Jak żyć bez kochanka 3

Dziś trzymam się bez żadnego kaca:-)

Ale okropne to forum z tym zacinaniem

...

...

...sprawa rozbija się zwykle o to ze lepsze jest wrogiem dobrego. Kto szuka, pozostając w związku ... ktoś komu nie jest jeszcze na tyle źle aby nie dało się wytrzymać ... brakuje tego co było na początku, świeżości, doceniania, dostrzegania ... rutyna dnia codziennego obowiązki, brak zaskakiwania na co dzień, ...rodzi potrzebę zmian, najczęściej zmian u ...partnera bo to łatwiej, prościej. Na początku czując co się dzieje unikamy sposobności do poznania kogoś ciekawego bo obawiamy się że może okazać się kimś ze wszech miar lepszym od obecnego partnera ... a to chyba dość oczywiste że spotkać kogoś takiego można w końcu spotyka się tylu ludzi w życiu ...na necie ... mając określone deficyty bardzo łatwo subiektywnie ocenić kogoś jako ideał ... boimy się tego że może nam to całkowicie zdezorganizować życie, a im więcej dobrego za nami tym większa obawa. Z czasem jednak niektórzy dochodzą do wniosku ze już każda emocja jest lepsza niż egzystencja którą prowadzą ... są pewni i zdecydowani podjąć starania o nową znajomość zdając sobie sprawę że to nic na zawsze i w razie konieczności zerwania będą cierpieć, ale traktują to hipotetyczne cierpienie jako coś co będzie lepsze niż ta jałowa emocjonalnie egzystencja ... poza tym "zobaczy się co będzie, przyjdzie czas będziemy się martwić ..." ...no i wcześniej czy później w takich układach ten czas przychodzi, niestety i czasem niektórzy zaczynając przeliczyli się co do własnych możliwości znoszenia takich sytuacji ... ...zwykle jest o wiele ciężej niż zakładaliśmy :(

I znowu trzeba pchać?

I znowu trzeba pchać?

Mój kochanek okazał się wielkim gołodupcem...Po 2 latach to sexs z nim był gorszy niż z mężem, tragedia. Teraz pozostał tylko niesmak:-(

Cienias i d**ek .Dzisiaj zastanawiam się po co była mu potrzebna kochanka?

To fajnie Madzia , szkoda ,że znów sie przycinało. gość dziś bardzo ładnie opisane i trafione w każdym słowie

...dwa lata Ci zajęło stwierdzenie że do sexu jest kiepski ? ...czy tak szybko się zmienił w tym względzie ... pojecie gołod***ec zaś odnosi się raczej do zasobności portfela niż wydolności seksualnej :) ...w czym zawiódł Cie bardziej ?

...prawdopodobnie do fizycznego rozładowania chuci :) i jemu jak widać pasowało, a miał co chciał całe 2 lata ... po co był Tobie trzeba zapytać ?

Nie chodziło o wydajność portfela, bo tutaj o sponsoring nie chodziło, gołod***ec w sensie fizyczności.Na początku odmiana kręciła, na ale ostatnie spotkania to totalna porażka.

Witajcie, Madzia mam mega kaca. ledwo wstałam. jeszcze długo płakałam w poduszkę. wszystko przez lata dusiłam w sobie,a teraz emocje, tajemnice, żal, wyrzuty sumienia...wszystko ze mnie wychodzi. sama siebie nie poznaję co się ze mną dzieje. gościu dokładnie, wiedziałam że prędzej czy później nastąpi koniec. wiedziałam że będę cierpieć , ale aż tak..... i bardzo przeliczyłam się ze swoimi możliwościami znoszenia takich rozstań :-( bardzo.

gość10lat dziś Mówią , że czas leczy rany , musisz to przetrwać i z każdym dniem będzie lepiej . Dobrze , że płaczesz tzn , że schodzi to z Ciebie i jak się tak oczyścisz, poczujesz się lepiej.

