Chciałabym wrócic do Stanów i spotkać znów Lil Wayne

ZACZYM cokolwiek napiszecie głupiego.. :D to przeczytajcie Jestem bardziej marzycielką niz realistką , ale można powiedziec że sytuacja rodzinna zmusiła mnie do tego,żeby ciągle wybiegać myślami w przyszłość i nie myślec o tym że np teraz jest zle. Rodzina nigdy we mnie nie wierzyła,wręcz denerwowało kogoś jesli mówiłam otwarcie o swoich różnych marzeniach. Piszę mature w tym roku , potem zamierzam wyjechać. Moim największym marzeniem było odwiedzić USA, noi udało się w te wakacje :) To były tylko niecałe 2 tygodnie,ale wspaniałe. Zapoznałam sie z pewną dziewczyną i razem zrobiłysmy pewną akcję z free hugs, spotykałysmy Lil Wayne i Drake, to było NIESAMOWITE, wcześniej wogóle nie interesowalam sie ich muzyka itd ( są w jednej wytwórni muzycznej) ale jeśli chodzi o Lil Wayne to po prostu.. zakochałam się w tym kolesiu :D Jeśli się na niego patrzy,można stwierdzic że chmm..mało przystojny ? Ale ma w sobie cos takigo co przyciąga jednak kobiety do niego, obydwaj zachowali się kulturalnie, bardzo zabawni, wyluzowani, do tego tacy szczerzy, normalni faceci :) Powiem szczerze, show biznes to jeden z najbardziej opłacalnych biznesów, i w dzisiejszych czasach talent nie jest konieczny,żeby zrobić karierę. I chyba zamiast iść na kilka lat na studia,wolałabym wyjechać do Stanów i tam spróbować się rozwijać , zarabiać pieniądze , bo czasem ma sie szczeście i los naprawde może sie do Ciebie uśmiechnąć. Mam już dość problemów , mam dośc stresowania się wszystkim , przeszłam załamanie nerwowe , do maja czyli do matury musze mieszkac z rodzicami a każdy dzień z nimi to koszmar. Życie jest krótkie , może warto łapać każdą chwilę i nie robic tylko tego co się powinno Nie wiem już co robić ze swoim zyciem , narazie chce skupic sie na maturze , na studia tez złoże papiery ,ale jak to bedzie , to nie wiem