Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego na sile uczycie dzieci do spania oddzielnie w łóżeczku?

Polecane posty

Gość gość

Nie rozumiem tego, dziecko ewidentnie zle sie czuje samo, woli być z rodzicami, spać obok nich, tak jak to natura wymyśliła, a większość rodziców na sile uczy dzieci spać oddzielnie, poprzez wyplakanie sie. Wytkumaczcie mi ten fenomen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego z góry zakładasz, że na siłę i że wszystkie dzieci zostawione w łóżeczkach płaczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo, będzie afera! Idę po popcorn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy jestescie hipokrytki.... Wszystkie te, co chwala spanie z dzieckiem dorabiaja teorie do sytuacji. Ja spie z niemowlakiem juz 11 mcy i NIENAWIDZE tego. Zero wygody, seksu, spokoju. A spie z synem bo sie budzi co 40 minut i zwyczajnie mi sie ni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się raczej wydaje że dziecko chętnie śpi samo w łóżeczku tylko niektore matki wymyślają, że lepiej mu blisko mamusi...pewnie żeby siedowartościować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn ja nie twierdze ze wszystkie, ale co rozmawiam z dzieciatymi koleżankami i mowie ze ja śpię z dzieckiem to one zaraz opowiadają ze gora tydzień płaczu w łóżeczku i sie nauczy spać samo. A moje dziecko nie chciało spać w łóżeczku, ciągle sie budzilo, plakalo, wiec zmuszać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ucielo mi... Nie chce mi sie wstawac. Ale po co dorabiac do trgo ideoologie? Zenujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn od urodzenia był odkładany, nie płakał. zasypiał gaworząc, jak czasem poplakiwał to go glaskałam, tulilam i potem znowu odkładałam. . jak się budzil to na karmienie, po karmieniu tulenie i lulanie aż zaśnie (błyskawicznie) i odkładany. teraz ma 10 lat, nic mu się nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd ten pomysl, ze dziecko chce? moje zasypiało przy jedzeniu i spało smacznie do następnego karmienia - i było mu najdoskonalej obojętne gdzie leży. Zawsze spało w swoim łóżeczku, zasypiało bez problemów w 10 minut, przesypiało spokojnie cale noce i nikt go do niczego "nie zmuszał".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo lepiej nauczyc dziecko spania we wlasnym lozeczku od malego niz sie pozniej meczyc. Zawsze mozna przenies lozeczko obok waszego lozka. Tak sobie przypomialam. Historia mojej ciotki. Mloda ( ma juz 8 tal )od poczatku spala z nia w lozku. Teraz wyglada to tak, ze mloda boi sie sama spac, ciotka spi w jednym pokoju z mloda a moj wujek w drugim sam. Moze, ten scenariusz jest troche z marginesu. Mysle jednak, ze w wielu rodzinach problem jest podobny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn od początku spał w łóżeczku tylko jedną noc spał ze mną w łóżku- w szpitalu. W domu w nocy wstawałam do niego, robiłam mleko, karmiłam i odkładałam do łóżeczka. Nie płakał. Ja nigdy nie lubiłam spać z kimś, nawet pamiętam jak byłam mała i wyganiałam mamę z łóżka (czasem przyszła do mnie do łóżka). Uwielbiam spać sama chociaż spię z facetem i za dużo miejsca mi w łóżku zajmuje :). Jak spałam z synem w szpitalu to praktycznie wcale się nie ruszałam bo bałam się, że go przygniotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie moglabym spacz moim dzieckiem z jednej prostej przyczyny, strachu o nie. Spie twardo, zqwze mialam sen jak kamien, po'porodzie na krotko mi sie zmienilo, ale potem zmeczenie dawalo gore i znowu kamienny sen powrocil. Oczywiscie zawsze budze s.ie jak male poplakuje czy sie kreci, bo jej lozeczko jest zaraz przy mojej glowie. Od urodzenia po jedzeniu czy tuleniu byla odkladana, owszem zdarzalo sie ze zasnela w naszym lozku, ale chwilempozniej