czekoladki na urodziny

dostalam od meza na 30ste urodziny bombonierke. jst mi smutno z tego powodu, bo to prezent jak dla cioci na imieniny. on nie wiedzial co mi kupic, bal sie ze prezent nie bedzie trafiony. a trafil jak kula w plot jak je zobaczylam. wolalabym laurke, bo chociaz tam bylby wklad wlasny.

aha czyli jesteś materialistką...

skoro pisze, ze woalabym recznie zrobiona laurke, ale z wkladem pracy wlasnej, to chyba swiadczy wlasnie o niematerializmie.

Tyle lat razem, duzo rocznic, urodzin, świat i wes tu wymyślaj tyle prezentów ;) u nas jest tak ze jak jest cos co by chciała druga osoba to sie to kupuje a jak nie to maz mi kupuje właśnie cos słodkiego co lubie, najcześciej rafaello :D nie widzę w tym nic złego !

np. kartka ze zdjeciem naszym i synka, fajnie zrobiona bylaby lepsza od najslodszych czekoladek, ktorych podarowanie swiadczy o tym, ze mnie nie zna, ze nie chcial poswiecic czasu na szykowanie niespodzianki.

Tacy sa faceci nie mysla o takich rzeczach dla nich to tylko urodziny...chociaz nie powiem moj mezulek na moja 30stke sie postaral,ale chyba tylko dlatego,ze u nas w rodzinie robimy sobie na 30 stki prezent niespodzianka wiec moze ktos wywarl na nim presje...

Hihi, ile razy sugerowałam mojemu mężowi co chciałabym dostać. Zresztą jesteśmy razem dziesięć lat więc powinien chociaż trochę znać moje zainteresowania. Ale nie, dostaję kwiaty i to takie jakich nie lubię. :) Ot, taki urok tego mojego.

Mój mi nic nie dał na 30tke

pieniadze mamy wspolne, wiec na prawde nie chodzi mi o zaden drogi prezent, ale o jakas niespodzianke. zdecydowanie bardziej bym sie cieszyla gdyby zabral mnie do glupiej kawiarni na kawe, bo nigdy razem nigdzie nie wychodzimy. ale tak latwiej - wejsc do sklepu i kupic durne czekoladki, do tego wie, ze wcale nie jestem jakims lasuchem. fakt jak kazdy od czasu do czasu lubie czekolade, ale nie na tyle zeby to bylo moim 30tkowym prezentem. chodzi o to, ze nawet nie pomyslam o tym co potrzebuje bo mogl np koszule nocna mi kupic albo bluzke, ale ma wytlumaczenie ze na pewno mi sie nie spodobalaby. tyle ze wymienic zawsze mozna a bym juz niesodzianke miala. jak dzis moja 'niespodzianke' zobaczylam to mi rece opadly. do tego dal to bez synka mimo ze ten chcial mi tez zlozyc zyczenia i dac prezent, a dal to badziewie kiedy maly spal. niech sobie te czekoladki wsadzi... wkurzyl mnie. do tego sie poklocilismy. super 30tka...

czepiasz się :( na pewno wyobrażałaś sobie nie wiadomo co i jesteś rozczarowana, niesłusznie. Piszesz, że mógł ci kupić koszulę nocną, a jak by co to byś wymieniła. To dopiero było by głupie, wymieniać prezent.

Ciesz się,że chociaż zadał sobie tyle trudu żeby czekoladki kupić.Niektórzy nawet do tego nie są zdolni.

ale jesteś beznadziejna:O a wcześniej jakie to ci niby niespodzianki szykował? balony i setek róż? weź się opanuj. Mi ostatnio mąz bez okazji dał perfumy a na urodziny kupił ulubione wino:P i jest ok, pomyśl ile ci robił prezentów bez okazji. Poza tym coś się tego synka czepiła?:O Mąż jako dorosła osoba złozył ci życzenia, potem mógł z dzieckiem, ale razem? Po co?

ale mi wlasnie chodzi o to, ze wiekszy trud by sobie zadal np. robiac mi sniadanie do lozka (nigdy jeszcze tego nie zrobic) moze i sie czepiam, bo chcialam zeby byl to wyjatkowy dzien. a tak jest wyjatkowo spieprzony. moze i przez te cholerne hormony (jestem w ciazy), ale nimi nie da sie wszystkiego wytlumaczyc.... czy to tak wiele czasami wymyslic choćby mala niespodzianke zamiast oklepanych czekoladek?

A ja uwazam ze autorka ma racje. Chodzi o to ze zamiast wymyslec cos fajnego z tej okazji mąż kupil na odwal czekoladki w pierwszym lepszym sklepie. Jak nie mial kasy to mógł kupic ładną ramkę i wstawić fajne rodzinne zdjecie lub przygotowac samodzielnie kolacje. Czekoladki to mozna kupic kazdemu ale nie zonie na 30 urodziny. to jest najprostsze rozwiazanie. Maz poszedl na łatwiznę.

chyba autorka zna swojego męża. Ja swojego znam i wiem, że by mi nie walnął żandej niespodzianki, on mnie prędzej zaskoczy w zwykły dzień niż w urodziny, ale wyszłam za niego za mąż i wiedziałam na co się piszę:P ona nie wiedziała?

Chodzi o to ze na wcześniejsze mniej okrągłe urodziny były niespodzianki,a teraz wykpil się czekoladkami.kasa nie była problemem,bo ma.bardziej brak kreatywności i rzucenie na odczepnego głupich czekoladek.jak miał mniej kasy był kreatywniejszy a teraz nie ma na nic czasu i prezent na odwal.

Prawda jest taka że mężczyźni to beznadziejny gatunek. Generalnie to oni są egoistamii jest to stwierdzone naukowo,Starają się wtedy gdy zdobywają kobietę, A nie wystarczy jej mieć., trzeba o nią dbać . I zawsze kiedy są imieniny czy urodziny jest to świetna okazja żeby żonie lub dziewczynie kupić Prezent są mile chwilę o których się pamięta!

A znacie czekoladki https://sweet-message.pl ? Rewelacyjne:) Dostałam ostatnio w prezencie urodzinowym. Super, że można wybrać własne życzenia, a czekolada jest naprawdę smaczna :)

Prezent dla seniora nie zawsze musi być stonowany i przewidywalny. Obecnie masz możliwość podarować coś znacznie bardziej oryginalnego, co zapewni mu bardzo przyjemne chwile. https://www.harempower.pl/

Prezent dla seniora nie zawsze musi być stonowany i przewidywalny. Obecnie masz możliwość podarować coś znacznie bardziej oryginalnego, co zapewni mu bardzo przyjemne chwile. https://www.harempower.pl/

Znalazłam bardzo dobry artykuł dotyczący czekoladek, polecam Ci go http://polskibastion.pl/slodka-reklama-firmy/