Czy przyjęlibyście niespodziewanego gościa w wieczór wigilijny?

ale jjca skąd wiesz jak postąpiłaby inna osoba? Może tak jak pisze, może nie. Daruj sobie. Nie dziwię się, że większośc ludzi nie przyjęłaby takiego człowieka ale są naprawdę rozmaici ludzie i nie takie cuda w życiu się widziało...

gość dziś ,durnoto,czy Ty wiesz co oznacza wyraz zawistna? CZego mam Ci zazdroscic?Twojego zakłąmania nawet przed samą sobą? I bierzesz mnei za idiotke myslac,ze uwierze ,ze podasz mi swój prawdziwy adres. No moge sie zgodzic,ze przyjełabys takeigo człowieka gdybys prowadziłą schronisko dla bezdomnych,bo i tak z nim nie miałabys do czynienia.

23:17 jesteś niezłym trollem albo szaloną osobą. Gdybyś przyjmowała szczerze potrzebujących nie wyzywałabyś innych od małp itd. Stawiam jednak na pierwsze. Głupi trolling, podpuszczanie do kłótni i wyśmiewanie w ten sposób tematu.

Dlaczego jest taki zimny atak ze strony kogos zapiekłego? Bezdomny ma tez swój honor i poczucie godnosci. Ten, który nie myje siè, nie zmienia ciuchów przez pół roku- a mógłby!- jest totalnym abnegatem, i ma gdzies Swièta i Wigiliè. Proszè przestac byc takim napastliwym, bo opowiem kawał o sekatorze. Przyjèłabym obcego, nieznanego mi człowieka w Wigiliè.

gość dziś [23:17,.,narkomanka i narkoman,nawet z HIV na pewno nie byłi śmierdzacy,zawszeni,odpychajacy jednym, słowem./Mogli byc niezadbani,obdarci,ale nie byli tacy obskórni jak większosc bezdomnych.

urszak dziś ,ale o czym Ty piszesz,o jakim honorze? I nei chodzi o przyjecie dosc schludnego nieznajomego,ale własnie o takiego smierdzacego,brudnego człowieka.

ale jjjca Przyszło Ci kiedyś do głowy, że dając twz. "jałmużnę" potrzebującemu, temu brudnemu bezdomnemu, dla niego ważniejsze może być to nie co Ty mu dasz- kasę, jedzenie, ciuchy, fajki, ale to że potraktujesz go jak człowieka. Bo ten człowiek już doświadczył od innych tyle pogardy, odrzucenia, wyzwisk, że sam stracił wiarę w to, że jest jeszcze człowiekiem.

gość dziś skad wiem,bo normalny człowiek nei zaprosi do sioebnie,do czytego domu obskornie śmierdzacego,brudnego człowieka z prostej przyczyny,.Nie bedzie narazał siebie i swoich bliskich na zaraznie sie chorobami skórnymi,insektami. I to jest normalne zachowanie. Co innego jak prowadzi sie schroniska dla takich osób,ale nie w prywatnym mieszkaniu.

jjca w temacie chodziło o przyjecie osoby nieznajomej! Nie wymyślaj bzdur, bo nikt nie pytał się o przyjęcie za przeproszeniem obsranej i zapchlonej osoby chociaż i te zaliczają sie do grona nieznajomych którzy mogą zapukać do naszych drzwi.

Do ale jjjca O wypraszam sobie ale jjjca, bys pisał/a inwektywy pod moim adresem, to ja napisałam o adresie, a Ty się kłócisz z kims innym na tym forum. Mój nick jest tylko 1. Przyznaję rację tej sobie z forum 23.17- jesteś arogancka i gburowata.

gość dziś ,wybacz,ale wigilia to wigilia i wolne miejsce dla obcego przybysza to wolne meijsce dla kazdego bez wyjatku:-) Coż to za dobroc płynaca z serca gdy jest wybiórcza? Albo wpuszam kazdego albo nikogo.Ja nei udaje dobrodusznej,bo nawet czystego nieznajomego bym nie wpuściła,bo bym sie bała,ze to jakis łotr.

gość2238 dziś [23:30 jestem arogancka,gburowata ale nie zakłamana przed samą sobą jak TY i Tobie podobni.

No wlasnie, chodzi o czlowieczenstwo. Dlaczego odmawia siè człowieczenstwa bezdomnym? Mysli siè, ze taka osoba, nie czuje, nie mysli, nie wstydzi siè nawet? Podtrzymujè, co napisałam, a gdyby ktos zapukal brudny, obszarpany, to najpierw lazienka, potem czyste ciuchy, bo taki czlowiek TEZ chce czuc siè odswiètnie. Jestesmy dorosli, to jest forum,jesli ktos pisze, to zakladajmy, ze pisze uczciwie. Moze przeciez siè nie wypowiadac w temacie. Zarzucanie komus hipokryzji a'priori, trąci PRLem, gdzie np.w sądzie trzeba było udowadniac swoją niewinnosc. Tu, na forum, przyjmujemy noa wiarè, ze kazdy pisze prawdè, albo nie pisze wcale. Anonimowo nikt przed innymi nie musi siè kreowac i "sadzic".

