Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie wiem co mam robic urzad pracy

Polecane posty

Gość gość
hahahahaha ale ściemniacie. Takie czasy są, że to pracodawca jest panem i to on rozdaje karty. Jak jest jakieś sensowne ogłoszenie to walą do niego drzwiami i oknami a nie, że jeszcze on się fatyguje do urzędu biedne duszyczki zatrudniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie czepiajcie się dziewczyny że ROZMOWA Z PRACODAWCĄ BYŁA W UP !!! Dlaczego ? Sama RAZ miałam taką rozmowę. Przyszły pracodawca i babka z UP w pokoju nr. 1 a za drzwiami 50 osób na rozmowę kwalifikacyjną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego na tej rozmowie nie powiedziałaś ,że się nie znasz na tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To dlaczego na tej rozmowie nie powiedziałaś ,że się nie znasz na tym?" bo by tematu na kafe nie mogła założyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie wiem,wstyd mi teraz,podobno wczesniej byly dwie doswiadczone ksiegowe ale bez angielskiego..;( I duzo starsze...nie wiem co teraz zrobic...pracodawca, po prostu wygladal jakby mu sie spieszylo,powiedzial tylko.,no to na mnie czas,witamy na pokladzie ,do poniedzialku,,gadal ze mna a myslal nie wiem o czym... Tak sobie myslalam ze moze do tego poniedzialku czegos sie naucze...hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mowica gdyby oferowali w tej firmie staz to chetnie bym poszla nawet pol roku popracowac za minimum...zeby czegos sie w tym kierunku nauczyc...ale tak...ehhh lepiej pojde ,przyznam sie i zobacze co powiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz być księgową a nie uczennicą :D nikt cie nie będzie niczego uczył wylecisz z tamtąd szybciej niż się pojawiłaś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To weź od razu powiedz pracodawcy aby ogłosił upadłość ,bo nie wróży mu to świetlanej przyszłości z A'la księgową po kursie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tez zrobie,pojde tam w poniedzialek ale nie do kadr tylko do szefostwa i przedstawie sprawe,przeprosze...lepiej sobie wstydu nie robic...tylko jak dalej z up bedzie? Przeciez nie dorzucam oferty tylko zaszlo nieporozumienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci
ze glupia jesteś autorko,ja bym zaryzykowała,a nuż się uda,koleżanki pomogą i jakoś poleci,przecież na początek nie dadzą Ci najważniejszych zadań a douczać się możesz w domu. Miałaś duże szczęście jak ja kiedyś ale nie o mnie teraz mowa,idź na żywioł -do odważnych świat należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze glupia jesteś autorko,ja bym zaryzykowała,a nuż się uda,koleżanki pomogą i jakoś poleci,przecież na początek nie dadzą Ci najważniejszych zadań a douczać się możesz w domu. Miałaś duże szczęście jak ja kiedyś ale nie o mnie teraz mowa,idź na żywioł -do odważnych świat należy xxx Nie wiesz o czym mówisz. Rachunkowość nie jest taka prosta żeby się nauczyć w tydzień ani nawet miesiąc . Ona ma tam pracować a nie się uczyć. Obowiązki będzie miała takie jak każda inna księgowa . Nikt tam nie będzie jej trzymał i przyuczał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tez zrobie,pojde tam w poniedzialek ale nie do kadr tylko do szefostwa i przedstawie sprawe,przeprosze...lepiej sobie wstydu nie robic...tylko jak dalej z up bedzie? Przeciez nie dorzucam oferty tylko zaszlo nieporozumienie... lepiej tak zrób bo cię wyśmieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam jak działają biura rachunkowe i większość z nich zatrudnia stażystki z up czyli kobitki ktore nic nie wiedza. A co one tan robią? Dostają segregator i na jedno konto maja wklepywac faktury : osobno netto osobno VAT itd Potem na inne konto inne faktury. Zazwyczaj działające firmy np sklepy itp robią mies w mies jedno i to samo i maja ten sam sposób księgowania. Nie dostaniesz od razu przecież jakiejś spółki giełdowej do księgowania Juz nie mówiąc o tym ze byłam świadkiem jak jedna drugiej sie non stop o cos pyta. W księgowości jest tez duzo roboty ze trzeba potem jeszcze raz sprawdzić czy sie dobrze wprowadziło te faktury i to taka żmudna prosta niewymagającą wiedzy robota .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W księgowości jest tez duzo roboty ze trzeba potem jeszcze raz sprawdzić czy sie dobrze wprowadziło te faktury i to taka żmudna prosta niewymagającą wiedzy robota ." Taaa.. jasssne! To niby daczego dobry księgowy się tak ceni? Piszesz chyba o stanowisku młodszego księgowego, który w wiekszości przypadków odwala prostą robotę i księguje faktury towarowe- zakupowe. Są jeszcze środki trwałe- dla których w niektórych firmach tworzą osobne działy, z konkretnie przeszkolonymi w tym kierunku osobami; jest też księgowanie faktur kosztowych, do których trzeba mieć aktualną wiedzę a praktycznie co roku są zmiany. Nie wspominam już o zakupie UE i wewnątrzwspólnotowym nabyciu towarów., bo nie dotyczy wszystkich podmiotów. I jeszcze setki innych rzeczy VAT, CIT, PIT etc. etc. Jakby to wszystko było takie proste, to przedsiębiorcy sami by sobie wszystko księgowali i rozliczali a nie płacili ciężkie pieniądze księgowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×