KP niemowlę 5 miesięcy PROBLEM

Syn waga urodzeniowa 4 kg dzisiaj kończy 5 m-cy. Od początku karmiony tylko piersią. Obecna waga 9,78 kg... Przez pierwsze m-ce wisial dosłownie cały czas przy piersi. Myślałam że mam mało pokarmu ale przyrosty były bardzo dobre więc pogodziłam się z tym że mam syna smakosza cyca ;) Potem nastąpił przełom syn je co godz-ufff odetchnęłam myśląc że będzie już tylko lepiej. Niestety myliłam się w wieku 4 m-cy ten dalej chce cyca co godz lub częściej :( ale masakra przyszła dopiero teraz:ssie pierś 2-3 min i nie chce więcej a jak po godz chce go przystawić(wydaje się być głodny)to samo:( próba podania drugiej piersi nic nie daje bo łapie ją possie, puszcza, łapie possie puszcza... no i ostatnie 2 tyg walczymy z katarem i kaszlem(inhalacje z soli fizj i berodual). Efekt od 13.11 do wczoraj tj 28.11 przybrał na wadze 80 g:( nasza pani dr mówi że nie ma się czym martwić bo dziecko jest pogodne,******iwe(i to bardzo)i dobrze się rozwija a tak wogóle to dobrze ze przystopował z przybieraniem na wadze... Mnie z kolei to niepokoi bo wszędzie gdzie czytam to tygodniowy przyrost powinien wynosić 120/150 g... Od m-ca próbujemy podawać słoiczki na obiad ale ciężko nam to idzie-nie akceptuje nowych smaków:( wypycha jedzenie językiem... no i zastanawiam sie czy odczekać jeszcze trochę czy zacząć dokarmiać mm??? moje piersi są miękkie i laktator nic z nich nie wyciąga więc może to wina braku pokarmu??? dodam ze w nocy karmienie tez co godz ale ssanie dłuższe...

Najlepiej jak poszukasz w swojej okolicy doradcy laktacyjnego . Zachowanie dziecka jak najbardziej normalne. Nie dokarmiaj , daj mu czas, nie przystawiaj tak często- może nie je bo nie jest głodny ( powinien mieć ok 3 godz przerwy mdz karmieniami ) . Spróbuj go przetrzymać- może potem zje więcej. W tym wieku dzieci też często po zaspokojeniu pierwszego głodu rezygnują z dalszego jedzenia, bo świat jest dla nich bardziej interesujący niż jedzenie. Często jedzenie nadrabiają w nocy. I to też jest normalne Co do wypychania językim stałego jedzenia- to tez normalny etap nauki jedzenia i połykania pokarmu innego niż płyn- minie samo i nie oznacza to , że dziecko nie akceptuje nowych smaków- po prost inaczej nie umie.