Lekarze w szpitalach,w przychodniach czesto nie chcą badac takich bezdomnych ludzi dopiero po profesjonalnym doprowadzeniu takiej osoby do ładu a Wy zaprosilibycie pod dach,do łazienki,do stołu takiego człowieka :-)

Czemu kazdego albo nikogo? Ja bym wpuściła nieznajomego, ale zawszonemu pomogłabym w inny sposób. To oczywiste, że nie chciałabym zarazić rodziny i siebie samej. Każdemu należy pomagać na tyle ile można. Nie jestem przytułkiem i szpitalem by przyjąć pod swój dach taki przypadek ale zawsze można pomóc w inny sposób. Takiego np.wędrowca czy sąsiada bym przyjeła bo co mi szkodzi?

urszak dziś ,myśle,ze ejdnak nie zajełabys sie takim człowiekiem,bo mimo swego człowieczenstwa byłabys sie narazic swoje i swoich bliskich zdrowie. Przeciez chyba nei masz w domu profesjonalnych srodków odkazajacych aby nei bac sie swierzbu,innych chorób skórnych,insektów/ Poza tym chyba nie chciałabys tracic czas na odkazanie łazienki i wszystkiego co by dotknął ten bezdomny. I to jest normalne zachowanie,to nie jest zaden brak człowieczenstwa,to jest dbałosc o swoja rodzinę. Gdy panuje grypa starasz sie siebie i swoich bliskjich uchronic od zarazenia,a w wigilie czy nawet w inny dzien ryzykowałabys zdrowie rodziny aby pokazaac swoje człowieczenstwo?Przeceiz to nieroztropne.

gość dziś ,a dlaczego masz działac wybiórczo? A pzoa tym nie bałabys sie wpuscic obcego ,nawet czystego do swojego domu,nawet pełnego gosci? Ja bym nie wpusciła,bo bałabym się.

Lekarze mają swoje przepisy i procedury dla ogółu społeczenstwa. W moim domu ja i Moj j mąz jestesmy szefami, i decydujemy o zaproszeniu. Nie polemizujmy, bo kazdy ma prawo do swojego zdania, i podejmuje wlasne decyzje.

Ale jjca to nowy jasnowidz kafeterii. Może zajrzeć w każdy umysł... i dom :D

Proszè, nie rób załozeń- to bardzo zawèża sposób rozumowania i postrzegania.

gość dziś sąsiad ,nawet ten z początku ulicy,którego znamy z widzenia,wiemy gdzie mieszka to co innego. Wędrowiec ,nawet ten czysty moze okazac sie bandytą. Czy tak chętnie wpuszczasz do swojego domu kogos obcego,nawet jak dom jest pełen domowników?Ja obcych nie wpuszczam za próg mojego domu i nie ma to nic wspolnego z brakiem człowieczenstwa.

Dlaczego wybiórczo? Dlatego, że pomagam jak mogę. Tak jak piszesz, bałabym się o zdrowie rodziny. Nie napisałam, że trzadnęłabym drzwami przed nosem. Zadzwonilambym do odpowiedniej placówki, dała jedzenie i ubrania. Pomogłabym jak mogła, adekwatnie do sytuacji. Zdarzało mi sie wpuszczać obcych za dnia i nic się nie stało, w domu nie trzymam kosztowności.

Rozumiem i szanujè czyjs pogląd, obawy, ale proszè nie wątpic w czyjąs inteligencjè. To nieuzasadniona arogancja.

urszak dziś ale Ty i maz jako szefowie swojego domu bedziecie narazac zdrowie swoje i swoich dzeci w imie czlowieczenstwa?";-) nie pisz bzdur.

Ale jjjca znamy więc twoje zdanie, ale odpuść innym. Jak ktoś pisze, że przyjmie nieznajomego to najwidoczniej taki ma zamiar. Po co próbujesz komuś wmówić co myśli, to już dana osoba wie najlepiej.

hmm to zależy, nie wyobrażam sobie siedzieć przy 1 stole z panem totalnym żulem, który capi na kilometr i nie potrafi się zachować, ale fakt faktem, naszykowałabym mu jedzenie i z Bogiem, ale jeśli to normalna osoba, to tak, ale jakoś się nigdy nie zdarzyło :)

gość dziś zrozum,z enie chodzi mi o pomoc,ale o ugoszczenie przy wigilijnym stole.Tytuł tematu brzmi "Czy przyjęlibyście niespodziewanego gościa w wieczór wigilijny? NIespodziewany gosc w wigilie to nie zawsze osoba zadbana,ale przewaznie bezdomna,smierdzaca,zawszawiona.

gość dziś ,no własnie,jedzenie dało by sie takiemu ale nie wpusciło by sie go do domu,a co niektórzy tutaj piszą,ze wpuszcza,umyją :-) ale nie zrobili by tego.

Ale jjjca, ty tylko z tymi wszami... A pisanie o pomocy jest adekwatne do tematu bo pisze, że nie przyjmę takiej osoby ale co mogę zrobić w zamian.

gość wczoraj ,oczywiscie jak ktos pisze,ze ma zamiar wpuscic smierdzacego,brudnego,zawszawionego i udzieli mu łazienki,posprzata po nim to zrobi to :-) i to w wigilię.