Mam obowiązek mieć parkę. (Problem z dópy)

Jestem w ciazy z drugim dzieckiem i wszyscy -od tesciow do przechodniow na ulicy - twierdza ze musze i powinnam a wrecz mam obowiazek miec parke. I juz mi sie to troche udzielilo. Macie jakies dobre riposty na "fajnie byloby gdyby teraz..." , "pewnie celowaliscie w.." , "zycze..." i podobne. Niby problem z dópy ale te wszystkie życzenia i oczekiwania stwarzaja pewną presję a ja sie chce cieszyc tą ciąza bo to moja ostatnia. Nie chce byc rozczarowana.

Kochanie najpierw słownik musisz przeczytać bo pisze się z d**y

Parkę? Dlaczego?

To ty jesteś kretynka ze nie widzisz ze zrobiła to specjalnie....

Wiem najdroższa ale gdybym napisała tak jak ty to by wygwiazdkowalo to kluczowe slowo

Chciała się dziewczyna popisać ze ma słownik w domu...

U mnie było to samo jak się pytali co bedzie to odpowiadałam ze dziecko bo mnie tez już to denerwowało a jak już wiedzielismy że to druga córcia to wogole żałowali nas jakbym niewiem jaka tragedia nas spotkała ludzie są chorzy

I tym się przejmujesz... Wiesz jacy są ludzie a jeszcze tam gdzie nie mamy wpływu to już w ogóle by chcieli pouczać. I z tego powodu czuć presję daj sobie spokój i nie myśl o tym. A i tak za chwile się dowiesz czy chłopak czy dziewczyna

Czułam tą samą presję :D A potem te współczujące spojrzenia, kiedy mowiłam, że będzie druga dziewczynka :D Nauczyłam się to zlewać i każdemu odpowiadałam ,że oboje z mężem jesteśmy przeszczęśliwi, że będzie druga dziewczynka. Co jest zresztą prawda :) Ja trochę marzyłam o synku, ale mąż jest totalnie zakochany w swoich córeczkach :) Jednej wyjątkowo niemiłej sąsiadce odpowiedziałam złośliwie: no pewnie lepiej, żeby bylo chore, byle chłopak :/ i że chyba zdrowie najważniejsze... Ludziom kij do tego, nie przejmmuj się i ciesz się ciążą :)

Nie wiem dokładnie dlaczego. Podobno tak powinno być, zeby było fajnie. Mama tata corka i syn. Jak tylko córki bądz synowie to juz nie jest tak fajnie jak w reklamie. :-/ [uwaga , sarkazm!] Nie chce brac sobie tego do głowy ale zaczynam.

Mnie też t wkurza. Jak mówię że chyba druga córka to zaraz jęki. Ze może jednak będzie syn albo za trzecim razem sie uda. Jasne będę próbować do skutku bo ktoś sobie tak wymyślił

a ja wg innych mam obowiązek mieć drugie dziecko :O jedno z pieluch nie wyrosło, a ja mam już następne planować :O

jakie są plusy posiadania dzieci tej samej płci? czym komplet jest lepszy niz para? Pocieszcie bo raczej bedzie komplet u mnie (dwie dziewczyny)

Ja to jestem dopiero obiektem wspolczucia-4chlopcow i zadnej dziewczynki-a ja uwielbiam moich chlopaczkow:-) Plusy sa takie ze sie razem fajnie bawia,nosza po sobie ubranka,zabawki,graja w pilke itp.minus to taki ze niedla mnie warkoczyki i sukieneczki.trudno

ja jestem w ciazy i kazdy twierdzi ze musi byc syn, ale to musi bo nie moze byc corka starsza :/ no pooy*****. Bedzie syn jak najbardziej akurat tak sie trafilo chociaz nam bylo to obojetne najwazniejsze zeby bylo zdrowe! nasi rodzice tylko wiedza co bedzie innym odpowiadam ze "dziecko" to sie obrazaja i nie rozmawiaja juz na ten temat. Ale ja mam to gdzies. To ze ktos czegos ode mnie wymaga na co wie ze ja nie mam wplywu to jest jego problem a nie moj :D wiec olewaj to autorko i mow ze blizniaki :D

moja ciotka ma trzech synow i jak byla z trzecim w ciazy no to "chooy wujek" ja zostawil ale coz, to stare baby pod blokiem babci plotkowaly ze to dlatego ze corki nie bedzie, bo jak to tak trzech synow miec :D ludzie sa naprawde chorzy

Taka chora nagonka! U nas bylo to samo! Starsza corka to teraz synek! I te glupie teksty ze chlopiec lepszy, ze mniej problemu, ze latwiejszy w wychowaniu. Az w koncu okazalo sie ze bedzie druga corka i co? Zalamka! To wszystko poprostu chore!co za roznica

A to jest już standard tylko u mnie jest na odwrót mam już syna a jestem w ciąży z drugim dzieckiem ciągle wszyscy w rodzinie spekulowali kto się urodzi i jakby na złość mówili że na pewno drugi chłopiec a to dlatego że chcielibyśmy dziewczynkę aż w końcu po ostatniej wizycie nie wytrzymałam i specjalnie nakłamałam że to chłopiec rozpuściłam tę wieść gdzie się dało nawet imię podałam. Ja i mąż tylko wiemy a raczej nie wiemy czy to będzie chłopiec czy dziewczynka co będzie to będzie ważne że zdrowe, wszyscy są już zaspokojeni wiedzą o płci naszego dziecka a ja mam spokój i nie wysłuchuje ciągłych bredni i nawet jak się okaże że to córcia to zostawię to tylko dla nas:)

Rzeczywiscie nagonka jest straszna mimo ze u polowy ludzi majacych dwójkę bedą dzieci tej samej plci. Czyli niby zadna sensacja a jednak... Potem nawet rodzice ktorzy nie mieli jakichs silnych preferencji czuja sie zle bo nie ma gratulacji tylko "moze nastepnym razem sie uda", "szkoda ze nie chlopak/dziewczyna". Szczegolnie mezczyzni ktorzy nie maja synow albo kobiety ktore nie maja corek sa uwazani za poszkodowanych przez los. Nosz kuzwa

Wychowalam się w mocno damskim gronie i liczę, że drugie dziecko to będzie dziewczynka. Chłopca też pokocham, ale jakoś wolę dziewczynki.

o kurde nie gwiazdkuje dópy, a ja zawsze pisałam du/pa :D fajny sposób autorko. Ja już się wk..wiam jak to czytam, takie pitolenie celowaliście, a chcielibyście. Hmmm odpowiadaj może na luziku ze spokojem: "w nic nie celowałam/niczego nie chciałam, z gimnazjum/podstawówki już dawno wyszłam i nie myślę tak głupkowato :) no jak można celować albo coś tam chcieć wytłumacz mi?" raz i drugi i zamkniesz im japy hehehehe

"Parka"! Co za kretyńskie określenie z prymitywnych środowisk! Mają się rozmnażać potem, ów samczyk i samiczka, czy inny diabeł? Rzyg!