...to właśnie miałem na myśli mówiąc, że każdy zakłada, że to nic na wieczność i prędzej czy później się skończyć musi ... luksusem jest sytuacja kiedy obu stronom "przechodzi" mniej więcej w tym samym czasie i rozstaja się w zgodzie bogatsi o samo dobro które przeżyli ... gorzej kiedy sytuacja w stałych związkach wymusza rozstanie, czy jeszcze gorzej kiedy jednej ze stron "przechodzi" ....wtedy to już ostra trauma ... sęk w tym, że na początku dajemy się ponieść, wygłodzeni uczuć, czasem też fizycznie ... i liczymy że jakoś to będzie

Pięknie napisane, aż mi ciarki po plecach przeszły, mądre słowa popieram w 100%

...życie pisze najciekawsze scenariusze, literatom wyobraźni brakuje na napisanie tego co się ludziom przytrafia ....

Proszę o więcej takich mądrych wpisów, działają jak balsam na ciało.

Te fajne wpisy sługa to Ty?.Gość 10 jak samopoczucie, lepiej?

Niestety moje wpisy ostatnio nie sa zbyt lubiane takze to nie ja Madzia.

:-) myślałam że to Ty

Madzia męczę się, ale jakby mogło być inaczej po wypiciu całej butelki szampana :-( ja nie wiem co mi strzeliło do głowy. muszę go "odchorować". oby czas zrobił swoje jak pisze Łukasz. Sługa, co Ty za fochy tu strzelasz, ja bardzo lubię Twoje wpisy :-) mój Ty poprawiaczu nastroju :-D

Nawet wczoraj jedna osoba w rozmowie ze mna powiedziala,ze sprawiam wrazenie osoby ktora lubi byc nieuprzejma. Najwyrazniej cos w tym jest.

Dasz radę :-) .Ja jestem tak przeziębiona że umieram:-( Dobranoc

Madzia przykro mi, dużo zdrówka Ci życzę ! muszę dać radę,bo jakie mam wyjście.... Dobranoc.

wczoraj to byłam pijana i nie wiem kto i dlaczego tak napisał o Tobie. postaram się doczytać jak już przejrzę na oczy. uważam pisząc nie zawsze można do końca wyrazić co się czuje, lub co ma się na myśli.przecież jesteśmy wirtualnymi znajomymi. dlatego i wrażenie może być mylne.

...z wyrażaniem odczuć, uczuć, słowem siebie "na piśmie" jest różnie, jednym wychodzi to lepiej innym gorzej, nie ulega jednak kwestii że sam tekst pisany często przekłamuje intencje piszącego. Nawet ludzie często ze sobą piszący potrafią się wzajemnie nie zrozumieć, czy też zrozumieć opacznie czyjeś słowa... coby nie mówić jednak rozmowa face to face to nie tylko słowa ...to atmosfera, mimika, mowa ciała, czasem delikatne muśniecie dłoni dłonią, spotkanie wzroku... można przekazać o wiele więcej niż samymi literkami, czasem o wiele więcej niżby się chciało, czasem, z premedytacją nieprawdę, ale o wiele trudniej niz samym słowem pisanym....

Dzięki gość 10 :-) .Dzisiaj pójdę do lekarza , bo nie mam siły na nic:-(.Wracając do tematu to jeśli mogę Tobie coś doradzić, to kiedy Twoje myśli będę kierować się w kierunku byłego, od razu zaczynaj myśleć o zupełnie czym innym, zmień myślenie całkowicie w innym kierunku. Na początku trochę ciężko, ale jak sobie wypracujesz takie zachowanie , będzie o wiele prościej , i uwierz że to działa. Wyczytałam gdzieś w necie i teraz stosuje tą metodę.Jesteś młoda i wolna rozejrzyj się, a zobacz że spotkasz dla siebie drugą połowę, tylko potrzeba czasu. Głowa do góry , słoneczko zaświeci:-)

Wstawać śpioch:-) Arancia a Ciebie gdzie wywiało?