ladowala w swoim. Nie uwazam tez zeby lozko rodzicow bylo dobrym miejscem dla dziecka. Znam kilka przykladow gdzie kilkulatkowie nie wyobrazja sobie samodaielnego spania, a matka gdy chce sie pobzykac, musi na paluszkach wychodzic z lozka nawet nie oddychajac bo jak tylko sie przebudzi jej dziecie to raban ze ma zostac. Nie wyobrazam sobie zeby moje dziecko ustawialo wszystkich w domu. Jest bardzo wazne, kochane, ale granice musza byc. Spanie to jest taka granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowa matka polka karmi cycem ponad 2 lata, spi z dzieckiem najlepiej do wieku nastoletniego, dostaje goraczki podczas dyskusji o szczepionkach, kostkach rosolowych i mleku modyfikowanym, a partnera odstawia na sofe w drugim pokoju. matka polka wie wszystko najlepiej i swiata poza swoja ratolosla nie widzi. ot taka wzorcowa kobita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KingaStefankaFanka
Nasze dziecko też kilka razy spało z nami :) ale tak tylko wyjątkowo np czytaliśmy mu bajki na dobranoc i tak sobie został...raz kiedyś np raz na 2-3 miesiące sie to zdarza, ale nauczyć dziecko zawsze spać z rodzicem to jakieś slabe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak! Bo usypianie dziecka na rekach, na swioim lozku jest mniej komfortowe niz jak samo zasnie w lozeczku-a krzywda mu sie nie stanie. ma rozumiec pewne rzeczy-takie ze ma swoje lozeczko; swoj pokoj i pozniej nie ma problemow w przyszlosci z odstawianiem od matki cale zycie karmiacej. Ja tez jestem czlowiekiem i chce sie wysypiac na swoim lozku. Nie zapominam w tym calym macierzynstwie o byciu soba i swoich potrzebach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie spanie z dzieckiem to męczarnia, kręci, wierci się, rozkopuje.. nie, dzięki za takie wątpliwe atrakcje. Ja też chcę wypocząć podczas snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie zdarzyło spac z synkiem jak był chory itp.ale cały czas to dla mnie jest nie normalne.Mam kolezanke która krytykowała mnie ze wychowuje syna za miękko a okazało sie ze uległa i sypia z 2 letnia córeczka bo mała chce a maz spi w innym pokoju i twierdzi ze jest zle miedzy nimi,no jak ma nie byc zle skoro śpia osobno,dziecko ma swoje łóżeczko a rodzice swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja chciałam spać razem z córeczką, bo zwyczajnie bardzo potrzebowałam czuć, że jest blisko. Tylko że ona nie chciała. Od pierwszego dnia w domu śpi we własnym łóżeczku. Czasem mi nawet trochę przykro z tego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka tez spi zasypia sama w swoim lozeczku i nawet w osobnym pokoju. Zdarzylo sie ze spala z nami ale zauwazylam ze budzi sie wtedy na cyca. A jak spi u siebie to przesypia cala noc. Po drugie po nocy z dzieckiem w lozku jestem polamana od spania w jednej pozycji :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo mam dwojke dizeci. strasze po miesiacu walki spalo z nami. Mlodsze od poczastku w swoim lozku. Nawet na rekac usnac nie chcialo. Bylam za rodzicieltwem bliskosci ale jak o 2 w nocuy w mlazenskim lozku laduja 5 latka i 3 latek to rano rodzice budza sie z bolami plecow konczyn i niewyspani. Dzieci mja powiedziane, ze do mamy i taty moga przyjsc jak sie robi widno na dworze. jesli sie w nocy obudza i jets ciemno, maja sie isc wysiusiac i z pworotem do lozka. Ciezko bylo, zwlaszcza mi. ale obeszlo sie bez placzow. kazdy spi w swoim lozku i wszysyc sie wysypiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze, ja do niczego nie zmuszałam mojego dziecka, gdy zaczęło 4 miesiąc postanowiłam, że będzie spało w swoim łóżeczku i się u dało...po drugie rodzice też muszą mieć trochę prywatności..wspólnego czasu...Ty droga autorko śpisz z dzieckiem od urodzenia? w jakim jest wieku? Wygodnie Wam? Jak uprawiacie seks ? Nie boicie się, że któreś z was przygniecie, uderzy maleństwo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrożona _ kawa
