Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obudzona nagle

Czy przystojny mąż to wyznacznik sukcesu życiowego?

Polecane posty

Gość obudzona nagle

Pytam o Wasze obserwacje... Zakładając, że ktoś się nad tym zastanawiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zastanawiałam się nad tym, ale po krótkim namyśle i poczytaniu wpisów na forum, stwierdzam, że jakikolwiek mąż jest wyznacznikiem sukcesu życiowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha! mam nadzieję, że to ironia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna na wygnaniu
Ironia? Skądże;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysokilot
jak na pokaz to pewnie tak,a jak dla siebie to zależy co ma w środku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bogaty mąż to większy prestiż niż przystojny... bo co z tego, że przystojny jak goły w ryj ? A jak już jest i bogaty i przystojny to hoho ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie - większym wyznacznikiem sukcesu jest jego majętność. Ale będąc żoną takiego na 1000 proc. zostaniesz bezrobotną kurą domową której po latach oklapnie tyłek. A on i tak będzie posuwał w tym czasie sekretarkę. Więc z jednej strony - fajnie jest mieć przystojnego partnera bo będąc w łóźku nie musisz walić pamięciówy że kochasz się z Adonisem a nie z bezzębnym dzwonnikiem. Ale dobrze gdy nawet kolo jest dzwonnikiem ma trochę złota po kieszeniach. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grubość portfela jest ważniejsza u faceta niż wygląd. od ładnego wyglądania to jesteśmy my, kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powierzchnia
ani kasa na mnie nie działa ani słodki pyszczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie liczyło się i liczy wnętrze mężczyzny. Mam już swoje lata i bardzo się na tym wnętrzu rozczarowałam. Może to w wyniku mojego wyimaginowanego ideału takiego wnętrza. Dziś mogę stwierdzić, że nie spotkałam i chyba już nie spotkam takiego. Oni są wszyscy jednakowi, to my kobiety jesteśmy kolorowe. Bez nas świat byłby szary,ulice poważne i ponure, w sklepach ciemno i buro. Ani uroda mężczyzny, ani jego zasobna kieszeń nie czyni kobiety szczęśliwą. Kobiety mają swój świat bardzo dla mężczyzn niezrozumiały. To my powodujemy,że ich świat jest barwny. To my powodujemy,że oni odnoszą swoje życiowe sukcesy. To oni tu przychodzą na babskie forum podnosić swoją wartość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo ze lepiej mieć przystojnego męża niż brzydala...to chyba oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×