Nie cieszę się z bycia w ciązy...

Myślałam o tym. Chodzi o to, że boję się, ze sobie nie poradzę. Moje zdolności nie są aż tak dużo. Prawdę mówiąc przebalowałam trochę studia. MOją specjalnością jest grafika komputerowa. Zawsze marzyłam, żeby pracowac przy tworzeniu gier komputerowych.

Skoro jesteś grafikiem komputerowym (choć wcześniej pisałaś coś o programowaniu.....) - to tym bardziej nie powinnaś mieć problemów ze znalezieniem zleceń. Pytanie tylko jest takie - czy Ty coś w ogóle potrafisz? Bo mam wrażenie, że nic.

Programowanie podałam przykładowo jeśli chodzi o informatykę. Co do grafiki to potrafię sporo, ale mam wrażenie, że to i tak zbyt mało na obecne wymogi. Tym bardziej jeśli chodzi o gry komupterowe. Wiem jakie są moje prace i porównując je z innymi uważam, że nie mam szans...

To np. zajmij się przepisywaniem tekstów. Do robienia grafiki w grach jesteś za słąba - więc może grafika w fotografii?

Myśłam kiedyś nad otworzeniem własnego studio foto. Kupiłam sprzęt, miałam dobry aparat. Zaczęłam nawet robić dziewczynom z "odlotów" zdjęcia. Ale rozeszło się to po kościach. Odka zostałam bez kasy musiałam sprzedac sprzęt do lombardu i nie zostało nic... Patrzyłam na allegro na oferty innych, którzy oferują obróbkę zdjęć za marne grosze... 10 zł za zdjęcie... Przeciez toż to śmiech na sali...

Uważasz, że 10 zł to mało? No tak. Przecież lepiej nic nie robić.

A jaki miałaś aparat?

W sumie znam się na "wszystkim" po trochu. Nigdy nie umiałam doprowadzić niczego do końca. Zawsze miałam słomiany zapał. Fotografia, rysunek, śpiew, malarstwo. Ba! Nawet książkę napisałam 560 stron, która zalega w szufladzie...

hahahhahaahahahhaahahahhahahah :D :D :D

Canon eos 650d

To taka amatorska lustrzanka. Jakie miałaś do tego obiektywy?

Może nie była z najwyższej półki, ale jak na 2012 rok całkiem dobrze służyła. Miałam jeden kitowy obiektyw i jeden tele. Sigma 70-300

Szału nie było. To prawda. Jakieś filtry, lampy?

Na początek kupiłam najprostsze dwie parasolki z boxem statywy, tła, Lampe do rpześwietlania tła. Nie chiałam na początek inwestować zbyt wiele zważając na mój słomiany zapał.

Lubiłaś focić, prawda? Może to jest Twoją przyszłością?

Lubiła i nadal lubię. Zawsze miałam pomysły na świetne fotomontaże. Teraz to już chyba po ptokach... Nie posiadam ani sprzętu, ani pieniędzy na jego zakup...

Czytam to i pękam ze śmiechu, najlepiej tu pasuje pisanie książek, bo zmyślasz przecudnie, choć nad tym żeby zdarzenia były wiarygodne musisz jeszcze popracować , chyba, że pójdziesz w fantastykę... :D I jeszcze jedno masz rację k...a to charakter i żeby się wziąć za prostytucję , trzeba taki właśnie charakter mieć. Żal mi twojego dziecka, gdybyś naprawdę była w ciąży radzę oddać dziecko do adopcji, a ty wróć sobie do najstarszego zawodu świata i rób facetom laski do późnej starości, w wolnych chwilach pisz książki, bo widać do tego jesteś stworzona. :)