Czy warto rywalizować z własną przyjaciółką

o faceta, czy też przyjaźń jest ważniejsza?

jest mi to doskonale obojetne masz dylemat?

Ten kogo polubiło się wcześniej powinien być ważniejszy. W innym wypadku jesteś przekupnym egoistą.

Tak. Adoruje nas ten sam facet.

Uwielbiam ją, jest jedną z najbliższych mi osób, ale odkąd pojawił się w naszym życiu ten chłopak, źle się czuję w jej towarzystwie i staram unikać.

Niech typek weźmie was dwie, nie będziecie musiały się unikać i problem z głowy :) przyjaźń z drugą żoną to bardzo cenna rzecz.

Adoruje was obie, bo jemu jest obojętne którą z was puknie.

przerżnij siebie kretynie autorze moze zaczniesz inaczej myśleć :D

Podoba mi się i nie zamierzam się nim dzielić z inną kobietą. Ona całe życie olewała płeć przeciwną, teraz w sumie też zachowuje się tak, jakby jej nie zależało zbytnio, więc boli mnie, że on nadal się nią interesuje.

"Tak. Adoruje nas ten sam facet." Nie warto dla takiego faceta niszczyć przyjaźni. Widać że to podrywacz i na żadnej z Was mu nie zależy, skoro zarywa do obu.

"Podoba mi się i nie zamierzam się nim dzielić z inną kobietą. Ona całe życie olewała płeć przeciwną, teraz w sumie też zachowuje się tak, jakby jej nie zależało zbytnio, więc boli mnie, że on nadal się nią interesuje." FAcet ma cie gdzieś a Ty jak desperatka zamierzasz sie o neigo bić z przyjaciółką :O ŻENADA