Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to jakieś przyciąganie, o co chodzi?

Polecane posty

Gość gość

Zawsze gdy ją mijam w pracy albo ona mnie spogladamy sobie w oczy. Albo nawet jak jedno jest zajete swoja praca a drugie przechodzi akurat to zawsze na siebie spojrzymy.. jak tylko popatrze gdzies ona pojawia się. . Zanim jeszcze ja zobacze patrze w kierunku w ktorym ona za chwilę się znajdzie. O co może chodzić? Czy to jakas niewidoczna magiczna sila ciagnie nas ku sobie? Czy gdyby miala mnie gdzieś to by się działo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że to miłość która nigdy nie zgaśnie . Kochasz Ją i wiesz że ona Ciebie ale coś sprawiło że nie możecie być razem i to takie szukanie siebie nawzajem aby choć przez chwilę móc popatrzeć na siebie albo poczuć zapach tej osoby,bliskość itp .Bardzo Ją kochasz może nie wszystko stracone .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie,że jest taka siła, pod warunkiem, że obie strony czują to samo do siebie może to być miłość, ale również nienawiść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej jeden z objawów początku miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że taki stan trwa już od paru ładnych miesięcy i tego nie rozumiem.. Bo niby gdy jesteśmy blisko siebie, ona czasami mnie dotknie, itd.. ale raczej unika kontaktu wzrokowego właśnie poza opisanymi sytuacjami i rozmawiać też nie rozmawiamy zbyt często ze sobą. Może to przez to że ja jestem trochę nieśmiały.. Nieraz jak coś powiem a ona nie usłyszy to tak fajnie odwraca glowę i tak sexownie patrzy mówiąc 'słucham'. I wtedy po prostu się rozpływam.. Ześwirowałem, odnoszę wrażenie że oboje się w tym pogubiliśmy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta_kobieta
Jest między Wami chemia, jest coś na pewno. Nie doszukuj się nie wiadomo czego, tylko zaakceptuj, że coś się miedzy Wami dzieje, choć może powoli i narazie nie tak wprost. Może też jest nieśmiała i dlatego tak to wygląda. Gdyby miała Cię gdzieś, to byś miał inne odczucia w stosunku do niej i wierz mi, byłoby to widać jak na dłoni, że Cię olewa, bo nic a nic jej nie interesujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami takie mam odczucia że jej nic nie interesuje.. Ale rozumiem że to może wynikać z braku podjęcia przeze mnie działań, nigdy ze sobą szczerze nie pogadaliśmy o tym co się dzieje. Tak jak by nie działo się nic. Z mojej strony jest to bardzo silne uczucie które gasze w sobie ponieważ nie wiem co ona o tym wszystkim myśli.. Czy mnie tylko lubi czy może coś więcej. Romanse w pracy nie kończą się z reguły dobrze a co dopiero taka relacja gdzie jedno jest zakochane a drugie być może nie czuje nic? Ja po czymś takim ze sobą współpracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta_kobieta
Romanse w pracy dobre nie są, jeśli romansujesz a nie pracujesz. A prywatnie zbliżyć się do niej możesz, tylko zacznij z nią więcej rozmawiać. Jeśli jest nieśmiała i widzi, że niespecjalnie z nią chcesz rozmawiać albo tylko się patrzysz, to raczej jej nie pomagasz. Możliwe też, że tak się asekuruje i nic nie robi, bo ma podobne podejście - jesteście w pracy, nie wszystko wypada. Ale jeśli co jakiś czas zamienicie luźno parę zdań odnośnie hobby, czasu wolnego, zainicjujesz jakąś swobodną rozmowę, to będzie lepiej. Poczuje się wtedy pewniej przy Tobie, relacja będzie się rozwijać. A jeśli dobrze to rozegrasz, to po jakimś czasie zauważysz, jak patrzy na Ciebie, jak się zachowuje przy Tobie, możesz wtedy coś próbować. Jedno jest pewne - od samego patrzenia na siebie, w końcu oboje się zniechęcicie, jeśli żadne z Was nie popchnie tego dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację.. Tylko jak tak teraz zacznę z nią gadać jak gdyby nigdy nic a zazwyczaj tylko tematy zawodowe poruszamy, to raczej od razu się zorientuje że czegoś od niej chce i może się przestraszyć. Ale wiadomo, gapienie się nic nie da. To męczące na dłuższą metę i mi już nie wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta_kobieta
To, że zaczniesz jakiś inny temat albo zapytasz: " A tak w ogóle to jak leci" czy coś w tym stylu, chyba nie musi od razu oznaczać, że chcesz się z nią ożenić. Nikt Ci nie każe rozmawiać z nią o tych spojrzeniach i tym, co między Wami. Jest, to jest - niech będzie ;-) ale jak to sobie dalej wyobrażasz? Chcesz ją zapewne poznać, to jak, nie rozmawiając? To, że zechcesz z nią luźno zamienić 2-3 zdania nie spowoduje, że od razu będzie z tego wielki romans w pracy. W pracy często relacje są swobodne, ludzie żartują, uśmiechają się do siebie itd. Przemyśl dobrze, czy chcesz się do niej zbliżyć i spróbować ją poznać, a później martw się okazywaniem uczuć bądź nie. Od zwykłej rozmowy nikt nie okrzyknie Was parą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto was tak przyciąga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urocza blondynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo podobna sytuacja,czuje to samo.. Ale on kogos ma :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie pracujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2151
Boże jak czytam posty w stylu nie mam odwagi do niej się odezwać to mnie krew zalewa. Faceci w dzisiejszych czasach to jakieś c**y. Zagadaj do niej matko co ci się stanie przecież korona ci z głowy nie spadnie. Kobieta pewnie nie wie czy coś do niej czujesz czy nie a pierwsza kroku nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miejsce dla kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochasz ją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest przypadek, widocznie los chce Wam pomóc bo ślepi jesteście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo kocham a ona nic nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, a jełi gadacie tylko na tematy zawodowe, to psróbuj jakoś wtrącić coś na płaszczyźnie osobistej (jakoś nawiązać dyskretnie) i sprwadź reakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:29 Ja myślę, że wie wszystko jak patrzy mi w oczy. Dlatego niekiedy odwracam wzrok bo mnie to krępuje. A Ty gościu nie podszywaj się, to nie jest takie zabawne jak Ci się może wydawać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie podszywam się, to było moje odczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to samo, niestety jest zajęty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie też to spotkało, tylko że ja nawet nie wiem czy on jest sam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie wiem czy ona ma kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zapytaj, proste ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy go widze to nie mogę od niego oderwać oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo, z tym ze jestem kobieta :p dokladnie tak jak opisales. Myslicie ze on tak bez powodu patrzy mi w oczy czy cos do mnie czuje? To juz sie zdarzylo wiele razy i my nawet z daleka tak robimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak myslicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×