Jak żyć bez kochanka 3

♡

Dobranoc wszystkim:-)

....

......

......

:-(

:-)

Dobranoc Madziu :-) i znowu sama.....

:)

niech no zgadnę-kolega z okolicy ;-)

dobranoc :-)

To ty juz spac? Sie nagadalismy :)

Widze że cigniecie temat szkoda że wcześniej dziś nie wpadłem

Dzień dobry z nad porannej kawy:-) SPRITT zawsze możesz wpaść w dowolnym momencie czekamy:-)

...mała czarną poproszę :)

...takie miejsce jak to, w takich chwilach, jak te które Was dziewczyny spotkały, ...zawsze jest pomocne, bez względu czy ktoś jest sam czy tez ma męża ... w końcu z nim raczej o rozterkach w tym względzie nie pogada. ...kontakt radziłbym zerwać definitywnie, nie tylko ze względu na ciągłe "rozdrapywanie ran", ...tka przyjaźń po rozstaniu nie jest po prostu zdrowa. Poza tym obawiam się że z jego strony, będzie to raczej wyczekiwanie na moment kiedy z kimś innym coś nie wyjdzie i doczeka się powrotu do dla Ciebie w końcu i tak nie zdrowej relacji z nim ...

...świadczyć to też może, nie najlepiej o nim, dlaczego ? ...bo nie sadzę aby ktoś komu na kimś zależy umiał i chciał być przyjacielem i spokojnie przyglądać się zbliżeniu z kimś nowym osoby która kocha... to po prostu nienaturalne. Wskazuje raczej ze godzi się na rozstanie ale nie chce palić mostów i mieć kogoś w zapasie, a nuż mu się nie poukłada i będzie można zacząć od nowa wygodny dla niego układ....

Wiem tylko jedno, żadnych relacji poza moim małżeństwem mieć nie będę, tego jestem pewna. Najbardziej to brakuje mi pocałunków:-( ale nauczę się bez tego żyć:-)

Magda to całuj się z mężem I nie daj się zeszmacic więcej temu dupkowi..

Madzia da rade, tylko musi ustalić swoje priorytety

Spokojnie :-) nie dam się tego jestem pewna , z każdym dniem jest lepiej, zaczynam żyć , wracam do równowagi.

...Magda, dlaczego masz żyć bez pocałunków, mówisz że z męża to fajny facet, może po prostu musicie przegadać temat do "do kości" że szkoda życia na życie obok, skoro potrafiło być kiedyś fajnie to trzeba zrobić aby było choć podobnie, i jedna osoba tego nie pociągnie, że do tego trzeba obojga. I nie mówię tu o robieniu wyrzutów a o rozmowie po lekkim znieczuleniu czymś dobrym w ramach wspominania pięknych lat ....może on tez potrzebuje zbliżenia, tylko zapomniał jak to jest i obawia się zacząć ...

.......przerabiałam ten temat z mężem kilka razy w tygodniu, ale bezskutecznie. Kiedy sięgam pamięcią nigdy nie był osobą którą kręcą pocałunki, w przeciwieństwie do mnie...kiedyś mi to aż tak bardzo nie przeszkadzało, a z czasem kiedy poznałam smak pocałunków u boku innego faceta , coraz bardziej mi to doskwiera. .Ostatnio odpuściłam i powoli się z tym godze, bo to na zasadzie walki z wiatrakami, a cmokanie w usta jak dziadek babcie w ogóle mnie nie podnieca. .

Między nim a byłym kolegą było 15 lat różnicy wieku ( ale to nie ma znaczenia, to tak w woli zobrazowania tematu)

Cieszę się że mnie tu wspieracie:-) choć wiem że z demonami przeszłości muszę zmierzyć się sama. Tylko o wiele łatwiej jest to robić mając w zasięgu takie osoby jak Wy, wszyscy na tym topiku:-)

...kiedy rozum śpi, budzą się demony ...fajnie ze nie śpisz

Staram się myśleć racjonalnie:-)

...i tak trzymaj :) ...a wracając do pocałunków, preferencje w tej kwestii nie są zależne od wieku, mnie one nadal podniecają :) mimo ze z męskich spraw to mi już prawie golenie zostało :P

Mnie też i to bardzo. .właściwie zawsze mnie to kręciło :-)

Napisałeś prawie. .mój ojciec pamiętam miał 70 lat i jak sobie przypominam był jeszcze w tym wieku aktywny seksualnie:-)