Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emiikaa

Mam dylemat czy odezwać się pierwsza po spotkaniu?

Polecane posty

Gość gość
bo część facetów to tchórze i nie powiedzą Ci pewnych rzeczy szczerze. " mam nadzieje na kolejne spotkanie"- nie wiele znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym spotkaniu jednym z komplementów jakie mi powiedział to właśnie to że mam ładny głos :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z tym " odezwe sie po pracy" to widocznie było takie spławienie Ciebie. Owszem nie musiało bo faktycznie mógł być zajęty ,ale widocznie było. No nic, wiem ,że to boli i pewnie Twoje poczucie wartości troszke na tym ucerpiało bo si zastanawiasz co jest z Toba nie tak, ale to nie ma sensu , nie każdemu będziesz odpowiadać z wygladu czy charakteru , nie kazdy facet traktuje dziewczyny poważnie niektorzy sami nie wiedza czego chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie Ci jeszcze mowił komplementy? może fizycznie mu sie spodobałaś ,ale coś z charakteru nie bardzo z czego nie zdajesz sobie sprawy bo Tobie sie moze wydawać ,że poszło ok ,ale jemu nie koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno nic na siłe, widocznie mu tak do końca nie spasowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet powie szczerze że laska się nie podoba, to zaraz mówicie że świnia i mógł to zrobić delikatniej, jak uda że jest ok i się nie odezwie, to też źle :) Kobiety robią identycznie, kilka takich sytuacji miałem, a nawet było gorzej bo odpisywały ze chcą spotkania, tylko co chwila je przekładały, aż dupa z tego wychodziła. Tak czy inaczej autorka już wie że nawet jak sama się odezwie, to nic się nie stanie, przynajmniej wie na czym stoi i się nie łudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego poczucie jej wartości miało spaść? Takie rzeczy się zdarzają i tyle, nie można przypasować każdemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę boli ale nie aż tak, na szczęście nie zdążyłam się zaangażować. Jednak samoocena trochę spada, bo nie wiem co mu się we mnie nie spodobało na tyle że nie chce mnie dalej poznawać. Może to też ten typ co będzie szukać w nieskończoność jakiegoś ideału, albo chodziło mu tylko o seks...nie wiem i pewnie nigdy się nie dowiem. Dzięki wam za wsparcie, nie wiedziałam nawet że obcy ludzie tak mogą podnieść na duchu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fizycznie to na pewno mu się spodobałam, bo powiedział że jestem bardzo ładna i zgrabna. Że mogłabym próbować swoich sił jako modelka :O Zresztą widziałam po nim że mu się spodobałam. Widocznie problem tkwi w czym innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj się niczym, ja np olałam po pierwszej randce pewnie z 15-20 facetów, nie tylko poznanych w sieci, ale i w realu, a mnie ledwie kilku (3-4) więc pomyśl ilu Ty odprawiłaś i może jeszcze odprawisz. jakaś równowaga musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak samoocena trochę spada, bo nie wiem co mu się we mnie nie spodobało na tyle że nie chce mnie dalej poznawać x Nie było między wami chemii i to wszystko, albo to taki typ co już przy pierwszym spotkaniu liczy na ideał i nie daje szansy na bliższe poznanie się. Takich rzeczy nigdy się nie dowiesz, ale to nie powód do spadku samooceny, jego strata i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tak, niebierz tego do siebie i nie martw się ;) swoja droga jakiś mało poważny typ skoro dał Ci nadzieję i zamikl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby faceci przejmowali się takimi sytuacjami, to ludzie już dawno by wyginęli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"pewnie tak, niebierz tego do siebie i nie martw się oczko.gif swoja droga jakiś mało poważny typ skoro dał Ci nadzieję i zamikl...." Dobrze że zrobił to teraz a nie później, jakbym zdążyła się zaangażować. Coś nie tak musi być z człowiekiem który tak się zachowuje. Dla mnie to nie jest normalne, jak ktoś mi się nie podobał to nie robiłam mu nadziei, nie prawiłam komplementów i na pewno nie męczyłabym się w jego towarzystwie 5 godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet ma depresję i ci o niej opowiadał na pierwszej randce, to na 100% coś z nim nie tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce po nim jechać i pisać że coś z nim nie tak, tylko dlatego że nie jest mną zainteresowany. Zastanawia mnie też fakt, że skoro mnie olał to czemu mnie jeszcze trzyma w znajomych na fb..