Jak żyć bez kochanka 3

Dzien dobry Madziu:) Zagladam do Was... nie udzielam sie... bo mam kiepski nastroj Nie chce nikogo zarazic ;) Zdrowka Ci zycze:)

Madzia ja już dawno na nogach, ale widzę , że Ty też. Dobrze , że idziesz do lekarza trzeba dbac o siebie.

I znowu trzeba pchać:-(

;-)

;-)

:-)

:-)

Arancia co się dzieje? Dlaczego masz taki kiepski nastrój?

No w końcu udało Ci się Madziu ruszyć tym tematem :)

...może fryzjer, kosmetyczka, czy jakiś mały shoping na poprawę nastroju, to zwykle kobietom poprawiało nastrój :) ...o zarażanie nastrojem na kafe bym się nie martwił, to nie grypa, a ktoś kto tu bywa często na pewno jest odporny na takie zakażenia ...tu trzeba być odpornym na o wiele gorsze sprawy :)

Popieram, ja sobie zamówiłam wizytę u kosmetyczki:-) zamiast rozmyślać postanowiłam zająć się sobą:-)

Łukasz staram się:-) przy obecnej pogodzie i mojej chorobie , nic innego do pracy nie mam:-(

...otóż to, w każdej sytuacji warto myśleć o sobie, ...nie mówię o egoizmie, a raczej może o jego "zdrowej" odmianie :) ...dbanie o siebie dla własnego dobrego samopoczucia, pielęgnowanie lubienia siebie (bez narcyzmu) ..i żeby nie było nie chodzi jedynie o ciało ale o całokształt :) ...kiedy lubimy siebie, okazuje się że stajemy się atrakcyjniejsi dla otoczenia ... podobnie jest w relacjach partnerskich. Najczęściej panie na początku z tego nadmiaru miłości do partnera próbują robić wszystko aby partnera uszczęśliwić... praktycznie w każdym aspekcie ich wspólnego życia, dochodzi do tego w tym endorfinowym szale zapominają o sobie, nie koniecznie musi to być fizyczne zaniedbanie siebie ...ale ot choćby brak czasu dla siebie, dla koleżanek, swoje pasje, hobby ... partner przyzwyczaja się że są zawsze i wszędzie, na każde skinienie, pomocne, przydatne, wspierające ... i jest im z tym oczywiści dobrze, tyle że zapominają przy tym myśleć jakim to jest dla nich szczęściem, nie dostrzegają, już zgrabnej figury, nie odnotowują nowej fryzury czy zmiany makijażu ... tymczasem, ...z czasem kobieta zaczyna się już czuć zmęczona, zaczyna brakować jej tego co kiedyś było naturalne ...zaczyna odpuszczać i nagle partner zaczyna odczuwać braki... coś się zmieniło, oczywiście na gorsze w jego mniemaniu, ...przecież było tak fajnie, przecież on się nie zmienił, co tez za fanaberie :) ...co za pretensje żeby on się zmienił On się nie zmieni ...to znaczy nie zmienimy go pretensjami, zarzutami atakami ... nie klucz tkwi w tym ze nie da się kogoś zmienić ... zmienić może się każdy sam :) Zacznijmy zatem od siebie :) to na ile i jak się sami zmienimy spowoduje zmianę stosunku otoczenia do nas w tym i partnera. No i dobrze nie przyzwyczajać nikogo od początku do lenistwa :) ...najlepiej być sobą od początku i na bieżąco myśleć o sobie i swojej odrębności w związku, o prawie do bycia sobą, do swoich zainteresowań, do rozwoju osobistego ...wtedy, nawet kiedy w przyszłości coś nie wypali, nie zostanie się z ręką w nocniku ....

Pogodynka ze mnie straszna...bardzo odczuwam zmiany:( w dodatku znpm Jesli chodzi o nastroj to wbrew pozorom bywa bardzo zarazliwy.

...aby zaraził, trzeba być z kimś blisko, jakoś nie wierzę w empatię między przypadkowo spotkanymi ludźmi :)

My tutaj nie spotykamy sie przypadkowo.

...przepraszam nie znam tutejszych zażyłości ... wpadam od czasu do czasu bo jakoś udaje Wam się przetrwać bez trolowania :) i można spokojnie poczytać wasze rozterki

Arancia to co w końcu z Tobą? Pisz tu proszę:-)

Dokladnie....tez tak mysle ze tu jest przyjemnie... wiec zapraszamy czesciej do nas:) Madziu czuje sie jakbym grype miala w dodatku jestem rozdrazniona przed @

...dziękuje za zaproszenie :) na pewno będę zaglądał a i napisze kiedy będę miał coś do powiedzenia :)

Samo życie. ..właśnie dostałam mandat z fotoradaru:-( 200 zł. .już mi się humor całkowicie popsuł:-D

Hej wszystkim .Dzisiaj jestem ja w podłym nastroju ..:(

Witaj Beatko:) Pewnie ta pogoda ma duzy wplyw na nastroje. Nawet na spacer nie da sie wyjsc. Proponuje herbatke jasminowa:) Magda Ty piracie :P

Hej Arancia głowa mi pęka cały dzień ,ale jutro mam w końcu wolne :)No i tęsknię za moim hmm przyjacielem :(

To sobie wreszcie odpoczniesz:)

Troszeczkę tak ,ale do lekarza z córką muszę znowu iść

Tylko nie zamartwiaj sie na zapas.

Niestety przez głowę przechodzą różne myśli

Wiem jak to jest...ale trzeba myslec pozytywnie:)

Arancia jakis kryzys mnie dopada ,z mężem nie układa się tak jakbym chciała ,teraz córka ...Zaczynam myśleć o tych złych rzeczach:(