Nie potrafię się przemóc i umówić się z dziewczyną która misie podoba

i nie mówię o konkretnej ale jakiejkolwiek w moim guście. Mam z tym problem, w głowie wtedy mam teksty typu... ona jest zajęta,na pewno się nie zgodzi, nie jesteś wystarczająco dobry albo daj sobie spokój ,zrobisz z siebie desperata. I nie tyczy się to jakiś super piękność ale zwyczajnych dziewczyn i co najgorsze to tyczy się to nawet dziewczyn które dla innych są brzydkie albo nawet przeciętne a dla mnie są cudowne. Mam taką blokadę psychiczną i nie wiem co z nią zrobić,jak myślicie?

Myślę, że już przestań kłamać.

a ja myślę, że to typowy problem, bo od tego się zaczyna, nie winne spojrzenia, pogaduszki, pierwsza randka, zobowiązanie, ślub, dziecko, znowu niewinne spojrzenia, pogaduszki... zalecam więcej pewności siebie :)

ale ja chcę jedną kobietę na całe życie a nie dziecko i niewinne pogaduszki z następną...