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet dowartosciowal sie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po cholerę dalej to roztrząsasz? To koniec znajomości i trzeba zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to bym już na Twoim miejscu wiedziała po 2 dniach ,że się nie odezwie bo jak pisałam wczesniej faceci jesli sa zainteresowani odzywaja sie w tym samy dniu co pierwsza randka . W moim przypadku zawsze tak było. a jak facet sie nie odezwał w tym samym dniu tojuż sie nie odezwał. xxxxxxxxxxxxx Lala, to że w twoim przypadku tak było, to nie znaczy że w innych przypadkach nie może być inaczej. Jak zwykle baby kierują się tą głupawą pseudologiką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie tu już potępiły i zjechały chłopaka, ta już się dziwi nawet, że ją z facebooka nie wyrzucił. A chłopak mógł dłużej zostać w robocie i pewnie napisał do autorki sms. A zadzwoni we wtorek. Śmieszne te baby,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ten to inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajomych na facebooku ma się różnych, nawet i takich których się nienawidzi. Ja mam w znajomych takiego chłopaka z którym się nie lubię, ale wrogów lepiej trzymać blisko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisał mi z samego rana wiadomość...Eh nie lubię jak ktoś tak ze mną pogrywa. Idę do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co napisał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh autorko łączę się z tobą w bólu... zrozum tu facetów! A może on jest taki jak osoba, która tu pisze, że będzie czekał aż dziewczyna okaże mu zainteresowanie, bo to "nie średniowiecze" LOL ;) Albo nie napisze szybko, żeby nie wyszło, że mu zależy ;) Myślę, że na razie jest ok, nie przekreślaj go, trochę nie halo, że po prostu nie zrobił tego co napisał, tylko o to mi chodzi, jeśli ktoś pisze, że napisze tego samego dnia, a potem nie pisze to trochę słabe, ale cóż, jesteśmy tylko ludźmi. Autorko weź poprawkę na to, że faceci to trochę inny gatunek jednak :) Ja myślę, że większość kobiet w tej sytuacji by powiedziała - "olej go, nie zależy mu", natomiast i nad tym się musisz zastanowić koniecznie, myślę, że większość facetów byłoby zdania "ale o co w ogóle chodzi? przecież nic się nie stało, napisał, nie ma co się doszukiwać drugiego dna, jest ok". Dlatego autorko ja rozumiem twój punkt widzenia, ale myślę, że jak ktoś pisał, traktuj tę znajomość luźno na początku, bardziej jak kolegę, do którego nie masz problemów, żeby napisać, po prostu piszesz jak chcesz, a nie zastanawiasz się "czy się nie narzucasz". Niestety ja też tak mam, że jak mi na kimś zależy, to widzę duży rozdźwięk w temperamentach i różnice między myśleniem kobieta - mężczyzna. Broń boże nie jestem kobietą bluszczem ani żadną desperatką, tylko niezależną kobietą, ale jeśli ktoś mi się bardzo podoba, to chciałabym przejść do fazy związku po prostu i nie są mi potrzebne żadne podchody, natomiast faceci się skradają, wolą powoli, zakładają sobie jakiś scenariusz i myślę, że jak im zależy to tym bardziej planują i robią małe kroczki, trzymają emocje na wodzy, nie pozwalają sobie na szaleństwa, może na zewnątrz wyglądać, ze im niby nie zależy, ale jednak w głowie już mają cały plan. No cóż rozpisałam się, chodzi mi o to, ze kobieta jak jest fajnie, to już widzi to jako związek i chce po prostu dzielić swoje emocje, facet natomiast podchodzi z rezerwą i widzę tu duży rozdźwięk. Gdy kobieta zaczyna już tracić cierpliwość, to facet nagle się budzi, ale o co chodzi, przecież jest dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mam wrażenie, ze z facetami na początku to trzeba tak postępować jakby ci nie zależało, jakby był jednym z wielu, nie starać się, ale być miłą... jak to mówią miej wyj****e a będzie ci dane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak jednak napisał z rana, mogło mu coś wyjątkowego wypaść po pracy, są różne przypadki. Ale tu już lamenty księżniczek, jaki on to zły jest. Więcej spokoju, luzu, a nie czekania na księcia na białym koniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baba nigdy tego nie zrozumie, one chcą być adorowane 24h/dobę, bo inaczej poszukają sobie innego. Baby to narcystyczne egoistki i hipokrytki, im wolno wszystko, a facetom nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piąta klepka
i to jest właśnie różnica między kobietą i mężczyzną - ona spędziła pół dnia niemal dobę na analizowaniu, domysłach, budowaniu scenariuszy, interpretacjach, zaniżaniu samooceny itd, Zdążyła już skreślić tę znajomość On zaś zajmował się swoimi sprawami, wczoraj był może zmęczony, nie w nastroju, nie chciało mu się, a dziś miał ochotę się odezwać i to zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×