze pod nieustannym atakiem I nie dostaje sen Nie mogę nie spać Nie mogę nie spać Nie mogę nie spać Muszę spać, chociaż mam nie spać Muszę spać, chociaż mam nie spać

Byłem kiedyś na Wenus. Nic specjalnego. Pięć sekund i po sprawie.

A ja jak jestem na wenus to staram się by ją dopieścić tak min.30 minut a potem jak jest już gotowa ta wenus to nie kończę tak szybko jak ty w pięć minut,staram się by ja dobrze posunąć,przynajmniej z 20 minut.

Strata tlenu.

Z facetami z Wenus robisz tak samo?

tylko i wyłącznie z kobietami najlepiej z prawdziwymi boginiami Wenus.

To dlatego tak cicho i szaro za oknem...

Nie zapchało się — co?