Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet chciał mnie wczoraj tylko przelecieć;( Jest mi przykro.

Polecane posty

Gość gość

Mój kolega zaprosił mnie do siebie na kolację i na oglądanie filmu. Bardzo lubię kino więc z chęcią przystałam na propozycję. Byłam przekonana, że spotykamy się w relacji koleżeńskiej, nic innego mi nawet przez myśl nie przeszło. Film dobiega końca a on nagle zaczyna się na mnie dziwnie patrzeć i mówi, że jestem przepiękna. Myslałam, że sobie tak po przyjacielsku żartuje więc odpowiedziałam, że z niego też jest niezła partia. Chcę wstać a on mnie zaczyna łapać za rękę i do siebie przyciągać a potem mi próbuje zdejmować koszulkę. Odepchnęłam go i powiedziałam, że chyba zapomniał, że jesteśmy tylko znajomymi. A on nic tylko nadal zbliża swoje usta do mnie, wyrwałam sie, wyszłam stamtąd;/ Jest mi przykro, taki był z niego fajny kumpel a wczoraj wszystko się popsuło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać brak mu doświadczenia, co za gbur 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać myślenie nie jest twoja najmocniejszą stroną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat oglądaliśmy niekomercyjny dramat. Naprawdę jestem fanką kina i zrobiło mi się tak miło gdy mój kolega nie dość, że zapamiętał czym się interesuję to jeszcze zdobył ten film (nei ma go online) dla mnie. Potem wyszło o co mu chodziło:( Jest mi przykro, on jest wnerwiony a ja rozczarowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo masz makarony w oknach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym rozegrał to tak, przytrzymuję cię, ty mówisz co robisz ja jednak szybka kontra wspaniałym, najwspanialszym pocałunkiem namiętnym jak afrodyta a ty och, czerwienisz się ale próbujesz się wyrwać na to ja kontra i rozrywam ci bluzeczkę, podnoszę stanik i biorę twoją pierś w swoją dłoń znaczy obie w obie a ty mina taka :D i oczy rozklapione zrywasz mi koszulę i ściągasz spodnie po czym ssiesz jakbyś pierwszego lizaka w życiu jadła a dalej to hoho, round complete. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie szok.... jak on mógł. Już nigdy nie dam się namówić na oglądanie filmów w mieszkaniach kolegów sam na sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po wszystkim zapalam faja (zapala faja zwycięstwa) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zasada nr 1 Nie chodzimy na filmy do mieszkań kolegów, z którymi nie mamy ochoty się przespać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też kiedyś byłam taka głupia, mało co a źle by się dla mnie to skończyło, cholera z nimi i ich zasranymi fiutami. Nic ich więcej nie prowadzi jak ta śmierdząca pochodnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha o k***a :D Bo masz makarony w oknach :D HAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego rżysz durna bździągwo, ciebie też to spotka w najmniej spodziewanym momencie, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on Ci się na pewno podobał :D ja bym nie umówiła się do kolegi, który mi się nie podoba, na film czy cokolwiek, wiadome było, że będzie chciał ciupciać ;D po coś poszła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielce madra franco nie smieje sie z Ciebie, tylko z odpowiedzi nawiazujacej do dzisiejszej powaznej dyskusji :D Powiem Ci, ze mialam taka sytuacje kolacyjka, film, ziolo ale zakonczenie akurat inne :) Na Twoim miejscu zamiast zadreczac siebie.. Wysmialabym go w towarzystwie :D Za wysokie progi na jego nogi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
j.e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też kilka razy byłam w takiej sytuacji. Za pierwszym razem oczywiście byłam w szoku :D ale nieprawdą jest, że każdy znajomy będzie chciał tylko ciupciać, znalazło się też paru takich co po prostu lubią spędzić fajnie czas po koleżeńsku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak z dziewczyną nie ma koleżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie ma, skoro ja mam całe mnóstwo kolegów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile ten chlopak ma lat? sorry, ale zastanawia mnie jego wiek długo sie znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile lat ma ten chłopak? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejciu, ja nieraz bywałam u kolegów w koleżeńskich celach. Może nie na kolacji, ale sam na sam i byli kulturalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ile ten twój kolega ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 lat - wiek kolegi. ja mam 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×