Ja śpię z dzieckiem juz 1,5 roku! Do roku była na piersi i potrafiła jeść co godzinę wiec dla wygody spala ze mną, mąż oczywiście w pokoju obok. Jak ja juz bym chciała żeby ona sama spala!!! Postanowiłam postawić w sypialni łóżko.dla niej bo łóżeczko juz dawno schowane. Mam nadzieje ze będzie sama spać bo ja chce drugie dziecko! Jescze będzie tak ze z dwójką będę spać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko to osobna jednostka i docelowo powinno spać samo a im wcześniej się do tego przyzwyczai, tym lepiej. Moim skromnym zdaniem lepiej 10 razy w nocy wstać do dziecka niż z wygody brać je do siebie. Co innego spać z małym w wyjątkowych sytuacjach a co innego noc w noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 roku? Budzi się co godzine? Obłed !! Kobieto co Ty zrobiłaś z tego dziecka? Kaleke? Moja od 4 miesiąca śpi sama w łóżeczku, a os 6 przesypia całe noce..powiedz lekarzowi jak sytuacja wygląda to się chyba załamie..niech Ci coś lepiej poradzi, bo to duży problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dziecko ewidentnie zle sie czuje samo" X Autorko, a po czym tak wnioskujesz? Moj maly spal w kolysce u nas w sypialni przez 3 miesiace a pozniej poszedl do lozeczka w swoim pokoju, i nie narzekal ;) Nawet lekarze twierdza ze dzieci powinny spac same, bo wtedy lepiej spia. Tak twierdzi moja pediatra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrożona _ kawa
Jeśli to było do mnie to czytaj ze zrozumieniem! Ma 1,5 roku a do roku była na piersi. Teraz śpi 12 Godzin bez budzenia sie ale ze mną w łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Każdy wychowuje swoje dzieci jak uważa.Moje dziecko śpi w swoim łóżeczku, wcale nie wkładam na siłę.Dziecku jest wygodnie i tak powinno być! Nie powinno cie obchodzić wychowanie innych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem te wszystkie programy typu Superniania i 3 latek ,który musi spać z mamusią,bo krzyki słychać na drugim koncu miasta:) to fakt,że niektóre kobiety robią ze swoich dzieci takie sieroty życiowe, wybaczcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ja tam sobie chwalę spanie z dzieckiem,tez w nocy daję piers i prawie wcale sie nie budzę,tak się zgrałysmy ze sobą,ona się nie wierci,nawet jak spi z brzegu to sie nie boje ze spadnie,obejmuję ją ponad głowa tą reką ktorego boku karmię i jest OK. pare razy spala w łóżeczku to byla az zimna. zresztą przy 1 dziekcu balam się smierci łóżeczkowej i postanowilam do 6m. spac z nią no a potem się przedłużyło :) mrożona-jak bedziesz miala 2giie dziecko to się zdziwisz jak bardzo się sobą obie zajmują,nawet nie bedziesz czuła ze masz dzieci. u mnie tak,ze jak byla tylko starsza to oczywiscie ja ubieralam,rozbieralam,malowalam z nią,bawilam się itd a teraz starsza robi to samo z młodszą jakby byla jej mamą i to sama chce a mala za nią chodzi krok w krok nawet do lazienki, no,normalnie sa nierozłączne. takze napewno sytuacja ci się poprawi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek od pierwszej nocy w domu spał w swoim łóżeczku, nie musiałam go usypiać, bo sam zasypiał. Teraz ma 3 latka i dalej śpi sam, czasem mi przykro bo chciałabym się do niego przytulić zanim zaśnie, ale on chce iść do swojego łóżeczka spać. Jeszcze z rok temu jak był chory to spał z 2 noce ze mną, ale ogolnie on sam nie chce spać z nami. I uważam to za dobre rozwiązanie. Mimo że czasem bym się do niego przytuliła, to mały wie gdzie jego miejsce i mu tam wygodnie. Mam kuzyna który do 15-go roku życia musiał spać z mamą w pokoju, no masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×